DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

wrzosowy

Myślę że każdy kto prowadzi pasiekę w ulach styropianowych spotkał się z problemem wilgoci w ulach zimą i wiosną. Oczywiście są różne sposoby poradzenia sobie z problemem.
Być może sposoby lepsze niż moje. Nie interesuje mnie dokupowanie powałek odpowietrzników itp. Mam 100 uli a nie 10. Uważam że te bajery to dla emerytów prowadzących niewielką pasiekę. Jednym ze sposobów jest zimowanie na 10 ramkach zsuniętych na środek w korpusie 11 ramkowym. zaznaczę że mam pełne dennice. To czego szukam to np materiał okrywający ul od góry zamiast powałki pod daszkiem. Moze jakaś sklejka gąbka sam nie wiem. Może folia paroprzepuszczalna. Coś co absorbowałoby wilgoć i nie oddawało jej spowrotem. Zresztą piszcie o wszelkich pomysłach na radzenie sobie z wilgocią. Zaznaczam że najlepsze są dla mnie najtańsze pomysły byle by były skuteczne i ekologiczne.

krzysiekso555

a z filcem kolego prubowaleś

wrzosowy

Nie próbowałem ale obawiam się że zatrzymywał by wilgoć w ulu. Poza tym dobrze żeby tego materiału nie przegryzały pszczoły. Wtedy beleczki miedzyramkowe byłyby zbędne. Próbowałem np z tekturą falistą. też jakiś sposób ale pracochłonny. Co prawda pochłania wilgoć ale nie oddaje a więc z czasem pleśnieje. jednak tekture od lutego można zmieniać co parę tygodni. Nie jest droga. Wyjętą można suszyć i wkładać na nowo. Jednak to jeszcze nie to. Za często trzeba wymieniać.

krzysiekso555

ja filcu nie stosuje ale na przyszły rok spróbuje znajomy stosuje go od kilkunastu lat i mówi że niema nic lepszego fakt jest taki że jest dosyć drogi

wrzosowy

Oczywiście sprawdzę filc. Ja próbowałem też z płytą nawet nie wiem jak się ona nazywa. Pilśniowa.. taka dość miękka o grubości 1 cm. Problem w tym że zatrzymuje wodę. Namoknięta pleśnieje.
Myślałem nawet o pochłaniaczach wilgoci. Są specjalne żele wykorzystywane w przemyśle chemicznym do pochłaniania wody. Nie próbowałem ale musi być jakiś prosty sposób. Dalej czekam na jeszcze lepszy pomysł. Dziękuję za odzew.

wrzosowy

Oczywiście w przypadku takiego żelu trzeba byłoby sprawdzić czy jest neutralny dla pszczół. To sugestia dla producentów sprzętu pszczelarskiego. Nie wiem dokładnie, ale wiem że coś takiego istnieje. Chociażby wykorzystywane w transporcie do osuszania towarów. A może jakieś zupełnie naturalne materiały.. skóra?.. Wie ktoś jaką ilość wody jest wytwarzana z 15 kg syropu?..

Jan1948

[quote="wrzosowy"]Być może sposoby lepsze niż moje. Nie interesuje mnie dokupowanie powałek odpowietrzników itp. Mam 100 uli a nie 10. Uważam że te bajery to dla emerytów prowadzących niewielką pasiekę.
Szanowny Kolego mam ule styropianowe zakupione u Łysonia w których są pajączki inaczej odpowietrzniki, powałka a ja dokupiłem jeszcze dennice higieniczne, dziś jest to standard i nie tylko dla emerytów. Bez pozbycia sie wilgoci w sposób efektywny mamy wtedy wilgoć, z tego co czytam to masz z tym problem natomiast ja z tymi bajerami nie wiem co to jest wilgoć i taka jest różnica między nami. A tak dla porządku jedna rodzina zimą wytwarza około 15 litrów wody i to trzeba mieć na uwadze.
Daj sie Kolego namówić na te bajery a zapomnisz co to jest wilgoć zima i przegrzanie latem.
Pozdrawiam Jan

