Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
poczatkujacyP
Dołączył: 07 Gru 2016
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:45, 04 Lut 2020 Temat postu: Kiedy pierwszy oblot w tym roku? |
|
|
Kiedy można się spodziewać pierwszego oblotu w tym roku?
Mam do wykonania grube prace w ulach przed pierwszym oblotem (łączenie i przenoszenie)
Normalnie czekał bym do ocieplenia do 10 stopni, ale w tym roku całą zimę jest ciepło i nie mam pojęcia kiedy to będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zdzich123
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 14 Sty 2014
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: okolice Piły Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:51, 04 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Witam.Jeśli masz w planie przenoszenie uli to według mnie ostatni gwizdek , a łączenie -tu musisz zaczekać jak się ociepli.Jeśli chcesz łączyć te które będziesz przenosił , to od razu poustawiaj blisko siebie te które mają być łączone .Mniej pszczoły będą błądzić .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
poczatkujacyP
Dołączył: 07 Gru 2016
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:29, 05 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
W jakim celu mam czekać na ocieplenie przy łączeniu?
Chcę połączyć przed pierwszym oblotem, połączenie rodzin bez wyszukiwania matki, przez założenie korpusu z jedna rodziną na korpus drugiej rodziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARBERT
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:30, 06 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
poczatkujacyP napisał: | W jakim celu mam czekać na ocieplenie przy łączeniu?
Chcę połączyć przed pierwszym oblotem, połączenie rodzin bez wyszukiwania matki, przez założenie korpusu z jedna rodziną na korpus drugiej rodziny. |
Tak łącząc wystarczy aby mrozu nie było. Delikatnie i po sprawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
poczatkujacyP
Dołączył: 07 Gru 2016
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:47, 06 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Bez gazety?
Rodzinę z preferowana matką umieszczać na górze, czy pszczoły same sobie jedna wybiorą, bez względu na położenie korpusu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARBERT
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:30, 09 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Gazetą możesz sobie dupę wytrzeć. Nie kpij i nie udawaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
poczatkujacyP
Dołączył: 07 Gru 2016
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:00, 10 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
No i po robicie połączyłem, poprzenosiłem.
Przy łączeniu trochę pokropiłem olejkiem eterycznym, tak na wszelki wypadek, ale nie wiem czy to było konieczne.
Jedyna zaleta w ulach korpusowych to łatwość łączenia i przenoszenia, ciężkie te korpusy ale jakoś da się zatargać, z leżakiem był by problem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARBERT
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:52, 11 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Mogłeś napierdzieć do uli. To dało by to samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
poczatkujacyP
Dołączył: 07 Gru 2016
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:12, 11 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Chciałem zmniejszyć ryzyko ścięcia się rodzin, ale widzę ze zima to najlepszy okres na łączenie i przenoszenie rodzin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARBERT
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:29, 12 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Dziś już nie ma pszczół, które trzeba specjalnie traktować bo się zetną.
Bez znaczenia jakie matki kupujesz. To wszystko jest mocno przekrzyżowane .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARBERT
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:31, 12 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Polecam śledzić wykłady Pana Czesława Junga na TV Polanka.
To chyba najbardziej ogarnięty pszczelarz w Polsce z tego pokolenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
poczatkujacyP
Dołączył: 07 Gru 2016
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:21, 13 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Latem jest inna metoda łączenia, bo inaczej się na 100% zetną, ja mam takie co się latem ścinają, nie mam TVPolonka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
poczatkujacyP
Dołączył: 07 Gru 2016
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:47, 17 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
No i po pierwszym oblocie, wszystkie rodziny żyją, łączenia i przenoszenia dały rezultat pozytywny, 17 luty, leszczyna pyłkuje, do wiosny jeszcze miesiąc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaptar
Dołączył: 16 Sty 2020
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: podkarpackie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:27, 17 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
poczatkujacyP napisał: | No i po pierwszym oblocie, wszystkie rodziny żyją, łączenia i przenoszenia dały rezultat pozytywny, 17 luty, leszczyna pyłkuje, do wiosny jeszcze miesiąc. | Moje pszczółki oblatywały już drugi raz, pierwszy na M.B.Gromnicznej. Nie były to typowe wiosenne obloty a raczej zwiad w terenie i piln potrzeba,wiało dość mocno. Niestety ale nie wszystkie doczekały mocniejszego słoneczka kilka ubyło ,przez 3 zimowle też miałem 100% po zimowli. Dokuczyła waroza. Moje pytanie jak leczycie z kleszcza ,by cieszyć się wszystkimi rodzinkami na wiosne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
poczatkujacyP
Dołączył: 07 Gru 2016
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:57, 18 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Ja dymię apiwarolem raz po zakarmieniu w okresie bez czerwiowym (nawet opisałem na forum moją metodę) resztę roku nie leczę wcale, ale stosuję profilaktykę, czyli zioła, ocet winny, pyłek przy zakarmioaniu zimowym i zimny i otwarty ul na zimę, co skutkowało w tym roku tym że warroza sama zaczęła się sypać martwa na dennicę, czego wcześniej nigdy nie obserwowałem.
Jeśli u ciebie były już wcześniejsze obloty, to wnioskuję że zacieśniasz i ocieplasz ule na zimę, co szkodzi pszczołom a sprzyja chorobom, w tym warrozie.
W tym roku było bardzo duże nasilenie warrozy, nie wiem dlaczego, ale już od kilku pszczelarzy mam informację o osypaniu się kilku rodzin z powodu warrozy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|