|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna_B
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: Łódź/Zgierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:13, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
daro napisał: | Nie jest to dowód zakupu a dowód pochodzenia. I skoro jest dostępny tylko i wyłącznie do obejrzenia osobiście to to jest pieprzenie ( od - nie pieprz Pietrze wieprza pieprzem). Dodaje smaczku , nie dodaje treści. Kupowanie kota w worku jest kiepska inwestycją. Żenada i tyle.
P.S. Nie było by żenadą - do matek załączam świadectwo pochodzenia. Nie potrzebne mi ta ,,linia,, do niczego. Jak bym chciał to bym ją kupił i to bez imania się takich ,, sposobów,, . Jeden sprzedaje - [link widoczny dla zalogowanych] . Jak ktoś chce może sobie kupić.Choć prawdę mówiąc myślałem że sprzedaje tylko Sklenary. |
Żądanie dowodu zakupu matek reprodukcyjnych to dopiero jest żenada. Może mam jeszcze publicznie udostępnić identyfikator i hasło do mojego konta bankowego.
Konkurencja jest zawsze potrzebna. Chcąc być o krok przed konkurentem, dajemy krok do przodu. Należy się rozwijać, dokształcać i modernizować swoje pasieki. Nic nie robienie jest destruktywne. Natomiast walka konkurencyjna, mająca na celu bezpodstawne oskarżanie innych o oszustwo, jest zwykłą bezradnością. Niezaradni i tak zostaną wyparci z rynku, zgubi ich własna głupota!
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Śro 10:51, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Justyna_B napisał: | Podany link zawiera zdjęcia metryk moich matek reprodukcyjnych linii Hinderhofer AGT [link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Śro 21:38, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
No i można.Szacunek .
|
|
Powrót do góry |
|
|
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
|
Wysłany: Śro 21:46, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Robi_Robson napisał: | Justyna_B napisał: | Podany link zawiera zdjęcia metryk moich matek reprodukcyjnych linii Hinderhofer AGT [link widoczny dla zalogowanych] |
|
No, dobrze. Dziękuję za przedłożenie metryk matek. Myslałem, że będzie gorzej. Dziękuję za zaproszenie, być może odwiedzę Waszą pasiekę. Z Waszej oferty obecnie wynika, że sprzedajecie matki, po których będą pszczoły produkcyjne, które mają domieszkę genów HINDERHOFER i WILLY. Tak to rozumiem i wiem, że robi tak wiele hodowców i jest to legalne. Jak się mylę to proszę mnie sprostować. Kolega z forum wiele dobrego mi napisał o Pani Justynie_B. Dzięki.
Mam dwie matki ,,HINDERHOFER” z 2013r. (z Niemiec i Polski-słabsza). W przeczytanej charakterystyce HINDERHOFER Pszczelego Gaju jest m. in. napisane: ,,Umiarkowanie kitują gniazdo”. Moim zdaniem powinno być napisane: bardzo słabo kitują gniazdo. Ale, to w moje pasiece. Do innych danych opisowych nie mam zastrzeżeń. To dobra pszczoła, w mojej pasiece zbierała miód jak wydajne Primy. Chyba wystarczy.
W związku z tym napiszę, tak: tylu się namnożyło nieuczciwych sprzedawców matek pszczelich, nad którymi nie ma żadnej kontroli, że powoli mogą być poważnym zagrożeniem dla pasiek w Polsce. W Polsce giną pszczoły masowo. Nie wiem dlaczego tego nie widzi PZP. Wszyscy komercyjni sprzedawcy matek powinny być pod ścisłą kontrolą administracyjną ( Wojewodów i Krajowe Centrum Hodowli Zwierząt) , zootechniczną i weterynaryjną (- wiem, nie podoba się trzeba płacić). Obecnie część problemu określa ustawa-1975 z zmianami i rozporządzenia, ale jak widać nie do końca. Dla nie uczciwych, powinny być nakładane surowe kary administracyjne, nie takie jak dotychczas. Na uczciwość, nie ma co liczyć, jak są kradzieże uli a nie kradną gołębiarze, tylko pseudo pszczelarze. Szeroko, należy wprowadzać testy genetyczne, sponsorowane przez PZP lub ARiMR, które wyeliminują machlojki. To tyle. Pozdrawiam.
................................................................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Śro 22:12, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Żądanie dowodu zakupu matek reprodukcyjnych to dopiero jest żenada |
To żadna łaska Proszę Panią. Może kupując chabetę do pługa kupujący mało interesuje się jej pochodzeniem . Kupując zwierzę jakiejś rasy , choćby ratlerka, sprzedający wymaga rodowodu i papierów. I NIKT NIE ROBI HALO
Jak napisał bodgan narobiło się hodowców i ta tym forum też . Bogdan trochę się myli obrót zwierzętami w Unii jest swobodny , sąsiad prosięta sprowadza z Danii.
