Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ul styropianowy i wilgoć
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POŁOŻENIE PASIEKI, ULE I SPRZĘT PASIECZNY / GOSPODARKA W ULACH KORPUSOWYCH
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:55, 12 Kwi 2015    Temat postu:

Może być w ulu za słaba wentylacja. Skład powietrza też musi być odpowiedni i musi para wodna się z ula wydostawać na zewnątrz. Para wodna powstaje w ulu jako efekt uboczny metabolizmu spalania pokarmu cukrowego spożywanego przez pszczoły. Sprawdź jeszcze czy masz zawilgocone ramki i ściany boczne ula , jeżeli tak to trzeba w powałce otworzyć im jakieś szczeliny wentylacyjne żeby para wodna miała się którędy z ula wydostać. Czy w daszku masz otwarte otwory wentylacyjne ?
Pozdrawiam
Tadek


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tadek 11 dnia Nie 17:00, 12 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wreichert
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:21, 12 Kwi 2015    Temat postu:

Kolego wrzosowy rozwiązałeś problem z wilgocią w ulach styropianowych?
Ja jestem po pierwszej "zimie" na ocieplanych ulach drewnianych i problemu nie miałem. Zimowałem na jednym korpusie + półnadstawka. Do półnadstawki włożyłem poduszkę ze suchą słomą. Na poczatku kwietnia słomę wymieniłem na nową - była wilgotna, ale na deskach wewnętrznych czy ramkach żadnych oznak wilgoci czy pleśni. W tym roku planuje zrobić kilka odkładów do uli styropianowych i też zadawałem sobie pytane jak to jest z wilgocią w tych ulach.
Przyznam szczerze, że od dłuższego czasu chodzi mi pomysł po głowie aby do takiego ula pod daszek włożyć na zimę ze dwa pampersy. Taki pampers potrafi nieźle się wody napić a na zewnątrz suchy. Sprawdzone na pupach małych dzieci. W tym sezonie sprawdzę to w kilku ulach. Zobaczymy.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:44, 12 Kwi 2015    Temat postu:

Tego problemu nie da się rozwiązać bo styropian zawsze pozostanie styropianem. Ujmuję ramki zewnętrzne na zimę i to działa najlepiej. Poza tym wiosną trochę wietrzę ale to już drobiazgi których publicznie szkoda pisać. Zawsze pisałem że nie jestem zadowolony z zimowli w styropianie ale nie wyobrażam sobie pracy latem bez styropianu. Traktuję to trochę w myśl zasady że jak czegoś nie da się zmienić trzeba nauczyć się z tym żyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:16, 12 Kwi 2015    Temat postu:

Co do pampersa... Trzeba byłoby go jakoś zabezpieczyć żeby go pszczoły nie scieły bo byłby niezły bajzel. No chyba że beleczki i dopiero na to ale wtedy pochłanianie już gorsze. Ktos tu ma motto że głupie pomysły zawsze będą głupie... Czasem głupie jest coś tak długo aż zrozumiemy że jest genialne. Tak proste że nikt by na to nie wpadł. Nie wiem czy to akurat pampers... Myślałem nawet o pochłanianiu wilgoci na sposób laboratoryjny. Są różne pianki żele higroskopijne... Tyle że wymaga to nakładów a mi ta wilgoć aż tak nie przeszkadza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:29, 12 Kwi 2015    Temat postu:

Różnych rzeczy próbowałem na górę... Przy ramce hoffnamowskiej można założyć drewniane beleczki ale sciany dalej pozostają styropianowe czyli wilgoć dalej jest. Poza tym beleczki to pierdoły których unikam kiedy to możliwe. Przesuwając ramki na środek tak żeby po bokach była przerwa na pół ramki to dobry sposób ale nie idealny. Odnośnie osuszania próbowałem tekturę wymieniac wiosną kilka razy i to działa ale trzeba ją zmienić 3-5 razy. Problem w tym że materiały osuszające są zgryzane przez pszczoły. Tu jest sposób inny. Zamiast folii latem czy pomiędzy tekturę a ramki można włożyć siatkę taką do zabezpieczania okien w domu przed muchami. Siatka taka jest w włókien węglowych i pszczoły jej nie gryzą. Problem w tym że przyklejona kitem do ramek rwie się dość łatwo. Nie próbowałem z siatką do dociepleń bo gdzieś mnie te próby znudziły po drodze. Ta od much jak jest przykitowana bardzo dobrze spełnia rolę odpowietrznika do transportu na nieduże odległości. Jednak przy dłuższym transporcie pełnych rodzin nie sprawdza się. Nie da sie ula na ulu postawić bo się rwie. Poza tym pszczoły pomiędzy odpowietrznikiem a ramkami powinny mieć jak na mój gust minimum 8 cm miejsca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:32, 12 Kwi 2015    Temat postu:

Tu też jest różnie bo zależy czy dennica jest otwarta czy pełna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
toba94
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 10 Kwi 2015
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:59, 12 Kwi 2015    Temat postu:

Nie mam jako takich zatyczek na pajączki w powałce. Powałkę mam przykrytą grubszą warstwą szmat (takich jak ścierki). Odsłoniłem od nich dwie połówki pajączków, zobaczę jutro czy to coś zmieni.
Nie wiem czy to może mieć jakiś związek, ale pod wieczór gdy ruch w ulu już ustawał, można było usłyszeć dobiegające z ula buczenie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
toba94
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 10 Kwi 2015
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:06, 12 Kwi 2015    Temat postu:

Tak Tadek11, mam 4 otwory w daszku. Pod nim nadstawka z różnymi płótnami i powałka z 5 pajączkami.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez toba94 dnia Nie 23:06, 12 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:23, 13 Kwi 2015    Temat postu:

