|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
|
Wysłany: Nie 13:01, 23 Cze 2013 Temat postu: Z innej beczki |
|
|
Do Wrzosowego, dziś mam wolne od pszczół i oto co przeczytałem dzisiaj na onecie:,,Przyjechali do Berlina za pracą i chlebem. Nieuczciwy pracodawca wyrzucił ich na bruk, a pracownicy Jugendamtu odebrali sześciotygodniowego synka. Od trzech tygodni polscy rodzice koczują w samochodzie w oczekiwaniu na wynik rozprawy w sądzie opiekuńczym. - Nie wrócimy do kraju bez naszego dziecka - mówią zrozpaczeni. Chodzi o zwykłą rodzinę ze Śląska, żadną patologię - zastrzega Wojciech Pomorski.- To co ich spotkało jest ewidentnym przykładem dyskryminacji Polaków. Wyrządzono im niewyobrażalną krzywdę. Proszę sobie wyobrazić, jak czuje się matka karmiąca piersią, której odebrano sześciotygodniowe niemowlę? To barbarzyńskie postępowanie w majestacie prawa. Nikt mi nie powie, że służy dobru dziecka. "
Rozumiem, że Niemcy to Twoja druga ojczyzna - tam ciężko pracowałeś, na to co masz dzisiaj, na Twoim miejscu bym jednak trochę przyhamował. Pozdrawiam
..............................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:03, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
W Polsce tez zdarzaja się pomyłki systemu. Kto wie czy nie czestsze. Co do rodziny z Polski... Jakby nie patrzeć pojechali do innego kraju a więc powinni spełniać wymogi danego kraju. Oczywiście różnie tam się ludziom układa jak wszedzie za granicą. Raz wychodzi a raz nie. Podobne sytuacje zdarzaja sie w Anglii, Irlandii, Hiszpanii, Włoszech a nawet w Polsce. Było dość głośno o jakiejś matce Ukraince która nie spełniła polskich wymogów socjalnych. Czyli żadne to oskarżenie nacji a jedynie opis jednego wypadku i nieszczęścia jednej rodziny które mogło zdarzyć sie w każdym cywilizowanym kraju, właśnie dlatego że "cywilizowany".
Niemcy nie są moją drugą ojczyzną, ja jedynie nie mam uprzedzeń jeżeli nie widzę na nie argumentów. Dla mnie to kraj w Europie którego język znam dzięki czemu bardziej rozumiem co mówią jak żyją. Niemiecki przydał mi sie też w Austrii. Co prawda przejazdem tylko ale miło jest pogadać i rozumieć miejscowych. Zresztą dopiero wtedy można coś o tych ludziach mówić.
Na koniec... To forum pszczelarskie a więc tego typu prowokacje są tu raczej nie na miejscu. Ja o Niemcach na tym forum pisałem zawsze przez pryzmat pszczół. Co by nie gadać gospodarki w ulach korpusowych można sie od Niemców uczyć. Ostatnio widzę że i od ukraińców będziemy się mogli uczyć. Bo my zamiast brać od innych co warte naśladowania zastanawiamy sie do teraz kto wojnę wygrał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
|
Wysłany: Nie 16:28, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
A tu masz następny tytuł z dzisiejszego Onetu, czyżby tylko zbieg okoliczności?
,,Polacy i Rumuni pracują jak niewolnicy w niemieckich rzeźniach. Dokumentacja w telewizji ARD” A w jakich warunkach pracował Wrzosowy? i czy było warto?