Nie jestem Pani konkurencją .
|
|
Powrót do góry |
|
|
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
|
Wysłany: Czw 0:57, 05 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Tak Darku to prawda,obrót w Unii jest swobodny, ale prosiakom z Danni musi towarzyszyć świadectwo tożsamości i zdrowia wystawione przez właściwe władze, miejsca pochodzenia, które gwarantują rzetelność sprzedającego. Jest to tz. świadectwo TRACES. Z tego co wiem to świadectwo sporo kosztuje i dla 10 prosiaków się nie opłaca. Dotyczy to też importowanych pszczół. Inaczej jest to kontrabanda. I grozi to poważnymi konsekwencjami, łącznie z karą więzienia(choroby.genetyka) Jestem pewny, że Pani Justyna ma takie świadectwo na swoje matki i ja nie będę na pewno, już prosił o okazanie, ponieważ udowodniła, że ma metryki i to mi wystarczy. Myślę, że Tobie też.
................................................................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez boddan dnia Czw 1:04, 05 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bumblebee
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 12 Maj 2014
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: północne świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:17, 05 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
boddan napisał: | ....Jest to tz. świadectwo TRACES. Z tego co wiem to świadectwo sporo kosztuje i dla 10 prosiaków się nie opłaca. Dotyczy to też importowanych pszczół. Inaczej jest to kontrabanda. I grozi to poważnymi konsekwencjami, łącznie z karą więzienia(choroby.genetyka) . |
Panowie, proszę nie róbcie ludziom wody z mózgu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
|
Wysłany: Czw 10:29, 05 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Bumblebee napisał: | boddan napisał: | ....Jest to tz. świadectwo TRACES. Z tego co wiem to świadectwo sporo kosztuje i dla 10 prosiaków się nie opłaca. Dotyczy to też importowanych pszczół. Inaczej jest to kontrabanda. I grozi to poważnymi konsekwencjami, łącznie z karą więzienia(choroby.genetyka) . |
Panowie, proszę nie róbcie ludziom wody z mózgu. |
Ponownie potwierdzam z pełną odpowiedzialnością, że przywóz do polski z naszej strefy (UE) matek pszczelich jest bezwzględnie wymagane świadectwo TRACES. W zasadzie i tylko częściowo wyjątek stanowią towarzyszące zwierzęta domowe (np. psy), które podróżują po UE na innych zasadach, ale też są wymogi. Przed przejściem na emeryturę pracowałem na granicy. Do wejścia Polski do UE obowiązywały tz. świadectwa zdrowia i fitosanitarne, które dalej obowiązują w handlu unii z krajami zewnętrznymi. Natomiast w unii obowiązują bezwzględnie TRACES. To tyle w wyjaśnień.
................................................................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Czw 10:59, 05 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Tak dokładnie tak jest do przewozu nawet w unii potrzebne jest świadectwo zdrowia. Ile kosztuje , nie wiem ,wiem że wystawia miejscowy lekarz wet. Już w zeszłym roku była z Panią podobna dyskusja. Mi tam od niej nic nie potrzebne. Wiem że człowiek uczciwy nie robi żadnego halo. Sąsiad ( nie spod domu a pasieki) przywozi po tirze.
Nie rozumiem co ma świadectwo pochodzenia do Pani konta i pinu karty.Śmieszy mnie skrzętne zakrywanie ceny.
Zapomina się że przeglądając internet , internet przegląda komputer.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna_B
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: Łódź/Zgierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:27, 07 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Mnie natomiast śmieszy fakt, iż Kolega robi z siebie błazna. Na metryce matki reprodukcyjnej nie ma podanej ceny. Cena jest uwzględniona w dokumencie zakupu. Z wypowiedzi Kolegi można wywnioskować, iż nigdy nie widział metryk matek reprodukcyjnych (bynajmniej zakupionych w Niemczech).
Kolega komentując zdjęcie metryk moich matek reprodukcyjnych, niestety nie odgadł, co znajduje się pod żółtą karteczką. Do wiadomości Kolegi: w miejscu zaklejonym znajduje się nazwisko hodowcy
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Justyna_B dnia Sob 15:29, 07 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna_B
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: Łódź/Zgierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:01, 07 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Panie boddanie słowo "słabo" jest synonimem słowa "umiarkowanie". Nagminnie używanie słowa "słabo" może wynikać z ograniczonego zasobu słów.