Trzeba zdjąć te szmaty z powałki i przynajmniej jeden lub w silniejszych dwa pajączki zostawić otwarte. Szmaty hamują wentylację. Piszesz że masz otwory w daszku ale czy są one otwarte czy zamknięte ? Na wentylację nie ma innego sposobu jak doświadczalnie wypracować sobie sposób najlepszy dla swoich uli , bo z każdym typem ula trzeba inaczej postępować. No i regulować stopień wentylacji w zależności od siły rodziny i pogody na zewnątrz , gdyż mniej pszczołom szkodzi otwarty pajączek niż wilgoć i grzyb na ramkach , a otwarty pajączek pszczoły jak będą miały przeciąg za duży to go zasklepią kitem albo zastawią swoimi ciałami , bo pszczoły najlepiej same wiedzą jaka wentylacja im w danej chwili jest potrzebna. Masz tu film jak jeden gość gospodaruje w styropianach. To jest kopalnia wiedzy.https://www.youtube.com/watch?v=rMvuaWYWSwY&list=FLJK7F3dcuoXiLJ7Fa8P2KWg
Pozdrawiam
Tadek


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Tadek 11 dnia Pon 7:30, 13 Kwi 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
toba94
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 10 Kwi 2015
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:59, 13 Kwi 2015    Temat postu:

Dziękuję za odpowiedź i filmik
Tak, otwory w daszku są otwarte.
Zobaczę dzisiaj jak będzie wyglądała sytuacja z tymi uchylonymi pajączkami. Ja się boję, żebym ich za bardzo nie wychłodził, ale jednak widzę że wentylacja jest jeszcze ważniejsza. Tym bardziej ostrożnie z tym podchodzę, ponieważ w dzień jest bardzo ciepło a w nocy robi się troszkę zimno. Ich wentylowanie zauważyłem, dopiero gdy dałem powałkę. Może dość że ona dużo zatrzymuje, w końcu jest ze styroduru, i może dałem na nią za dużo ocieplenia.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez toba94 dnia Pon 9:00, 13 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
toba94
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 10 Kwi 2015
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:20, 14 Kwi 2015    Temat postu:

Tak się zastanawiam. Czy jeżeli powałka jest ze styroduru 3 cm tak jak i cały ul to czy jest sens w ogóle dawać jeszcze ocieplenie. Styrodur dobrze izoluje. Może wystarczyłoby zrobić tylko takie krążki zatykające pajączki?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:34, 15 Kwi 2015    Temat postu:

U mnie wszystkie daszki mają 3 cm styropianu i blachę. Pomiędzy ramkami a styropianem tylko folia. Wiosną w miarę możliwości robię szpary składając folie podwójnie ale sama izolacja 3 cm u mnie wystarcza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: powiat radomski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:59, 17 Kwi 2015    Temat postu:

Byłam w zeszłym roku na wykładach w Bałtowie i wykładowca mówił że on zimuje ( i każdemu poleca) na osiatkowanych dennicach i otwartych 3 pajączkach w powałce na przeciwległej ściance niż wylotek. Były to ule korpusowe. Ja swoje wlkp pierwszy rok tak przezimowałam bez żadnych ociepleń, 2 pajączki, powałka ze sklejki. fakt ule drewniane od Sułkowskiego. Wszystko ok. Osyp po zimie bardzo minimalny.

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warmia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:12, 18 Kwi 2015    Temat postu:

Zgadzam się z przedmówczynią Smile. U mnie zimowla w styropianach przy otwartych pajączkach w dennicy, w powałce odkryte pajączki po stronie przeciwnej od wylotka i żyją wszystkie w 100 %. Fakt , że zima była łaskawa ale w zeszłym roku przy silnych mrozach miałam tak samo. Pszczoły nie boją się zimna tylko wilgoci, tej zasady się trzymam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:27, 20 Kwi 2015    Temat postu:

Pszczoły nie boją się zimna tylko wilgoci. Z tym się zgadzam. Nie wiem tylko czy lubią przeciągi. Nie chcę tu niczego podważać ani zaprzeczać. Zauważyłem że brak bocznych ramek sprawia że mają chłodniej. Z otwartą czy zamkniętą dennicą jeżeli brak po ramce przy ściankach , wilgoci nie ma. W zasadzie to tylko intuicja bo nie robiłem naukowych testów. Tyle że jak czytam opinie uznawane za pewne też nie mam wrażenia że były robione obiektywnie, a nie z nastawieniem na oczekiwany wynik. Warto byłoby zazimować po 10 sztuk w tych samych warunkach klimatycznych na takim samym ulu a jedynie zmieniając otwory w dennicy, dennicy i powałce. jedną i drugą opcję z ulem pełnym i brakującymi ramkami. Warto byłoby to zrobić na matkach w identycznym wieku i rodzinach o identycznej sile. Wszystko inne to chwalenie własnego, jedynego słusznego poglądu. ktoś zazimował z otwartą dennicą i łał!!! Ktoś wstawił otwartą powałkę i znów łał!!! ktoś ujął ramek i znów łał!!! Warto byloby sprawdzić Co powoduje otwarcie dennicy, co ujęcie ramek, co otwarcie powałki. W Polsce są ośrodki naukowe badające pszczoły. Byłoby fajnie gdyby ktoś się tym zajął bez potwierdzania z góry założonego efektu. To żadne potwierdzenie że pszczoły przeżyły może dały sobie radę pomimo utrudnień?...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POŁOŻENIE PASIEKI, ULE I SPRZĘT PASIECZNY / GOSPODARKA W ULACH KORPUSOWYCH
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin