|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polbart
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:55, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Matka umiera, linia się kończy.
Pozdrawiam,
polbart
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Sob 1:28, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
wrzosowy napisał: | Wymieńcie mi jakąś polską nazwę linię... Krainkę. Krainka nie jest pszczołą występującą naturalnie na terenie Polski a więc każda polska krainka to potomek czegoś innego. | np:„DOBRA” szukaj opisu w necie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:19, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
piotrpodhale napisał: | wrzosowy napisał: | Wymieńcie mi jakąś polską nazwę linię... Krainkę. Krainka nie jest pszczołą występującą naturalnie na terenie Polski a więc każda polska krainka to potomek czegoś innego. | np:„DOBRA” szukaj opisu w necie |
No i doszliśmy do konsensusu. Pszczoła w pasiece powinna być DOBRA Nie mam tu na myśli linni "DOBRA" tylko zespół dobrych cech . Każda matka to nowe F0 i każda następna już będzie inna i dalej wszystko zależy od prawdopodobieństwa wystąpienia korzystnych cech w następnym pokoleniu. Ale od dobrej matki to prawdopodobieństwo będzie większe. Dlatego uważam , że każdy pszczelarz oprócz zakupu jakichś tam dobrych matek , powinien robić sobie również we własnym zakresie dalszą selekcje matek w pasiece , bo z tymi z taśmowej produkcji może być różnie.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Tadek 11 dnia Sob 10:23, 09 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:41, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
To trudny temat bo nie chciałbym też zupełnie olać czystości ras i linii. Sam bazuję jedynie na kraince różnych linii. W zasadzie to jak już pisałem sklenerze i troisecku. W okolicy pszczelarze się kończą a więc nawet prawdopodobieństwo zapłodnienia przez rasowego trutnia jest dość duże. Z jednej strony to zaleta z drugiej wada bo istnieje niebezpieczeństwo kojarzenia pszczół spokrewnionych. Dlatego prowadzę wychów od kilku matek. Ci co jeszcze działają tez wybierają ze zwiazku krainkę różnych linii. Tak więc pszczoły nawet te towarowe to szare duże krainki. Może z domieszką czegoś innego. Być może ale może to dobrze bo ta czystorasowa jest dość delikatna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Sob 17:07, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
wrzosowy napisał: | Co do samych matek które robię ja...
...
Mam dobry wzrok a więc larwy są jednodniowe albo raczej parogodzinne. |
Marku .
Nie żebym negował to co robisz , bo doświadczeniem do pięt Ci nie dorastam , ale oko człowieka jest złudne .
A jeśli dodamy do tego fakt , że największa larwa jednodniowa może być większa od najmniejszej dwudniowej , to dochodzimy do tego , że pewności co do wieku larw przy metodzie "na oko" nigdy nie mamy !
Ja bym sugerował korzystanie z izolatora .
Wpuszczasz matkę na świeżą woszczynę w izolatorze .
Prawie na pewno po kilkunastu godzinach będą na niej jajeczka .
Wtedy zabierasz matkę a po 3 dniach masz pewność , że korzystasz z larw jednodniowych .
Ale ja się oczywiście na tym nie znam , więc nie musisz się z moją opinią zgadzać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:34, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Wrzosowy
mam pytanie, czemu tak się chwalisz pracą u niemca. Pozwól innym ocenić czy tam czegoś się nauczyłeś, co post to tam wzór a u nas co. Wzorów też mamy dostatek, świat korzysta z naszej wiedzy pszczelarskiej.
Jako przykład opiszę takie coś.
Był u mnie kowal, kuł konie, robił wozy, i co tam było potrzeba. Robił w kuźni ze swym synem, Jak syn brał się za kucie wszyscy uciekali. Zawsze któreś kopyta zagwoździł. Nie był młodzikem, robił ze 30- 40 lat ,jak ja to pamiętam. Jak Czeniek brał narzędzia konie stawały dęba. Co Ojciec chował jakieś tajemnice, miał czary??? . Ziajeta był ceniony, kopyto wystrugane jak u lalki. Zmarł Stary kuźnia padła, nauki poszły w las.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Skąd: stargard Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:54, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
W ubieglym sezonie pojechalismy z wizytą do pszczelarza.
Pszczelarz profesjonalista(ful wypas mgr inż.)
Mój kolega pyta: skąd bierzesz materiał zarodowy?
Odp. z Niemiec,dlaczego?
Mam pewność co kupuję.
Wielość "lini" krainki,dopłaty i mamy popłuczyny.
Mam wątpliwośći nawet co do czystości stada zachowawczego pszczoły środkowoeuropejskiej(Augustowskiej,Kampinowskiej).
Pieniądz nas zdeprawował.