..............................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
|
Wysłany: Nie 18:27, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Nikt, dzisiaj w Polsce nie musi się uczyć gospodarki korpusowej od Niemców. Ja się uczyłem gospodarki pasiecznej od dziadka i ojca w Polsce. Polskie podręczniki nie są dla mnie obce (były jedne z lepszych na świecie) z zagranicznych publikacji, też korzystam. Boli mnie to, że niektórzy Polacy nie szanują swojego kraju. Ty moim zdaniem z uporem gloryfikujesz Niemcy i tyle. To jak kryminalista ciągle opowiada o więzieniu i jak było mu tam dobrze- Mnie to się nie podoba. Jak jesteś taki otwarty i chcesz się uczyć od Ukraińców, wydaj parę groszy i spotkajmy się na Apimondiach w Kijowie, ja będę na pewno. Pozdrawiam
..............................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:01, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
O rany ludzie, mój tata jako 17-letni chłopiec był wywieziony do Niemiec do Dahau, stamtąd trafił do baora na roboty. Ciągle wychwalał tego baora, jako dziecko i nastolatka bardzo tego nie rozumiałam jak można tak chwalić Niemców za to co zrobili. Jeszcze przed stanem wojennym na zaproszenie wnuka tego baora był u niego (opłacił też podróż) a w stanie wojennym otrzymywał paczki od niego bardzo bogate w spożywkę, chemię, ciuchy i inne. Odwiedził nas też w Polsce na swój koszt. Wyciągnęłam wniosek z tego, że są ludzie i ludziska i to wszędzie. Zrozumiałam wiele kiedy przeżyłam swoje lata, zwiedziłam kawał Polski w swoich panieńskich latach, teraz jeżdżę tylko do Anglii i porównuję. Zawsze Anglia jest na pierwszym miejscu, ludzie ich zachowanie, kultura, drogi itd.Za każdym razem jestem zachwycona. Polska to kraj, w którym jak ci lepiej to nienawiść a jak ci gorzej to się cieszą.Nie widzą siebie tylko innych. A najlepiej to zgnoić jeden drugiego. Skoro wrzosowy tam pracował i to tyle lat, no to normalka że ciągle do tego wraca i porównuje. Nie rozumie dlaczego tak nie możecie tego zrozumieć, a może znów nienawiść i zazdrość jak to u Polaków. Wstydźcie się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
|
Wysłany: Nie 19:51, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Myszko. Objechałem całą Europę. Nie ma u mnie w stosunku do Wrzosowego ani nienawiści ani tym bardziej zazdrości.(Raczej współczucie dla niedoli, ofiara podziwia oprawcę i nie może tego zrozumieć, że jest ofiarą, przykre.)- To co mnie boli, to napisałem. Nie będę się wstydził za to, że jestem Polakiem. Mamy piękne tradycje pszczelarskie z tego należy być dumnym. Ja jestem. Pozdrawiam.
..............................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Nie 20:05, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
boddan napisał: | Nikt, dzisiaj w Polsce nie musi się uczyć gospodarki korpusowej od Niemców. Ja się uczyłem gospodarki pasiecznej od dziadka i ojca w Polsce. Polskie podręczniki nie są dla mnie obce (były jedne z lepszych na świecie) z zagranicznych publikacji, też korzystam. Boli mnie to, że niektórzy Polacy nie szanują swojego kraju. Ty moim zdaniem z uporem gloryfikujesz Niemcy i tyle. Pozdrawiam
..............................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa |
Myszka napisał: | ... Wyciągnęłam wniosek z tego, że są ludzie i ludziska i to wszędzie. Zrozumiałam wiele ..... |
Wybaczcie takie 'wybrane' cytowanie , ale .... bo nie jedyni jesteście z tego typu odczuciami ....
... a skoro cytujemy to kolejny cytat : na jednym ze zjazdów Międzynarodowego Stowarzyszenia Naukowców-Pszczelarzy w Londynie (Myszko : całuję rączki) dyrektor tej organizacji, dr Eva Crane, powiedziała, że ".... aby móc się orientować w najnowszych osiągnięciach apiologii, trzeba uczyć się i znać język polski''
i jeszcze ..... "w początkach XX wieku krążyła opinia jednego z najwybitniejszych ówczesnych propagatorów nowoczesnej wiedzy pszczelarskiej, iż część pasieczników przejęła od swoich pszczół wyłącznie ideę żądliwości... "
mego 'wsadu' do tej "innej beczki" tyle (ot co kot napłakał )
Pozdrawiam PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Nie 20:10, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Boddan nie prowokuj - daj na luz !
Mnie też drażni jak ktoś uważa , że "dobre bo niemieckie" a Polskiego nie docenia .
Ale mamy demokrację .
Musimy szanować zdanie innych .
Mi się na przykład nie podoba , że dwóch p .... anów chce iść za rączkę do ołtarza , czy adoptować dziecko !
Ale są tacy i musimy to przyjąć do wiadomości .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:35, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
boddan napisał: | Myszko. Objechałem całą Europę. Nie ma u mnie w stosunku do Wrzosowego ani nienawiści ani tym bardziej zazdrości.(Raczej współczucie dla niedoli, ofiara podziwia oprawcę i nie może tego zrozumieć, że jest ofiarą, przykre.)- To co mnie boli, to napisałem. Nie będę się wstydził za to, że jestem Polakiem. Mamy piękne tradycje pszczelarskie z tego należy być dumnym. Ja jestem. Pozdrawiam.
