|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mietek123
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:45, 26 Gru 2011 Temat postu: Co się stało z moimi pszczołami? |
|
|
Witam serdecznie. Mam problem. Zazimowałem pszczoły w tym roku, na 7 ramkach wielkopolskich, przygotowane zostały prawidłowo. Byłem pewien, że wszystko będzie dobrze, a tu "niespodzianka"-brak pszczół w ulach. Sprawdzałem wszystko w grudniu i na dennicy zauważyłem ok. 30 martwych pszczół. Nie wiem jak to możliwe, bo w innych słyszę, że wszystko jest w porządku. Stało się to w trzech ulach, a mam 13. Nie mam pojęcia co się mogło stać. Proszę o podpowiedzi. Dzięki z góry.
Pozdrawiam, Mietek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mietek123 dnia Pon 16:45, 26 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:11, 26 Gru 2011 Temat postu: Re: Co się stało z moimi pszczołami? |
|
|
mietek123 napisał: | Witam serdecznie. Mam problem. Zazimowałem pszczoły w tym roku, na 7 ramkach wielkopolskich, przygotowane zostały prawidłowo. Byłem pewien, że wszystko będzie dobrze, a tu "niespodzianka"-brak pszczół w ulach. Sprawdzałem wszystko w grudniu i na dennicy zauważyłem ok. 30 martwych pszczół. Nie wiem jak to możliwe, bo w innych słyszę, że wszystko jest w porządku. Stało się to w trzech ulach, a mam 13. Nie mam pojęcia co się mogło stać. Proszę o podpowiedzi. Dzięki z góry.
Pozdrawiam, Mietek. |
Cholera jasna.... Znowu ten sam przypadek. Zbierz ten osyp z dna ula, zapakuj w kopertę bądź tekturowe pudło i wyślij zaraz po świętach do SGGW bądź Puław, musisz zbadać co jest przyczyną, adresy tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
Jest to tzw. syndrom pustego ula, pszczoły "uciekły" Ci jeszcze na jesieni, tzn. opuściły ul i już do niego nie wróciły. Jak będziesz wysyłać te pszczoły nie zapomnij odkroić plastra 30 cm na 30 cm z pokarmem, zawiń go w jakiś papierowy ręcznik i też wyślij do badania. Dołóż kartkę z opisanym problemem, objawami i czym zwalczałeś warrozę, poprostu napisz tam streszczenie pracy Twojej i historię tych 3ech rodzin.
Prawdopodobnie uciekły pod naciskiem warrozy (źle ją zwalczałeś bądź za krótko i za słabo).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Admin_Senior
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:25, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
W badaniach nic prawdopodobnie nie wyjdzie. Koszt to ok. 30 zł.
Nie wiem czy jest sens gdybać i wyciągać więcej informacji, nic to nie da, nic nie odkryjemy, jak naukowcy sami nie wiedzą co się dzieje to my też nic nie zdziałamy. Zastanawiające jest to, że znikają pojedyncze ule z kilku bądź kilkunastu. Wysuwa się teza, że jakbyśmy mieli jakiś czynnik zewnętrzny to uciekły by wszystkie roje, a nie tylko kilka. Wykluczyć można opryski, gdyby to one były przyczyną to wszystkie by Ci uciekły.
Aby zapobiec roznoszeniu zarazy znajdź sobie kogoś do pomocy i wynieś, odizoluj te ule od reszty pasieki i je wypal w środku /zdezynfekuj. Następnie zatkaj wyloty w utych ulach, żeby przy odwilżach i oblotach nie właziły tam pszczoły i nie wyjadały resztek pokarmu. Jeśli to nie problem to zrób i wstaw do naszej galerii zdjęcia ramek/plastrów z tych rodzin. Po nich można rozpoznać jakieś objawy. Zwróć uwagę czy ściany ula nie są poplamione kałem.
Reszty rodzin (żyjących) nie ruszaj, nie stukaj i nie zaglądaj, trzeba im zapewnić spokój.
Jakimi środkami zwalczałeś warrozę, poproszę konkretne nazwy, jeśli Apiwarolem to co ile go stosowałeś ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Michał dnia Pon 17:27, 26 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:37, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Hallo Jak bym cos takiego mial ?????????????????
bo nigdy nie mialem...............
to przyczyna byla by,jest zle leczenie lub za pözno podawane srodki lecznicze.