Oczywiście nie generalizuje,jednak sam kolejny rok matki rep. zamawiam u Niemca.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez golina dnia Sob 19:56, 09 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:34, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Kolejna fajna wymiana zdań. W odpowiedzi co do wieku larw. Ramka z jajeczkami bez larw włożona nad krate i sprawdzana codziennie daje ten sam efekt co izolator. Widać kiedy zaczynają się wylęgać larwy. Co do wielkości i wieku to wystarczająca selekcja a jedynie z wygody czasem zabezpieczam materiał do wychowu przerzucając do innego ula jajeczka ale to raczej żeby mieć bliżej. Tak czy inaczej kiedy się wie co się robi da się we własnym zakresie wyhodować dobre pszczoły. Daleki jestem od chwalenia się. Piszę jak jest. od 5 lat zajmuję się własna pasieką w kraju. Nie jest idealna bo za inne pieniądze tworzona ale chyba nie muszę się wstydzić. Czemu nie chwalę polskich wzorców?.. Bo może mało ich znam. Do tego pamietam produkcje miodu w komuniźmie. To ci pszczelarze co wtedy cukier zamiast miodu sprzedawali są dziś autorytetami u nas. Na koniec przepraszam tych normalnych uczciwych i znających się na pszczołach bo i tacy są zapewne. Szkoda że się nie znamy bo miałbym lepsze zdanie ogólnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zybi
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dwikozy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:07, 25 Mar 2013 Temat postu: Re: Matki 2013 Własna selekcja |
|
|
wrzosowy napisał: | Na potrzeby własnej pasieki wychowuję matki pszczele.
Co do rasy... Bazuję na liniach Sclener I Treuseck sprowadzonych z Niemiec.
Cena jak wszędzie bo uważam że dysponuję naprawdę dobrymi pszczołami. |
Mistrzu wrzosowy tupet to Ty masz.Nie kwestionuje jakości Twoich matek bo ich nie testowałem ale jedno jest pewne nie posiadasz odpowiedniej dokumentacji na ich pochodzenie.
Czy ktoś widział żeby najbardziej rasowe stworzenie bez dokumentacji pochodzenia było w takiej samej cenie jak może nawet i gorszej jakości ale z hodowli z dokumentacją do kilku pokoleń wstecz.Nie wystarczy napisać och ach co to ja mam za wspaniały materiał hodowlany,na jego potwierdzenie trzeba sobie zapracować, testując go u odbiorców.
Poważni hodowcy jeśli chcą się zachować na rynku muszą dbać o swój towar bo w przeciwnym wypadku przy obecnym
prawie natychmiastowym przepływie informacji w przypadku fuszerki długo nie poegzystują,bo im klienci wystawia takie noty ze nikt więcej u nich nie kupi.
Mistrzu wrzosowy jeśli masz tak dobry materiał hodowlany jak piszesz i chcesz się rozpropagować a nie zbić kasę i za dwa lata zwinąć interes,wypromuj swój towar i zaoferuj pół ceny tego co biorą renomowani hodowcy.
Być może za połowę ceny znajda się ryzykanci i zechcą przetestować i zaopiniować Twoje matki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:34, 25 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nie pisałem ze posiadam. Skoro jednak zrobił się taki szum wokół sprawy zamówiłem troisecki w Niemczech właśnie żeby mieć karty pochodzenia. Nawet w jednym z postów dałem namiary, stacje unasienniania matek na Wangeooge. Aby nie było że stronę w necie znalazłem dodam że dzwoniłem i sam prowadzący stację nie prowadzi hodowli matek ale na stronie są namiary na właściciela trutni rasowych i tak dzwoniąc kilka razy znalazłem w końcu dobre matki. Przetestowane osobiście przed kilkoma laty. Linia na jakiej bazuję i w Polsce. Koledzy pracują w Niemczech do dziś a wiec w czerwcu już będę miał matki rasowe udokumentowane zapłodnione rasowymi udokumentowanymi trutniami. Ale spokojnie ja nie chce robić hodowli zarodowej a więc zawsze będzie brakować jakiegoś kwitka dla takich co się zechcą przyczepić. Nie liczyłem na sprzedaż tysięcy a jedynie na odsprzedanie kilku może kilkudziesięciu. O cenie nawet nie myślałem. Racja w tym że nawet najbardziej rozreklamowany pszczelarz może sprzedać byle co ale dotyczy to tez znanych hodowców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
apis0909
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: oława Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:44, 28 Mar 2013 Temat postu: Re: Matki 2013 Własna selekcja |
|
|
zybi napisał: | wrzosowy napisał: | Na potrzeby własnej pasieki wychowuję matki pszczele.
Co do rasy... Bazuję na liniach Sclener I Treuseck sprowadzonych z Niemiec.
Cena jak wszędzie bo uważam że dysponuję naprawdę dobrymi pszczołami. |
Mistrzu wrzosowy tupet to Ty masz.Nie kwestionuje jakości Twoich matek bo ich nie testowałem ale jedno jest pewne nie posiadasz odpowiedniej dokumentacji na ich pochodzenie.
