Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zolek7
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Warmia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:29, 24 Cze 2011 Temat postu: dlaczego brak czerwiu |
|
|
10 dni temu osadziłe mocny rój w ulu. Pszczoły od samego początku intensywnie odbudowują plastry i węze, noszą pyłek i nektar. pracują pięknie. Brak jest jednak czerwiu - dlaczego czy to normalne?
Matka jest młoda, pszczoły zdrowe, pogoda była zmienna z wiatrem po osadzeniu roju. Nie mam możliwości zasilić ramką z czerwiem.
co robić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamel
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: Wadowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:42, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
poczekac jeszcze podac syropu 1:1 i moze ruszy. mozna by podac ramko z jajkami, larwami
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kamel dnia Pią 21:43, 24 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamel
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: Wadowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:43, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
młoda matka czyli ile ma ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zolek7
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Warmia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:07, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
do Kamel
nie wiem dokładnie jaki jest wiek matki ale istnieje prawdopodobieństwo że była przed zapłodnieniem. Tak mi powiedział sprzedawca - bardzo porządny pszczelarz, można mu wierzyć. boje się o rój że zanim zacznie matka czerwić to wyginą pszczoły z tego roju.
Nie mogę podać ramiki z czerwim mlodym bo to począki mojej pasieki, nie mam rodzin z których mógłbym zabrać ramkę z czerwim.
Do Kamela
Miło spotkać na forum ziomala, ja pochodzę z okolic Wadowic obecnie mieszkam w Braniewie i tu rozpoczynam swoje pszczelenie od podstaw. Tam coś widziałem podczas pomocy ojcu w pasiece.
Tu na Warmi są ponadto inne warunki klimatyczne trochę zimniej i krótszy okres rozwoju i pracy pszczół.
pozdrowienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamel
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: Wadowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:41, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
No ale matka prze zapłodnieniem według mnie by nie szla do roju...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pią 23:16, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Kamel napisał: | No ale matka prze zapłodnieniem według mnie by nie szla do roju... |
To był pewnie drużak z młodą nieunasiennioną matką .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamel
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: Wadowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:48, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
No chyba ze tak. wiec nic ci nie pozostaje jak czekać podaj im syropu i sprawdz za kilka dni jak bd kilka dni ladnej pogody
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szczepano101194
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Janów lubelski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:16, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Na 100% jest to drużak podaj im co kilka dni syrop 1:1 chyba że masz pożytek.możesz ścieśnić gniazdo i ocieplić i czekać matka się unasienni i zacznie czerwic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minikron
Gość
|
Wysłany: Sob 12:13, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Tak tu sobie czytam i co mnie uderzyło, to uniwersalny sposób na wszystko: syrop!
Zrobisz odkład - daj syrop!
Osadzisz rójkę - daj syrop!
Matka nie czerwi - daj syrop!
Bardzo rzadko zdarza się taka pogoda, że w sezonie pszczoły głodują, bo nie ma pożytku. Nawet jak jest paskudnie, to zawsze znajdą sobie chwilę, żeby przynieść do ula co nieco. Kiedy pszczoły się roją, zabierają sobie pokarm na kilka dni (3 dni z literatury to fikcja - wiem, bo sprawdziłem, i tydzień wytrzymają), do tego pszczoły są w takiej kondycji, ze i bez dopływu pokarmu zaczynają budować gniazdo.
Tymczasem co robi pszczelarz? Syrop! Czemu to ma służyć? Przyśpieszeniu zbiorów "miodu"?
Powiem więcej: rojom nie powinno się dawać pokarmu po osadzeniu, zanim zaczną budować plastry, bo potraktują go jak darmowy posiłek i polecą dalej.
Wracając do obaw autora tematu: nie musisz się obawiać, ze pszczoły z roju wyginą. Najbardziej życie pszczół skraca karmienie i intensywny zbiór nektaru. Skoro teraz siedzą w ulach i nie karmią, to będą żyć dłużej. Czerwiu nie ma, bo jak sam pisałeś, pogoda nie była zbyt sprzyjająca i matka nie miała się jak unasiennić. W przyszłym tygodniu zapowiadają poprawę pogody i ciepło.