Nie przeczę, iż u Pana boddana pszczoły po matkach Hinderfofer słabo kitują gniazdo. Stwierdzam natomiast z całą stanowczością, iż pszczoły po moich matkach Hinderhofer "umiarkowanie kitują gniazdo" [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Justyna_B dnia Sob 16:09, 07 Lut 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna_B
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: Łódź/Zgierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:19, 07 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
boddan napisał: | Miła Koleżanko nie kręcić i nie matacz. Proszę o dowody, że to są matki reprodukcyjne od matek zarodowych i ich (zarodowych) udokumentowane pochodzenie choćby, historię linii ojcowską i matczyną, na przestrzeni dwóch pokoleń przodków, certyfikat i stosowne opłaty z potwierdzeniem faktu, przez Krajowe Centrum Hodowli Zwierząt. Powiem więcej, sprzedawane te Hinderhofery to najprawdopodobniej nie mają żadnego prawa tak się nazywać bo nimi nie są.
A trutowiska?? dla każdej rasy osobno?? zarejestrowane, uznane i potwierdzone??- proszę o dowody.
Nie pisał bym nic, gdyby w ofercie było napisane magiczne słowo w TYPIE np. Hinderhofer, nie wyśrubowane ceny zwłaszcza jednodniówek. Rozumiem, każdy chce zarobić, ale proszę nie obrażać inteligencji użytkowników forum. Jak tak dalej pójdzie to co druga pasieka w Polsce, będzie pasieką zarodową bądź reprodukcyjną, bądźmy odrobinę poważni. Jak konsument kupuje za pieniądze bez wad pranych (np. nie podrabiane) oczekuje tego samego od zakupywanego towaru.Pozdrawiam.
..................................................................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa
PS Jeszcze jedno na dzień dzisiejszy na tej stronie jest tylko oferta więc ...........
,,Charakterystyka matek pszczelich dostępna jest na naszej stronie internetowej [link widoczny dla zalogowanych]
' |
Powyższy mój post jest również komentarzem do wypowiedzi Pana boddna "proszę nie obrażać inteligencji użytkowników forum"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Justyna_B dnia Sob 16:31, 07 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna_B
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: Łódź/Zgierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:28, 07 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
daro napisał: | Ja jak zaczynałem zakup matek - poprosiłem o pokazanie metryk reproduktorek. Tylko jeden hodowca przesłał mi skany. Zgadnij od kogo kupiłem ?
Jak kobieto uważasz że Ci ktoś bezczelnie ubliża - wstaw skany i utrzyj nosa a będziesz miała sedes spłukiwany łzami zawistników. Jak nie - to pieprzysz trzy po trzy.
P.S. I nie ładnie ,,miła koleżanko ,, w ten sposób pisać.Nawet do chłopa. |
Drogi Kolego zgodnie z Twoim życzeniem udostępniłam publicznie skany metryk moich matek reprodukcyjnych. Teraz czekam na magiczne słówko PRZEPRASZAM, za bezpodstawne szykanowanie mojej osoby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Sob 16:44, 07 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Justyna_B napisał: | Panie boddanie słowo "słabo" jest synonimem słowa "umiarkowanie". Nagminnie używanie słowa "słabo" może wynikać z ograniczonego zasobu słów. |
"Zawsze można wykazać różnice pomiędzy dwoma synonimami, np. w popularności ich stosowania w określonych zwrotach lub w różnych grupach społecznych."
... pozwoliłem sobie taki cytat, taki"off topowy'', bo niekoniecznie ; "może wynikać z ograniczonego zasobu słów" ....
... to 'podszczypywanie' się wzajemne .... również może 'wynikać" z ... Waszego 'temperamentu' .... utemperujcie zatem ... wszak rzeczowo też się dogadacie.
Justyno_B przepraszam ,że to właśnie Ciebie zacytowałem .... tak padło ..... mam nadzieję iż właściwie odczytacie ...
z tą nadzieją pozdrawiam PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
|
Wysłany: Sob 17:52, 07 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Justyna_B napisał: | Panie boddanie słowo "słabo" jest synonimem słowa "umiarkowanie". Nagminnie używanie słowa "słabo" może wynikać z ograniczonego zasobu słów.
Nie przeczę, iż u Pana boddana pszczoły po matkach Hinderfofer słabo kitują gniazdo. Stwierdzam natomiast z całą stanowczością, iż pszczoły po moich matkach Hinderhofer "umiarkowanie kitują gniazdo" [link widoczny dla zalogowanych] |
Koleżanko JustynoB, jak nie umie się odpowiedzieć merytorycznie to czepia się przecinków i słówek. Twoja riposta, wyszła nie umiarkowanie, ale słabo. Zadowolona.
................................................................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa.
PS. Rzadko, używam słowa słabo, ale w tym przypadku to konieczność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|