Czy ktoś widział żeby najbardziej rasowe stworzenie bez dokumentacji pochodzenia było w takiej samej cenie jak może nawet i gorszej jakości ale z hodowli z dokumentacją do kilku pokoleń wstecz.Nie wystarczy napisać och ach co to ja mam za wspaniały materiał hodowlany,na jego potwierdzenie trzeba sobie zapracować, testując go u odbiorców.
Poważni hodowcy jeśli chcą się zachować na rynku muszą dbać o swój towar bo w przeciwnym wypadku przy obecnym
prawie natychmiastowym przepływie informacji w przypadku fuszerki długo nie poegzystują,bo im klienci wystawia takie noty ze nikt więcej u nich nie kupi.
Mistrzu wrzosowy jeśli masz tak dobry materiał hodowlany jak piszesz i chcesz się rozpropagować a nie zbić kasę i za dwa lata zwinąć interes,wypromuj swój towar i zaoferuj pół ceny tego co biorą renomowani hodowcy.
Być może za połowę ceny znajda się ryzykanci i zechcą przetestować i zaopiniować Twoje matki |
kurna
wrzosowemu
chodzi że ma matki do sprzedania i jak kto chce to niech kupi i sprawdzi, nie przeszkadza kupic 1-2szt. i sprawdzic przez rok a potem podjąc decyzję
jak czytam guupie komenty to ku...ca mnie bierze i ciśnienie mam jak w starej lokomotywie
On po prostu chce sprzedać swój materiał, kto chce niech kupi, ja tez czasem kupuje zarodowe ale ogólnie rozmnazam swoje pszczoły i tez nie bede miał "papierów" na nie a pszczoła moze byc dobra
pozdro dla niedowiarków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Czw 10:52, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Tak akurat kupujesz zarodową nawet nie wiesz co to jest
Ostatnio zmieniony przez piotrpodhale dnia Czw 13:20, 28 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Czw 11:02, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
bedąc na kursie hodowców matek w Puławach , zaproponowano pszczelarzom testowanie matek na terenie kraju , co dawali? ano chetny powinien był posiadać20 rodzin połowę na testowanie brały puławy , dawały za friko matki swoje i były testowane dla porównania z miejscowymi czy raczej z tymi które dany pasiecznik posiadał , jezeli były lepsze był to zysk pszczelarza , jezeli pszczelarz stracił na tym dostawał kasę , i to było dobre jak powiedział bog gdy stworzył Ewę,
kiedyś bedąc na szkoleniu jakich wiele sie robiło była pani z maciejowa wiadomo dzierżon i to i tamto, proponowała podobną metodę ale na innych zasadach kupujesz od nich matki testujesz im podajesz wyniki a straty? a to juz twoja broszka ich to nie interesuje , cóż musieli zadbac o siebie zródełko wyschło z racji posiadania pamiątek po słynnym proboszczu komuna to doceniała i dotowała , a demokraci olali i olewaja do dzis, wiec chce ktoś propagować swoje matki? proponuję metode Puław
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Czw 12:24, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Jak na wstępnie napisałem - wrzosowy jest tu po to by zacząć tłuc kasiorę . Znany hodowca matek ,jednego się pozbyliśmy - tego od ramki Jantera. Ja chciałem zakupić matkę i do hodowców napisałem o papiery , wisty jakie dostałem to głowa mała . Uczciwy hodowca napisał czy może być e-mailem czy chcę kserokopię. Jak apis sądzisz gdzie kupiłem ?
Nazywa się Tomasz Strzyż. W zeszłym roku zamówiłem matki a miałem taki kaprys . Kiedy wysyłka ? 15.06. mija 20 bez echa .Dzwonię gdzie towar ? Było zimno i d. zimna ,będą za tydzień. Dzwonię za tydzień , będą za tydzień. Przyszły za 10 . Apisku kupię tam ?
Ostatnio zmieniony przez daro dnia Czw 12:26, 28 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:05, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja nawet nie neguję żadnego z hodowców chociaż mam swoje zdanie o niektórych bo poprzez związek tu czy tam kupowałem. Nie w tym rzecz.
Robię matki dla siebie. Robię z dobrych pszczół bo robię dla siebie. Jak ktoś nie wierzy albo widzi jakiś przekręt może odebrać osobiście i zobaczyć jakie to pszczoły. Jeżeli mam 20 matek daję wybór. Jeżeli wybieram sam wybieram moim zdaniem najlepsze znaczy dorodne aby nie psuć o sobie opinii. Lubię gadać ze znajomymi pszczelarzami. Niczego nie chowam. Kilku w okolicy co rok bierze po parę matek. Otwieram ule przy nich razem zaglądamy, mówię co jak widzę i dlaczego tak a nie inaczej. Stoją też ule z matkami rasowymi i te też pokazuję. Mało tego każdy ul w pasiece ma pszczoły o tym samym kolorze.Takie jakieś jakby krainki pomimo tego że większość z dzikiego trutowiska. Zamiast tej wymiany zdań tutaj zapraszam do pasieki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|