DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

chudy1579 · Wysłany: Wto 14:51, 11 Mar 2014 Temat postu: dziwne zachowanie

Witam, mam pytanie . Wczoraj kupiłem ul z pszczołami od pszczelarza który wyprzedaje pasiekię ,po wczorajszym ustawieniu zauważyłem że pare pszczółek dziś po wyjściu z ula zamiast lecieć to spadły koło ula ale żywe były .Niewiem czy to świadczy o braku pokarmu ,choc ten pszczelarz mi mówił ,że dokarmiał na zimę .Nie chce zabardzo otwierać bo u mnie zimno jest i nie chce wyziebić gniazda.

jestemradek · Wysłany: Wto 19:38, 11 Mar 2014 Temat postu:

Pszczoła nie żyje wiecznie, na wiosnę część starych pszczół umiera, niektóre żyją trochę dłużej i pomagają w rozwoju rodziny. Jak tylko pszczoły latają czyli są aktywne to cały czas pokolenie mocno przewija się, wysłużone umierają, rodzą się nowe.
Z natury pszczoła nie chce umierać w ulu i jak tylko może to z niego wychodzi.
A czasami to po prostu pszczoła nie ma siły wrócić do ula i siada na chwilę na trawie lub w innym miejscu, aby odpocząć, a jak odetchnie to wraca do ula.

Radek

Stanisław Ł · Wysłany: Wto 21:33, 11 Mar 2014 Temat postu:

chudy1579 na twoim miejscu bym zaglądnął do ula nie musisz otwierać go całkowicie wystarczy tylko spojrzeć w uliczkę i widać u góry ramki zasklepiony pokarm jak go nie ma to musisz dokarmić syropem 1-1. Nie piszesz jaki to ul czy ma powałkę czy nie dlatego nie mogę ci napisać jak go podać. Patrząc na pokarm w ramkach zwróć też uwagę czy te ramki nie są zabrudzone odchodami pszczół takie kropki ciemne. Napisz jakie masz ule i czy jest pokarm i te plamki i opisz zachowanie pszczół. Pozdrawiam Stanisław

maraz19114 · Wysłany: Wto 21:48, 11 Mar 2014 Temat postu:

wydaje mi się że syropem to raczej nie
prędzej ciastem przez syrop je zamęczy

bohtyn · Wysłany: Wto 22:15, 11 Mar 2014 Temat postu:

chudy1579 · Wysłany: Śro 8:19, 12 Mar 2014 Temat postu:

Dziś jak będzie ciepło to zajrzę co tam się dzieje,ja mam ul ten co kupiłem dadant ipodkarmiaczki nie ma, powałki, niema tylkojest kocyk nażucony i poducha . Ten pszczelarz co mi sprzedał to móówił,że dał na zimę 15kg na ul ,u niego mi pokazywał ciepłe ramki u góry ,mówił że matka czerwi .

Slav · Wysłany: Śro 9:53, 12 Mar 2014 Temat postu:

mar219 · Wysłany: Śro 11:36, 12 Mar 2014 Temat postu:

irkor · Wysłany: Śro 11:46, 12 Mar 2014 Temat postu:

Nie bardzo rozumiem po co tego typu dyskusje.
W tym okresie rodzina powinna mieć od 5 do 8 kg miodu i 1,5 kg pierzgi. W przypadku stwierdzenia braku pokarmu, należy bezzwłocznie podkarmić pszczoły (3 kg cukru na 2 l wody – 2 litry syropu na rodzinę).

bohtyn · Wysłany: Śro 11:59, 12 Mar 2014 Temat postu:

Poradniki ,poradnikami a robione doświadczenia zdecydowanie nie potwierdzają różnicy w końcowym efekcie wiosennego rozwoju rodzin pszczelich, zależnego od rodzaju podawanego pokarmu pobudzającego. Liczy się tylko wygoda , kasa i próżniactwo pszczelarza. Jeżeli pszczoły są zdrowe i silne, mają już czerw zasklepiony i znoszą pyłek to nie ma żadnych przeciwwskazań - wszystko co słodkie pobiorą i przerobią.
Syrop cukrowy takie pszczoły wezmą za noc, a z tymi specyfikami będą się męczyć przez tydzień - sprawdzone.
Słabe i chore pszczoły z każdym pokarmem będą miały problem z pobieraniem.

maraz19114 · Wysłany: Śro 15:23, 12 Mar 2014 Temat postu:

chudy1579 · Wysłany: Śro 17:44, 12 Mar 2014 Temat postu:

Witam ,dziś nie dałem rady zajrzec jutro ma być ładny dzień.
Zauwarzyłem dziś że pszczułki znoszą do ula pyłek i były u sąsiadki w ogrodzie bo ma mały łanik krokusów to tam buszowały ,a zrobiłem im poidełko to nie chcą brać wody tylko 200m odemnie wybija źródło to tam śmigają .Teraz nie wiem czy im dawac cośbo dziś to śmigały aż miło .Woziłem drzewo dziś z lasu to nawet na ciągniku jezdziły .Jutro zajżę do ula.

Robi_Robson · Gość

Slav · Wysłany: Czw 10:40, 13 Mar 2014 Temat postu:

W "Gospodarce Pasiecznej" W.Ostrowskiej ( str 116-117) znalazłem taki opis:
" Jeżeli jednak w niektórych rodzinach występują po oblocie niedobory pokarmu, należy je natychmiast uzupełnić. Nawet najkrótsza głodówka w tym czasie bardzo silnie odbija się na ciągłości składania przez matkę jaj i rzutuje na tempo rozwoju rodzin. Najlepiej podać głodnym pniom zapasowe plastry z poszytym pokarmem. W braku ich dajemy w 1-2 dawkach syrop cukrowy sporządzony z 3 części cukru i 2 części wody. Trzeba jednak liczyć liczyć się z tym,że pobieranie i przeróbka syropu wczesną wiosną obciąża robotnice, od których długowieczności zależy tempo rozwoju rodzin"

Dziele się tylko tym co wyczytałem, więc żebym nie został źle zrozumiany Wink

jestemradek · Wysłany: Czw 11:11, 13 Mar 2014 Temat postu:

Dlaczego wszyscy piszą, że w przypadku gdy nie mamy skąd wziąć ramek z poszytym pokarmem, to dokarmić syropem cukrowym, który pszczoły muszą przerabiać i mają dodatkowe obciążenie, dlaczego nikt nie wspomni o inwercie, który jest gotowym pokarmem?

Radek