|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pasieka Bagumił
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 20 Lip 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce/Brzóstowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:45, 20 Lip 2013 Temat postu: Brak pracy w nadstawce, brak matki? |
|
|
Witam wszystkich pszczelarzy
Zaczynam swoja przygodę z pszczelarstwem, w jednym z uli zauważyłem brak jakiejkolwiek pracy w nadstawce.
W całej nadstawce znajduje się tylko kilkadziesiąt pszczół, nie odbudowują ramek, nie zabudowują węzę.
Wkładając nadstawkę otworzyłem po 2 belki z każdej strony.
W mojej ocenie siła rodziny jest duża, w gnieździe chodzą pszczoły, ale są ospałe, nic nie robią, chodzą bez celu.
Wydaje mi się, że nie mają matki.
Co mam zrobić w tej sytuacji?
Pozdrawiam
Marek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zszywcia
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Góry Świętokrzskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:49, 20 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim jeżeli masz wątpliwości co do obecności matki, tzn: np. brak czerwiu otwartego w gnieździe to pierwszym twoim krokiem powinno być zabranie nadstawki - jest niepotrzebna.
Więc tak:
1. Nadstawkę wstawiamy jeżeli matka czerwi a rodzina jest silna w rodni - czyli na parterze
2. Jeżeli punkt 1 jest spełniony wówczas dodajesz nadstawkę i otwierasz wszystkie beleczki oprócz np 1 lub 2 krańcowych po lewej i prawej stronie.
3. Na zachętę - jeżeli dałeś nadstawkę z węzą - dajesz 1:1 jeden słoiczek żarełka.
4. Dajesz im czas.... i jest miodek
.
.
5. A jak niema matki no to już inna historia
Pozdrawiam [/list]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zszywcia dnia Sob 21:51, 20 Lip 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasieka Bagumił
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 20 Lip 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce/Brzóstowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:59, 20 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuję za wskazówki.
A czy możesz "opowiedzieć" tą inną historię związaną z brakiem matki?
Jak pisałem podejrzewam, że ten fakt ma miejsce.
Dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zszywcia
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Góry Świętokrzskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:29, 20 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Pasieka Bagumił napisał: | Bardzo dziękuję za wskazówki.
A czy możesz "opowiedzieć" tą inną historię związaną z brakiem matki?
Jak pisałem podejrzewam, że ten fakt ma miejsce.
Dziękuję |
Ok...więc myślę tak:
....kurde chyba nie mam matki - i scenariusz:
1. Sprawdzam czy niema czerwiu otwartego - jak jest czekam 10 dni i olewam dalsze punkty.
---------------------
2. W ulu "A" nie mam czerwiu otwartego - jak mam drugi ul "B" na tej samej ramce - to z ula "B" przekładam jedną ramkę z czerwiem otwartym, bez pszczół - do ula "A".
3. Przełożyłem jedną ramkę z czerwiem otwartym z ula "B" do ula "A" więc czekam 3 dni i sprawdzam czy w ulu bez matki "A" na nowo podanej ramce pszczoły zawiązały mateczniki ratunkowe - teoretycznie w dużych ilościach..min. 3-5 sztuk.
4. Jak stało się tak jak w pkt 3 to najlepiej szybko zakupuje nową matkę i przed podaniem zrywam wszystkie mateczniki.
---------------------
5. Jak nie mam drugiego ula i na 99% jesem pewien że w rodzinie nie ma matki to (moim zdaniem) zakupuje matkę nie unasiennioną (mały koszt małe ryzyko) i podaję ją rodzinie
6. Czekam 2 tygodnie i musi być ok
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zszywcia dnia Sob 22:31, 20 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:59, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Witam.
Skoro piszesz "w jednym z uli" to w pkt 4 radzę wycofać ramkę z otwartym czerwiem na czas poddania matki, pozostawiając jedynie czerw zasklepiony. Klateczkę wklejamy pomiędzy tym czerwiem, na środku ula, po przeciwnej stronie wylotka. Pamiętać należy aby otwór do wygryzienia był do dołu!
Proponuję jeszcze raz dokładnie skontrolować plastry czy nie ma jakiegoś wygryzionego matecznika, którego wczesniej nie zauważyłeś
Powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:00, 24 Lip 2013 Temat postu: Re: Brak pracy w nadstawce, brak matki? |
|
|
Pasieka Bagumił napisał: | Witam wszystkich pszczelarzy
Zaczynam swoja przygodę z pszczelarstwem, w jednym z uli zauważyłem brak jakiejkolwiek pracy w nadstawce.
W całej nadstawce znajduje się tylko kilkadziesiąt pszczół, nie odbudowują ramek, nie zabudowują węzę.
Wkładając nadstawkę otworzyłem po 2 belki z każdej strony.
W mojej ocenie siła rodziny jest duża, w gnieździe chodzą pszczoły, ale są ospałe, nic nie robią, chodzą bez celu.
Wydaje mi się, że nie mają matki.
Co mam zrobić w tej sytuacji?
Pozdrawiam
Marek |
Już o tym pisaliśmy na forum. Kolega cezar pisał że w pierwszej kolejności zapełniają gniazdo, dopiero potem zapełniają nadstawki, to zależy też od linii pszczół, pożytków, siły. Jak tam jest sama węza to będzie ciężko żeby odbudowały, zwłaszcza że to już absolutnie nie jest pora na węzę - lipiec, już nie odbudują, chyba że będzie się je karmić, tu podsyłam link, może coś zdziałacie [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|