Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mniszek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Lis 2012
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: poddebice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:43, 10 Gru 2013 Temat postu: IZOLATOR-czy KRATOWNICA? |
|
|
Temat był już poruszany kilka lat temu , ale ukazało się kilka opini różnych. A co o tym sądzą nasi formułowicze, doswiadczeni pszczelarze??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Wto 20:58, 10 Gru 2013 Temat postu: Re: IZOLATOR-czy KRATOWNICA? |
|
|
mniszek napisał: | Temat był już poruszany kilka lat temu , ale ukazało się kilka opini różnych. A co o tym sądzą nasi formułowicze, doswiadczeni pszczelarze?? |
Izolator , lub krata odgrodowa w zależności od sytuacji i potrzeby .
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Wto 21:12, 10 Gru 2013 Temat postu: Re: IZOLATOR-czy KRATOWNICA? |
|
|
mniszek napisał: | Temat był już poruszany kilka lat temu , ale ukazało się kilka opini różnych. A co o tym sądzą nasi formułowicze, doswiadczeni pszczelarze?? | Do izolatorów moim zdaniem trzeba troszkę więcej doświadczenia Zastosowanie izolatorów powoduje zmniejszenie ilości czerwiu,to zaś powoduje "bezrobocie" u pszczół opiekunek.Tak więc założeniem izolatora sami powodujemy wzrost nastroju rojowego.Miałem również kilka razy przypadek iż robotnice odebrały zmniejszenie ilości czerwiu jako wadę matki i kombinowały ją wymienić.Zgranie terminów zastosowania izolatorów do występujących pożytków również nie jest sprawą banalnie prostą przynajmniej na początku pszczelarzenia.
Ostatnio zmieniony przez piotrpodhale dnia Wto 22:23, 10 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:37, 10 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
KRATOWNICA ??? - a co to jest ???
a IZOLATOR ??? - który ??? - bo ja np.mam też izolatory Chmary.
a podobno są jeszcze izolatory do poddawania matek i izolatory do ograniczania matek. Aha - jeszcze jest tzw. klateczka Jenota, czy jakoś tak.
Próbowałem w swoim pszczelarzeniu wszystkich i nadal stosuje niekiedy gdy nie mogę w którejś rodzinie opanować nastroju rojowego.
Ale najlepsze wyniki są jeżeli pszczoły idą na żywioł same (jak to się mówi).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Wto 21:53, 10 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
bohtyn napisał: | jest tzw. klateczka Jenota, czy jakoś tak.
|
Jentera - do wychowu matek .
Ale jak się uprzeć , to jenoty też mogą być w klatce
Ostatnio zmieniony przez Robi_Robson dnia Wto 21:54, 10 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:38, 10 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ale czujny oczywiście że tak: Jentera - Przepraszam za przekręcenie.
Ale tak dokładnie to miałem na myśli klateczki: Woykego lub Jasińskiego. Jeśli się nie mylę to podobną widziałeś chyba u mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mniszek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Lis 2012
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: poddebice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:57, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
bohtyn; Myślałem że tak doświadczeni pszczelarze odpowiedzą jakoś tak zrozumiale ; A tu LIPA .Trudno. ?????????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Śro 9:24, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
bohtyn napisał: | Ale czujny oczywiście że tak: Jentera - Przepraszam za przekręcenie. |
Nie ma co przepraszać .
Wiadomo o co chodzi a mały uśmiech jeszcze nikomu nie zaszkodził
mniszek napisał: | bohtyn; Myślałem że tak doświadczeni pszczelarze odpowiedzą jakoś tak zrozumiale ; A tu LIPA .Trudno. ????????? |
Zadaj pytanie zrozumiale , to dostaniesz zrozumiałą odpowiedź !
Na dobrą sprawę , to nawet nie wiadomo o co ci chodzi
To tak jakbyś rzucił temat : colt , czy uzi ?