Trzeba juz w sierpniu wszystko zalatwic.....lub byc super fachowcem ,obserwatorem swoich pszczol zeby sobie po spadzi czy wrzosu pozwolic na leczenie pszczol.
Mam 1 tajemnice walki z wirusami bakteriami pasorzytami kwas mrowkowy...
am zem leniwy przechodze na dozowniki ramkowe kwasu mrowkowego
wlewam w niego 150ml kwasu mrowkowego 85% .Wieszam w ulu i to wszystko.
To wszystko zeby miec pewnosc ze na wiosne beda wszystkie obecne.
Mietek 123 napisz dokladnie z kad miales cukier co podales przeciw warrozie
kiedy i jak ,i ci zaraz powiem cos przegapiles..Ale najgorsze co moze byc to ze inne rodzinki moga ale nie musza isc w slad tych pierwszych.
Dlatego musial bys skoncentrowac sie na wiosne na ratowaniu reszty
Ja wycial bym pierwszy czerw i pomogl rodzinkom stanac na nogi.poz d
Zycze powodzenia poz d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:45, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Hallo czy to dobre zeby zamykac wylotki u mnie sa otwarte na 40X1,7cm bez siatek przeciw myszom i zaraz sie przejde zrobie zdjecie ze pszczoly widac wiszace pod ramkami w ulu na 33 ramkach ,i mimo ze siatki sa w dnie 20X20cm.I niech sobie wylatuja bo jak zdrowe to co ma sie stac,w snieg tez spadaja chore a zadko zdrowe,naturalna selekcja.
Za godzine bede ze zdjeciem a na zdjeciu jest data i godzina zrobienia fotki poz d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:48, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Michał
Badania w Puławach nic nie kosztują. Wysyłałem w ubiegłym roku.
należy przesłać możliwie "dużo" te które da się zebrać proponują ok 1/2 szklanki, Zebrać z dennicy wszystkie "śmieci" i wycinek z plastra 10x10cm z miejsca w którym były w ostatnim okresie pszczoły.
Jedyny warunek to wypełnienie formularza i przesłania go razem z próbkami.
Ja oczywiście opisałem wszystko po kolei jak w formularzu. Po tygodniu otrzymałem prośbę o dostarczenie w formie formularza bo bie wykonają mi badań,
Cóż jeśli ktoś robi tak dostosowałem się i po następnych ok 2 tygodniach otrzymałem rozpoznanie. Niestety nie było sugestii żadnych lecz suchy wynik 6 badań
Natomiast w każdym większym mieście jest lekarz weterynarii odpowiadający za stan zdrowia pszczół z upoważnienia wojewody.
Tu można zrobić badania ale odpłatnie, każde badanie w jakimś kierunki jest płatne i chcąc zrobić badanie na choroby około warrozowe nozemę i badanie pokarmu wyszło bu ok 100zł.
Zachęcam każdorazowo przy takiej sytuacji do korzystania z Puław. Na stronie doczytacie szczegóły.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ander
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Pon 18:53, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
To już jest nudne jak flaki z olejem. Ja osobiście już nie mogę czytać takich postów, treść i charakterystyczne słownictwo opisujące te puste ule już mi są znane. Zrób jak wszyscy radzą powyżej, może coś wyjdzie w tych badaniach, najprędzej to warroza i jakieś szczątkowe fragmenty łańcuchów RNA świadczących o wirusach. Oczyść ule i wiosną zasiedlisz od nowa, jak nie przez odkłady to może przez rójki.
Czekamy na szczegóły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amycus
Admin_Senior
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:10, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Nie no, paranoja.
Kolego Mietek, kiedy ostatni raz byłeś w pasiece i kiedy ostatni raz te "ule" żyły i były w nich pszczoły?
Wogóle co to za zwyczaj chodzenia do pszczół zimą.
Żeby się czasem nie wyroiły! Pamiętam jak miałem więcej rodzin, bywało, że ich liczba wzrastała do 40, zima to było dla mnie zbawienie i prawdziwy urlop. Myślę, że naprawdę nie powinniśmy do niech zaglądać, okej 1 czy 2 kontrole na wygarnięcie osypu, ale nie co drugi dzień. One muszą mieć spokój, nie potrzebnie się stresujemy i zaraz niepokoimy o następne rodziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:15, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
nie tylko siebie stresujemy ale również rodziny które powinny mieć w tym czasie jak najwięcej spokoju dajmy im spokój chociaż przez te miesiące bo dosyć się napracowały.Łukasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:53, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
mietek123.
