Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta
Dołączył: 12 Maj 2015
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:25, 12 Maj 2015 Temat postu: Pszczoły w futrynie drzwi balkonowych |
|
|
Witam z góry przepraszam jeżeli wątek jest niewłaściwy. Proszę o ewentualne przeniesienie.
Jestem całkowitym amatorem, chciałabym zasięgnąć porady. Otóż tydzień temu wprowadziłam się do nowego mieszkania, w którym pszczoły zagnieździły się w futrynie drzwi balkonowych. Wlatują poprzez małe otworki. Muszę koniecznie się ich stamtąd pozbyć, ale nie chciałabym robić im krzywdy poprzez zaklejenie tych dziur. Może tam być ich naprawdę dużo bo co nie wyjdę na balkon to widzę jak kilka tam wlatuje i ciągle kręcą się na balkonie. Bardzo proszę o pomoc.
Dziękuję
Marta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:27, 13 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Przeważnie ludzie w takich sprawach wzywają Straż Pożarną. Ja kiedyś nawet kupiłem za 1 butelkę napoju energetycznego rój pszczół w worku jutowym. A poza tym nie napisałaś nawet gdzie mieszkasz , i na którym piętrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MZ
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jordanów Śląski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:03, 13 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
A może to murarki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:23, 13 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Też uważam, że to murarki, one są bezpieczne dla człowieka , nie żądlą a pożytek z nich wielki. Może warto powiesić w pobliżu specjalne domki dla murarek to zmienią lokalizację a wtedy można je powiesić w ogrodzie. Jak usunąć je ze szpary w drzwiach to nie wiem ale może w internecie są jakieś sposoby, warto poszukać. Może ktoś miał podobny problem i się z nim uporał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Dołączył: 12 Maj 2015
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:21, 14 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Nie mam zielonego pojęcia czy to murarki czy cokolwiek innego. Może nie szkodliwe, jednak wolałabym się ich pozbyć bo mam malutkie dziecko, które na pewno będzie przebywalo na balkonie.
@tadek 11: Od 2-tyg mieszkam w Ustce na pierwszym piętrze, dużo zieleni jest w około, a wcześniej mieszkałam w Warszawie również wśród zieleni i miałam ten sam problem, ale tam jakoś mi to nie przeszkadzało bo balkon służył mi jedynie do suszenia prania. Coś mnie prześladują te "stworzonka"
A czy straż pożarna Ustecka coś może zaradzić... Hmmm....
No nic, pogrzebie na ten temat w necie. Może coś znajdę.
Dzięki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marta dnia Czw 22:22, 14 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Slav
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:23, 18 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Marta napisał: | Od 2-tyg mieszkam w Ustce na pierwszym piętrze, dużo zieleni jest w około, a wcześniej mieszkałam w Warszawie również wśród zieleni i miałam ten sam problem, ale tam jakoś mi to nie przeszkadzało bo balkon służył mi jedynie do suszenia prania. Coś mnie prześladują te "stworzonka" |
Sprawa jest jasna.
Trzeba kupić niezbędny sprzęt,kilka pustych uli i brać się do roboty:).
Możesz zrobić kilka zdjęć "prześladowców" aby rozjaśnić Twój problem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 6:49, 19 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A czy straż pożarna Ustecka coś może zaradzić... Razz Hmm |
Kto pyta nie błądzi. Łatwiej Ci będzie znaleźć jakiegoś strażaka jak pszczelarza okolicznego , chociażby po numerze telefony alarmowego. Przecież nie wyzywasz ich do pożaru i nic Ci nie zrobią , a wiele razy słyszeliśmy jak strażacy zdejmowali kotka z drzewa albo rój pszczół z balkonu. Tak jak pisałem kupiłem kiedyś rój pszczół od strażaków więc spróbować warto. Druga opcja to kup jakiś preparat przeciw osom i szerszeniom w sklepie ogrodniczym i po zawodach , ale jeżeli to są pszczółki to ich trochę szkoda.
Pozdrawiam
Tadek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|