Ostatnio zmieniony przez Robi_Robson dnia Śro 9:26, 11 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:12, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ja spróbuję koledze mniszkowi co nie co naświetlić w sprawie izolatorów i krat odgrodowych.
Krata odgrodowa służy do odgrodzenia rodni od miodni.
PLUSY:
- Pszczoły mogą przejść przez nią. Matka i Trutnie nie mogą. Dzięki temu w rodni mamy miejsce na czerw, a w miodni na miód. Jak wiadomo ramek z czerwiem się nie wiruje, więc ramki z miodni po zapełnieniu będzie można bez problemu brać do wirowania.
- Łatwiej odnaleźć matkę, bo wiadomo gdzie powinna przebywać.
- Jeśli chcemy jakąś ramkę z czerwiem wycofać z ula, to można to zrobić przekładając ją do miodni. Następnie pszczoły wygryzą się w miodni i jeśli będzie pożytek ramka zostanie zalana miodem. Podczas najbliższego miodobrania będzie można ją wycofać. Uwaga jeśli na ramce znajdują się larwy trutowe, to po wygryzieniu trutnie nie będą mogły przejść do gniazda i wylecieć na oblot!
MINUSY:
- Pszczoły nie lubią dodatkowych krat. Wobec tego wiosną mogą nie chcieć przejść przez kratę do nadstawki.
- Podczas przeciskania pszczoły mogą stracić np. pyłek.
- Kraty winidurowe choć są tanie to, pszczoły potrafią je zabudować woskiem i propolisem - ciężko się je czyści.
- Krata spowalnia pracę w ulu.
Można gospodarować bez kraty odgrodowej.
1.Robią tak osoby o niskich ramkach w nadstawkach. Pszczoły mają naturalną tendencję do grodzenia miodu nad gniazdem. Jeśli ramki są nisko szerokie, to napełniają je w ramach naturalnej tendencji.
2.W miodni można stosować ramki "poszerzane", które to jeśli są dobrze odbudowane, są zbyt głębokie do składania w nich jaj.
Izolator jest wyposażeniem ula, stosowanym okresowo, w celu ograniczenia przestrzeni do czerwienia (dodatkwo zabezpieczenie przed wylotem matki wraz z rojem). Cel stosowania jest zupełnie inny niż w przypadku kraty odgrodowej.
Izolator też może służyć do bezpiecznego podawania matki, ale jest to zupełnie inny typ izolatora, o którym tutaj pisać nie będę.
Po co stosować izolator? Jeśli wiemy, że naszym ostatnim pożytkiem są lipy, to bez sensu hodować armię pszczół, na której wychów będzie potrzeba dużo miodu, a gotowość robocza tych pszczół wypadnie na okres po przekwitnięciu Lipy. W związku z tym w odpowiednim momencie należy ograniczyć czerwienie matki, tak aby czerwiu w momencie zbioru pożytku było bardzo mało. Dzięki temu pszczoły karmicielki szybciej będą mogły ruszyć w pole i zbiór miodu będzie większy. Aby ograniczyć matkę można zastosować izolator.
Plusy:
- Pozwala zwiększyć zbiór miodu w pasiekach o nieciągłym charakterze pożytków.
- Zmniejsza ryzyko wylotu matki wraz z rojem.
Minusy:
- Moim zdaniem metoda pracochłonna - trzeba znaleźć matkę, wymieniać ramki, uważać na mateczniki.
- Matkę ogranicza się przeważnie jeszcze przed wystąpieniem pożytku. Zwiększa się przez to ryzyko wystąpienia nastroju rojowego.
- Potrzebny dodatkowy sprzęt
Oczywiście jest też więcej plusów i minusów. Wielkim propagatorem metody był Pan Mazurek. Wydał nawet książkę na ten temat. Jeśli się tym zainteresujesz to warto poszukać tej pozycji lub chociaż jego artykułów w "Pasiece".
