DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

damian2000

Witam,przepraszam że nie do tego tematu co trzeba no ale uznałem że nic wielkiego się nie stanie, wiec tak chcialem się no porze pochwalić tym co się stało więc Wink

mój dziadek schorowany w zeszłym sezonie no po prostu brał miód z ula a nic nie dawał przykro, w pażdzierniku dałem pszczołą 2 litry syropu i jeden pasek za warozę Smile

no bo aż żal mi się ich zrobiło Smile

zaglądam 1 marca a tam wlotek zjedzony (stawiam że to dzięcioł) no nic mówie nawet nie zaglądam i chyba 4 marca przyszedłem żeby ogarnąć rakmi itp, a tam całkiem solidny oblot pszczoły podkarmiłem i jest okej.Chciałem dodać że jesienią ktoś otwarł daszek i pszczoły no były przy otwartym tydzień wiążę się to z ciągłym rabunkiem.Ciekawa historia nauczyła mnie że pszczoły potrafią przeżyć w ciężkich warunkach Wink

w pojej pasiece to tak samo pszczoły mają się dobrze a jak jest u waz pozdrawiam no i niech się darzy Wink

Paweł Surdek · Wysłany: Pią 18:24, 10 Mar 2017 Temat postu:

dziadek wiedział co robi Smile