Napisz co i kiedy dawałeś na warrozę.
Jest dwa warianty takiej sytuacji. Do zimowli poszła pszczoła tylko stara, brakowało pszczół sierpniowych, z różnych przyczyn lub sprawa warrozy. Nie koniecznie przekroczenie jej populacji ale wirusy około warrozowe np wirus zdeformowanych skrzydeł. Pszczoła wylatuje z ula i jeśli jest temperatura niska ok 14-16 stopni do ula nie powraca. Potrzebują wody, ruszają za pyłkiem i pozostają w polu. Wylatuje następna i to samo się dzieje. Badanie o którym pisałem wcześniej da odpowiedź.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:22, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Hallo wlasnie zdjecie zrobilem na galeri jest;Czy to dobrze ze tak wisza przy 0-stopniach ,bo chyba bede tez mial pusty ul pujda w rojke w styczniu.Czy ktos sie na tym zna???
Moze po tym kwasie mröwkowym 85% sa jeszcze narabane.poz d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:36, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
a może komuś gorzała wywietrzała i się narąbały pozdrawiam.Łukasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mietek123
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:21, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Stosowałem Apiwarol, koło 15, 16 września ostatni raz, bo nie widziałem warrozy.
Do tych 3 uli, dałem cukier z tej samej parii cukru z marketu.
W pasiece byłem pod koniec września i było wszystko dobrze, było je słychać. Przed świętami przyjechałem i podczas osłuchiwania uli nie słyszałem żadnego szumu, i dlatego zajrzałem do środka. Na środkowej ramce zostało 10, 12 cm martwego czerwiu, a na bocznych ramkach był normalny, zaslepiony pokarm.
Malon-możesz mieć racje. Była taka temperatura i pszczoły mogły wylecieć i nie wrócić, ale jak rozmawiałem z dziadkiem, który obserwuje te ule to w jednym z tych uli, zauważył nalot niczym wychodząca rójka, było to w październiku...czy ma to jakiś związek z tym wszystkim?
I jeszcze jedno. Ponieważ nie mam tyle doświadczenia, co mój ojciec, nasuwa mi się pytanie czy pszczoły ma być słychać przez cały okres zimowli?
Dzięki wielkie. pozdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:25, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
mietek123 napisał: | Stosowałem Apiwarol, koło 15, 16 września ostatni raz, bo nie widziałem warrozy.
Do tych 3 uli, dałem cukier z tej samej parii cukru z marketu.
W pasiece byłem pod koniec września i było wszystko dobrze, było je słychać. Przed świętami przyjechałem i podczas osłuchiwania uli nie słyszałem żadnego szumu, i dlatego zajrzałem do środka. Na środkowej ramce zostało 10, 12 cm martwego czerwiu, a na bocznych ramkach był normalny, zaslepiony pokarm.
Malon-możesz mieć racje. Była taka temperatura i pszczoły mogły wylecieć i nie wrócić, ale jak rozmawiałem z dziadkiem, który obserwuje te ule to w jednym z tych uli, zauważył nalot niczym wychodząca rójka, było to w październiku...czy ma to jakiś związek z tym wszystkim?
I jeszcze jedno. Ponieważ nie mam tyle doświadczenia, co mój ojciec, nasuwa mi się pytanie czy pszczoły ma być słychać przez cały okres zimowli?
Dzięki wielkie. pozdr |
To się nie trzyma wogóle kupy. 10-12 cm czerwiu??? O tej porze?? Nie możliwe. Czyli w październiku było coś dziwnego jak rójka? Czyli masowo uciekły.
Pomyślę i odpiszę jutro, dzisiaj nie jestem w stanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Wto 1:23, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
adminie wszystko sie trzyma jako tako kupy, czerw był i to sie zgadza matki typu minesota i jej pochodne bardzo długo czerwią , też to miałem dałem je z czerwiem na koniec gniazda i jak juz posżły w kłab wycofałem razem z zasklepionym czerwiem, dwa rójka , to nie była rójka to był oblot , tak miałem gdy przy nastepnym odociepleniu nie zauważyłem pszcżól sie oblatujących , wyleciały i nie wróciły , na całym prawie świecie mówią na to CCD u nas nazywają chorobami powarozowymi , tylko nikt nie umie powiedzieć z czym się to je
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna
-> !!!MAM PYTANIE CZYLI EKSPRESOWA LINIA NATYCHMIASTOWEGO UDZIELANIA PORAD!!! Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
Strona 1 z 9 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|