Jak widzisz różnica pomiędzy izolatorem a kratą jest olbrzymia. Są to zupełnie dwie inne sprawy. Uprzedzając pytanie - teoretycznie za pomocą krat odgrodowych można zrobić obszar izolowany w ulu. Jednak ograniczona w pewnej przestrzeni matka wydziela mniejszą ilość substancji matecznej. Właśnie dla tego należy stosować izolatory, ponieważ zapewniają one lepszy przepływ substancji matecznych. Dodatkowo obsługa izolatora jest łatwiejsza niż krat odgrodowych - mniejsze ryzyko uszkodzenia matki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:32, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
nefar napisał: | .
- Jeśli chcemy jakąś ramkę z czerwiem wycofać z ula, to można to zrobić przekładając ją do miodni. Następnie pszczoły wygryzą się w miodni i jeśli będzie pożytek ramka zostanie zalana miodem. Podczas najbliższego miodobrania będzie można ją wycofać. Uwaga jeśli na ramce znajdują się larwy trutowe, to po wygryzieniu trutnie nie będą mogły przejść do gniazda i wylecieć na oblot!
|
Nie bardzo rozumie ostatniego zdania. Chyba miodnia jest przy wylotku a rodnia z boku lub z tyłu przy leżakach.
Mam taki WZ na ciepłą zabudowę leżak ale dopiero w przyszłym roku będzie zagospodarowany i ten temat mnie interesje.Właśnie kratą będzie odgrodzona miodnia od rodni. Proszę o wyjaśnienie ostatniego zdania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:42, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Chciałam uściślić moje pytanie: gdzie rodnia a gdzie miodnia w stosunku do wylotka? Ja mam wyobrażenie że miodnia jest przy wylotku i pszczoła bezpośrednio wchodzi z lotu do miodni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mniszek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Lis 2012
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: poddebice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:59, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziekuje ;nefar ; odpowiedz " SUPER".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Śro 15:17, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Myszka napisał: | Chciałam uściślić moje pytanie: gdzie rodnia a gdzie miodnia w stosunku do wylotka? Ja mam wyobrażenie że miodnia jest przy wylotku i pszczoła bezpośrednio wchodzi z lotu do miodni. |
Miodnia jest zawsze daleko od wylotka .
W stojaku nad rodnią , a w leżaku w przeciwnym końcu wylotu .
Chociaż w tym momencie może paść pytanie a co jeśli wyloty są dwa po przeciwnych końcach ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:43, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak jak pisze Robi, pszczoły wiedzą, że miód jest ich najwyższym dobrem i głównym czynnikiem zainteresowania złodziei. W związku z tym pszczoły gromadzą go w najdalszym zakątku. Daleko od wylotka.
Gdyby zrobić tak jak myślała Myszka, matka nie mogła by wylecieć z ula. Pszczoły przede wszystkim zbierając miód korzystały by z pierwszej połowy ula. Zachwiany został by przepływ substancji matecznej. Wkrótce pszczoły w części bez matki próbowały by wyhodować własną ratunkową. Jeśli nie miały by na czym praca została by zachwiana. Właśnie dlatego izolator musi być przewiewny, a pszczoły możliwie często mogły do niego zaglądać roznosząc substancję mateczną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:49, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
W tym ulu jest jeden wylotek w bocznej ścianie ula i jest na zabudowę ciepłą. Matka jak UN to wychodzić z ula nie musi. Nie chodzi mi o ograniczanie matki/izolatory tylko o oddzielenie miodni od rodni. Myślałam że właśnie z tyłu rodnia bo wtedy nie będą się roić, że zbieraczki wchodzą bezpośrednio do miodni. Ale teraz po Waszych postach rozumie że jak sobie wymienią matkę to jak się unasienni? i z tymi trutniami też (można czerw trutowy likwidować). Czyli co od wiosny do zimowli rodnia przy wylotku z przodu?
A co z zimowaniem w takim ulu? Może być gniazdo na zabudowę ciepłą pozostawione na zimę? Wiem że pozostałe warunki to takie jak w ulach na zabudowę zimną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|