..............................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa |
Tata nie podziwiał katów tylko baora,był dobrym człowiekiem i traktował ich po ludzku.
Owszem tradycje mamy piękne i nie tylko pszczelarskie, tylko ludzie źli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:45, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Są wspomnienia o których nie pisze bo dotycza polaków spotkanych za granicą. W sumie to ja nawet przemilczam to co źle świadczy o Polaku za granicą. Nikt nikogo nie zmusza do wyjazdu a więc narzekanie potem że tam gdzieś na obczyźnie jest się źle traktowanym jest bzdurą. Poza grupą ludzi normalnie pracujacych zawsze jest grupa szumowin które wyjechały w nadziei że tam coś będzie za darmo. To Polak się szmaci na własne życzenie a nie Niemiec czy Anglik Polaka. Nie chcesz to zostań w kraju i nie marudź. W sumie skąd ty możesz wiedzieć co ja tam robiłem i jak byłem traktowany?... Stereotyp rzeźni z polskimi pracownikami to jeden przykład za który zresztą niemieccy pracodawcy zostali ukarani. Nie wiem czy wiesz ale tych Polaków wywozili tam Polacy i Polacy kasowali odsyp za ograbianie innych Polaków. Wyjechał byś sam bez kontaktu do pracy?.. Nie. Tą nędzną pracę załatwił Polakowi Polak kasując za to od łba i nie dajac nic w zamian. Ja nie narzekam. Pasieka to troche inna firma. Dużo wyjazdów możliwość poznania kraju. Niekoniecznie miast ale to nie gorzej. To rozmowy ze zwykłymi ludźmi pod warunkiem znajomości jezyka. Zawożąc pszczoły rozmawiało sie z pszczelarzami z całych Niemiec. Obrót miodem to też wymiana gatunkowa pomiędzy pszczelarzami z różnych rejonów. Korzyść tylko wtedy kiedy rozumiesz o czym mówią albo kiedy sam możesz pytać i rozumieć odpowiedzi.
Ja nie naginam historii, może nawet znam ją nie gorzej bo z dwu źródeł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:46, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Robi_Robson napisał: | Boddan nie prowokuj - daj na luz !
Mnie też drażni jak ktoś uważa , że "dobre bo niemieckie" a Polskiego nie docenia .
Ale mamy demokrację .
Musimy szanować zdanie innych .
Mi się na przykład nie podoba , że dwóch p .... anów chce iść za rączkę do ołtarza , czy adoptować dziecko !
Ale są tacy i musimy to przyjąć do wiadomości . |
Przepraszam a co takiego mamy dobrego: rozcieńczone płyny, proszki, niewybudowane a już zepsute drogi, mosty.
Łatanie dziur na sucho, premie dla urzędników i głodowe pensje dla fizycznych. Kumoterstwo i znajomości załatwiają pracę tym co "cielęta nauczyli po schodach chodzić' a rozumu brak. A przepraszam podobno nasza wódka nie ma równych w świecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:49, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ostatnio słyszałem dowcip:
W piekle zrobili kotły podzielone na narodowości. Przy każdym stał strażnik tylko przy jednym kocioł był pełen duszyczek a strażnika nie było. Pyta nowy diabeł starszego:
Co to za kocioł że nikt nie pilnuje?..
Na to stary diabeł:
To polacy. Jak widzą że komuś mogłoby sie udać uciec sami wciągają spowrotem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arek92
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: małopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:20, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
ten dowcip niestety ma duzo z prawdy;p na tej zasadzie działał niemiecki obóz w oświęcimiu dlatego tak stosunkowo mało zołnierzy III rzeszy mogło pilnować tak wiele więżniów , bo zawsze sie znalazł ktos kto sie wyłamał i donosił czy zeby niestracic nieco lepszej pozycji w obozie albo ja zyskac lecz wojna to specyficzny czas w naszej historii i nie mozna zbytnio oceniac tych więżniów i ich czynów bo obóz to było coś w czym była zupełnie inna moralność niż w normalnych swiecie , tam była ciągła walka o przetrwanie a za każdą osoba i jej czynami kryła sie inna historia a nigdy nie wiadomo jak sami zachowywalibysmy sie w takiej sytuacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|