wrzosowy

Rozważam dennicę higieniczną. Co do pozostałych akcesoriów jestem sceptycznie nastawiony. Przede wszystkim dlatego że to kolejne minuty przy każdym ulu i każdym przeglądzie. Panie Janie jaką ilość uli pan ma? Ja na dzień dzisiejszy 100 i wolałbym inwestować w kolejne niż w akcesoria które potem wylądują na półkach w magazynie. Nie neguję samej opinii. Pytam tylko czy ktoś w pasiece wędrownej np korzysta z tych dodatków. Jakie ma zdanie. Ja mając 100 uli przeglądam je w sobotę. Na co dzień pracuję 130 km od pasieki. Oczywiście na wirowanie miodu biorę dzień czy dwa urlopu. Na koniec... To nawet nie tak że mam problem z wilgocią. Z roku na rok jest coraz lepiej. Wyjmowanie skrajnych ramek naprawdę pomaga. Dennica higieniczna wiadomo bardziej oddaje wodę. Zapewne zmniejsza też ilość roztoczy warrozy. Tylko czy przy temperaturze -30 nie bedzie przesadzona?.. Kolejne pytanie czy na takiej dennicy przezimuje odkład na jednym korpusie ostrowskiej?.. Czytam opinie bo zawsze można zrobić coś lepiej.

balwro

wrzosowy podajesz się za doświadczonego pszczelarza a zamiast iść z postępem oporny jesteś na nowości, na dodatek piszesz bzdury.Wysoka dennica higieniczna nie zwalcza warrozy!!!!!!!!
1/ głównym jej celem jest umożliwienie w prosty sposób diagnozowanie warrozy,
2/ ma wbudowaną siatkę po to by zapobiegać wilgoci ,para wodna występująca w ulu na zasadzie konwekcji wydostaje się poza ul (nie skrapla się na ściankach ula)
3/późną jesienią ogranicza czerwienie matki dzięki czemu przed za zimowaniem nie ma w ulu czerwiu zasklepionego co zwiększa skuteczność zabiegu przeciw warrozie
4/latem zapobiega przegrzewaniu się ula a tym samym opóźnia nastrój rojowy w rodzinie
Jeśli nie dasz się przekonać do stosowania powałki polecam stosować folię,pozostawiając na zimę częściowo uchyloną ostatnią uliczkę gniazda

wrzosowy

Nie zwalcza ja nie traktuję dennicy jako zamiennik apiwarolu. Skąd nazwa higieniczna?.. Co do nowości jestem zainteresowany. Ja tylko nie nie daję na sobie zarobić kiedy nie jestem przekonany o wartości rozreklamowanego towaru który może być niepraktyczny i wylądować na półkach w magazynie.
Temat zacząłem właśnie żeby poznać opinie. Nie znaczy to jednak że zupełnie sobie nie radzę. Co do mojej pasieki i tak zrobię co zechcę. Dziekuję za opinie czekam na następne.

bohtyn

Kol - Wrzosowy a może spróbuj zastosować propolon jak w tym linku:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja miałem chęć zastosować ten propolon ,ale nie spotkałem go i nie wiem gdzie go kupić, dlatego nie wiem czy się sprawdza.

wrzosowy

Piszcie proszę dalej każdy pomysł mnie interesuje nawet taki dla wielu niewyobrażalny. Byleby działało. Szkoda że teraz nie da się potestować.
kol bohtyn dzięki, to też sprawdzę.

ZarembaPrzemysław

ul styropianowy został zaprojektowany razem z powałką z pajaczkami dlatego, że styropian jest nieprzepuszczalny, dlatego potrzebna jest w nim lepsza wentylacja. Zastosowanie powałki pozwala wyeliminować beleczki które tak na prawdę stanowia tylko kłopot, no i powałka pozwala na otwarcie na zime pajączków co w połączeniu z otwarciem dennicy daje wentylację odpowiednia do materiału jakim jest styropian. Podsumowując - brak wilgoci. Jeśli koniecznie chcesz się jednak bawić to może użyj trzciny ew. dobrego siana w poszewkach. Good luck!

wrzosowy

Ul segeberger nie ma powałki dlatego nie do końca mi pasuje ta argumentacja. Pracując w dużych pasiekach z powałkami spotykałem się na strychach w rzeczach zbytecznych. Da się bez. Pytanie jak to robić aby było możliwie najlepiej dla pszczół. Dennica higieniczna to pewnie jeden ze sposobów. Do tego pozostawienie przerwy na pół ramki po bokach każdego korpusu. Zamiast folii na górze pewnie jakiś inny materiał. Znajomy Niemiec kładł coś podobnego do gazy tyle że to było plastikowe. Ja jednak dalej myślę o jakimś naturalnym pochłaniaczu wilgoci. Powałki pewnie sprawdzę chociaż mam przeczucie że wylądują właśnie na strychu.

golina