DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

darek4257

Hallo No i wracajac do kwasu mrowkowego 85% co on zabija to juz pisalem.No i tak uzywam go od 1994 roku i jeszcze mi ani jedna rodzina nie osypala sie Co roku od 5 do 25 rodzin.Tylko w tym roku uzylem 4czy 5 razy kwasu mrowkowego.I wszystkie zyja az huczy.
A jak komus sie osypie to niech mysli powoli co uzywac na warrose.
I juz w sierpniu trzeba dzialac.poz d

Stefan

Zapasy pokarmu standard(12kg/ul) jak co roku. 100% nie zagłodzenie.Pokarm prawie nie tknięty. Pokarm; syrop płynny od Kasz.... Inni też brali i mają OK. Martwe owady nie mają wyciągniętych tzw. trąbek albo języków?

Z tą matką mogłem przeoczyc. Ale wygląda na to, że to to samo co mietek123. Badania powinny rozwikłać przyczynę.

Stefan

W galerii umieściłem 2 zdjęcia. Pszczoły wyglądają jak żywe, ale niestety są martwe. Jasna kropka w środku to matka. Drugie zdjęcie z czerwiem.

Amycus

Kurde nie wygląda to dobrze.
Typowa charakterystyczna garstka pszczół z matką.
Wyodrębniły nam się 2 rodzaje upadków:
ul totalnie pusty, ten syndrom pustego ula, gdzie nawet nie ma 3ech pszczół i wersja stara gdzie zostaje garstka młodych z matką.
Myślę, że przyczyny dla obu są te same.

Czekaj cierpliwie na badania. Myślę, że wirusy tu nie działały, pszczoły wyglądają na zdrowe, żadnych kalekich robotnic. Wstępnie można wyeliminować warrozę, choć 3 odymiania to wg mnie mało. Pokarm też nie powinien zawinić.
Mogło to być zatrucie chemią w terenie. Badania podadzą dokładną wersję, my tu nic nie poradzimy, nie wskrzesimy przecież roju. Martwiłbym się o pozostałe 4 rodziny, licz się z tym, że wiosną prawdopodobnie będziesz musiał je łączyć, jeśli wyjdą żywe z zimowli.
Wiemy jedno -pszczoły uciekły na jesieni jeszcze przy oblocie, dziwna też była ta ''rójka''. Wypal dokładnie te ule.

Ander

Stefan, co to za ule i na ilu ramkach zostawiłeś pszczoły do zimowli? Wiem, że już nic nie ustalę, nie odkryję przyczyny ale chciałbym wiedzieć dla siebie. Rozumiem, że wcześniej prócz tej rójki nie zauważyłeś nic dziwnego?? Np. gwałtowna utrata siły i liczebności pszczół? Albo rabunki?? To się stało nagle, bez wcześniejszych symptomów, taaak?

Stefan

Ander

No, wszystko się zgadza, nie jesteś sam, wiele osób to potwierdza, wiele osób ma te same przypadki, że dosłownie nagle się to dzieje. Jednego dnia wszystko jest ok, rodzina znosi pyłek, strach podejść pod wylot ,a dwa tygodnie później jest klęska i rozpacz nad ulem i zastanawianie jak to się stało, jak to możliwe, co jest, itp.
Prawdopodobnie to całe znikanie to nie jest błąd pszczelarza w sztuce, odbiega to od czynności pszczelarzy,. że to jest spowodowane czymś z zewnątrz.
Czekaj na wyniki, tymczasem dziękuję Ci za odpowiedzi.
Jak będzie coś wiadomo to daj znać, nie zapomnij o dezynfekcji uli i nie zniechęcaj się, zacznij wiosną jeszcze raz.
Musimy być odporni na takie przypadki, jakoś damy wspólnie radę.

darek4257

Hallo Stefan nie martw sie ,przyczyna osypu jest ,niewlasciwe przeprowadzenie leczenia pszczol przeciw warrosie w roku 2010/11.A skudki tego wyszly teraz 2011/12. Podsumowujac wynik badan przyjdzie ze to wirus bakteria przenoszona przez warrose.Jak to Birkut pisal gdziesz o daszku na ul ,daj pszczola na zime ,czapke to one dadza ci sukienke.A ja powiem kto o pszczole dba to na wiosne usmiech ma.(Stefan nie ma zmilowania jest forum do czytania ,twoja wina twoja wina,)Poczytasz forum to ci sie juz nigdy przykrosc nie zdarzy.
(wyrazy wspolczucia)
poz d

Gucio123 · Gość

waroza i zla higiena w pasiece

kiedy ostatni raz dezynfekowales ul ?

piotrpodhale · Gość

Bardzo przykra sprawa kolego cię spotkała.Trudno powiedzieć jednoznacznie co było przyczyną tak ze zdjęcia.Ja na przykład widzę tam dużo czarnych,błyszczących, łysych pszczół a to świadczy o CBPV ale to takie moje zwidy.Jedno jest pewne musisz jakoś zabezpieczyć pozostałe ule mówiłeś ,że żyją może one chociaż ci przeżyją.Życzę ci powodzenia nie ty pierwszy poniosłeś takie straty nie ty ostatni.

birkut · Gość

Stefan

Ule są kupione w 2011, więc są nowe. Nie zajmuje się pszczelarstwem od wczoraj. Ale nie mam pojęcia co się stało. Coś mietek123 się nie pokazuje?

Juppes

Malon

Juppes WITAMY !!!!!
Masz rację, z pozostałymi, myślę że są dwa wyjscia.
Jeśli tylko pogoda pokaże się na + 12 i rozluznią kłeby konieczne jest podanie czegoś na warrozę, Wg uznania przez właścicieli Apiwarol lub kwas. Należy to wykonać przy temperaturze zbliżonej do temp oblotu jednorazowo przed rozpoczęciem czerwienia przez matki. Kwas szczawiowy i mlekowy jest dostępny metody podania opisywaliśmy wielokrotnie jak będzie potrzeba powtórzymy.
Adam

Juppes

Malon,

obydwa kwasy nie dzałają na czerw ale przynajmniej zabiją warroa, które siedzą na pszczołach i to będzie dla rodzin duża ulga. U mnie wszystkie matki czerwią od około połowy grudnia, gdybym na początku grudnia nie leczył to byłoby teraz już za późno.

Pozdrowienia
Juppes