Spokojnie, pszczoły wiedzą co robią. W końcu od tego zależy ich życie, wiec na pewno nic nie zaniedbają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Sob 13:09, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Rekord jaki osobiście znam 11 dni bez pokarmu.Po złapaniu roju znajomy zasłabł zabrali do szpitala nim ktoś mi przekazał wiadomość tyle trwało.Co ciekawe myślałem że ledwo ciepłe będą - nic z tego. Wsypałem do ula i bez cukru odbudowały węzę.Pszczoły rojowe są jak pijany polak półtora komandosa sama pszczela elita.Bardziej przywiązuje potomstwo niż pełna micha.A co do podkarmiania odkładów to największa głupota.Jak jest dobry pożytek to z odkładu jest miód.Chyba że ktoś robi słabe okłady ale wtedy nadmiar pokarmu osłabia jego rozwój ograniczając matkę w czerwieniu.Czyli jak za Wańkowicza - cukier krzepi - odzew: wódzia lepij.
Ostatnio zmieniony przez daro dnia Sob 13:13, 25 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Sob 13:15, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
I aby matka czerwiła to musi mieć jeszcze gdzie - plastry nie węza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Sob 17:03, 25 Cze 2011 Temat postu: Re: dlaczego brak czerwiu |
|
|
zolek7 napisał: | 10 dni temu osadziłe mocny rój w ulu. Pszczoły od samego początku intensywnie odbudowują plastry i węze, noszą pyłek i nektar. pracują pięknie. Brak jest jednak czerwiu - dlaczego czy to normalne?
Matka jest młoda, pszczoły zdrowe, pogoda była zmienna z wiatrem po osadzeniu roju. Nie mam możliwości zasilić ramką z czerwiem.
co robić? |
wszystko napisałes w tym poscie wiec tylko poczekac , z rojem wychodzi młoda pszczoła a nie stare barachło
|
|
Powrót do góry |
|
|
lesio
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kikół Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:10, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
witam.u mnie tez nie ma mlodego czerwiu tylko problem jest taki ze to sa stare rodziny.pierwszy miod bralem 28maja(gniazdo zalane miodem-brak czerwiu mlodego),nastepne miodobranie za dwa tygodnie tj. 12 czerwiec, tyle samo miodu ale juz brak jakiegokolwiek czerwiu.co jest grane? nosza pieknie a czerwiu nie ma. pytalem znajomego pszczelarza to kazal sie nie marwic bo matka nie ma gdzie czerwic. ale zauwazylem ze dwa roje juz oslably.
mam 11 rodzin w tym 4 mlode roje(z nimi nie ma problemu), ule wielkopolskie.pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zolek7
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Warmia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:11, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
do minikron i birkut muszę powiedzieć że daliście mi nadzieje - dzięki chociaż dzisiaj tj. 13 dni po osadzeniu tego roju zobaczyłem co u niego. Majądużo pyłku / pierzgi/ mid i świeży nakrop a czerwiu czy naewt jajeczek brak. Pocieszam się że to mimo wszystko podgoda bo jest zimno 16 stopni i silny wiatr. Nic czekam z nadzieją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minikron
Gość
|
Wysłany: Sob 22:13, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
zolek7, to nie jest tak, że zapewniam Cię, że wszystko jest OK. Wiele mogło się zdarzyć: mogłeś matkę zabić przy przeglądzie, kiedy plastry były już odciągnięte, matka mogła zginąć w locie godowym itp. Po prostu poczekaj. Jak za tydzień nie będzie jajeczek i czerwiu, to wtedy zacznij się pytać co robić dalej. Tymczasem jeśli nie masz czerwiu z innej rodziny, to daj im w środek ramkę z węzą. To feromony matki pobudzają pszczoły do wypacania wosku, więc jeśli odbudują, będziesz miał prawie pewność, że matka jest. Jednak jeśli plastry są odciągnięte i noszą dużo pyłku, to za dzień/dwa spodziewaj się jajeczek.
I nie grzeb im codziennie, muszą mieć spokój.
lesio, a nie było mateczników? Bo tak sobie myślę, że jak w maju miałeś zalane gniazda, to przypuszczalnie poszły ze starą matką na drzewo. Nie wycinałeś mateczników?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|