DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

poczatkujacyP

Nakupiłem sobie plastikowych krat odgrodowych, grubych i cienkich, żeby sobie rodnię od miodni oddzielić i wczoraj jak robiłem przymiarki to się zdziwiłem. Ul wielkopolski.
Po pierwsze to kraty maja taki rozmiar że można je położyć na górne wręgi a u mnie beleczki ramek są pół centymetra niżej od wręgów, nie wiem czy producent korpusów coś spitolił, czy tak ma być, czy może producenci krat robią je za duże, nie wiem, w każdym razie nie da się kraty położyć na ramkach. Więc pomyślałem że przytnę te kraty tak żeby wchodziły do środka i kładły się na ramkach, robię przymiarki i znowu zdziwienie.
Nie wiem jak prawidłowo ta krata powinna być położona, ale jeśli kratę położę tak żeby szczeliny były równolegle do ramek to te szczeliny nie są równo rozłożone nad każdą uliczką i nad częścią uliczek wychodzi po pół szczeliny, czyli pszczoła nie przejdzie, więc kładę kratę szczelinami prostopadle do ramek i znowu zdziwienie. Otwory w kracie w tym kierunku nie pokrywają skrajnych ramek. Kraty wszystkich producentów mają te same wymiary, ul wewnątrz ma standardowy wymiar 373x375mm. Kurna co jest, producenci robią pszczelarzom na złość, czy ja coś źle widzę? Czy ja mam sobie nawet kratę odgrodową robić z beleczek, czy jak?
Temat robienia na złość przez producentów jest bardzo szeroki, bo prawie wszystko co robią do siebie nie pasuje a co partia to ma inne wymiary, z ulami sprawa wygląda podobnie, nawet od tego samego producenta, spisek czy jak?

greek

Witam

Krata powinna zakrywać cały korpus, czyli wszystkie 10-ramek + zachodzić na listewkę od wręgów. Jak zachodzi na wręgi korpusu to jest dobrze.

Informacja, że masz ramki niżej o 0,5 cm od listwy wręgowej to trochę dziwne, ale taka drobna różnica na takiej powierzchni nie spowoduje problemu.
Jak otwory w kracie, nie zawsze się pokrywają z uliczkami, to też nie jest problem, pszczoły sobie poradzą.

Kraty plastikowe grube, są lepsze od tych winidurowych cienkich. Efekt odrywania, sam to zobaczysz ...

pozdr. Smile

poczatkujacyP

Więc jak ta krata powinna leżeć, szparami prostopadle, czy równolegle do ramek?

Z tymi ramkami 5mm poniżej wręgów to wygląda że mam korpusy trefne.
W tamtym roku położyłem kratę na wręgi i momentalnie ją zalały woskiem i kitem, więc ją usunąłem, bo nie wiedziałem o co chodzi. Teraz już wiem. Jak krata leży na wręgach to po bokach ma 5mm do ramek a na środku się z nimi styka, wychodzi taka dziwna przestrzeń co pszczoły ją natychmiast zabudowują.

Wygląda na to że będę musiał w każdym korpusie podwyższyć poziom ramek o 5mm, przez wklejenie listwy 5x10mm, tylko skąd ja takie listewki wezmę, normalnie ręce opadają na tych producentów uli, każdy robi jak chce, nie poczyta książki gdzie są podane wszystkie wymiary. Teraz rozumiem dlaczego u mnie przestrzeń pod Powałką ma 15mm a nie 10mm maksymalnie.

greek

"Trudno wyleczyć konia przez telefon" Wink

Nie widziałem tych korpusów i nie wiem czy ten problem jest tak znaczący. Ule z zasady są robione ze pewną tolerancją i +-5mm jest praktycznie normą.

Możesz podnieść ramki, lub zeszlifować te wystające wręgi jeśli wystają mocno.
Do podniesienia ramek, proponuję zastosować płytę (twarda pliśnia 3-5mm). Tniesz na pile paski po 10mm i przyklejasz na klej + 3-4 gwoździki. Jak wyschnie oszlifujesz papierem ściernym i nówka pewex...

Kratę kładź oczywiście tak, aby jej wydłużone otwory były tak jak uliczki pomiędzy ramkami. Jak ktoś położy inaczej też pszczoły przejdą, ale będzie im trudniej.

będzie dobrze Wink

poczatkujacyP

Dzisiaj znowu zrobiłem pomiary i okazało się że już nic nie da się praktycznie zrobić, bo jak podniosę raki o 5mm to na dole musiał bym też o tyle samo podnieść a to już nie jest praktycznie wykonalne.

Przyjrzałem się znowu tym kratom plastikowym i one same w sobie są zwalone, ponieważ mają szerokie odstępy między otworami, przez co po nałożeniu, jest dużo uliczek, którymi pszczoły nie przejdą, bo obie szpaty zachodzą na ramki w danej uliczce. Wychodzi na to że trzeba się zainteresować kratami metalowymi a te plastikowe wywalić. Są w sprzedaży metalowe kraty o wymiarze 390x390mm, czyli taką kratę mogę u mnie wcisnąć między wręgi i położyć na ramki. Czy będą problemy z wyciąganiem kraty tak położonej, to się okaże za jakiś czas Sad

Paweł Surdek

gdzie kupiłes te przegrody u przydrożnego sprzedawcy? Smile

jak masz 0,5cm luzu miedzy przegrodą a ramkami to się ciesz pszczoły nie będą kitować przegrody do ramek co jest bardzo irytujące bo trzeba to odrywać i niepokoić pszczoły. przegroda ma nachodzic na wregi zeby nie zrobiła się jakaś szpara przez którą mogła by przejść matka do mio0dni

poczatkujacyP

Mam dwa rodzaje krat, cienkie i grube, obie maja identyczne wymiary, kupione na allegro w dziale pszczelarskim.
Plastikowa krata jest elastyczna, niezależnie czy jest cienka, czy gruba, to nawet jeśli leżąc na wręgach badzie miała 5mm odstępu od ramek, to na środku będzie się z tymi ramkami prawie stykać. Jak w zeszłym roku położyłem ją na wręgi, to pszczoły zaczęły błyskawiczną zabudowę tej 5mm przestrzeni między górą ramek i kratą, zarówno woskiem jak i kitem o to na grubo, tak więc oderwanie było sporym problemem.
Teraz to już zupełnie nie wiem jak ta krata powinna być, leżeć na samych ramkach, czy wisieć 5mm nad nimi?

poczatkujacyP

Kupiłem właśnie kratę metalową i to jest właśnie to co powinno być.
Teraz widzę ze te kraty plastikowe to wszystko wielkie G**** i nadają się już właściwie na śmietnik.
Zauważyłem że wszystkie kraty metalowe poziome wielkopolskie mają wymiar 39x39cm, natomiast plastikowe mają 42x42
W moich korpusach ramki są 5mm poniżej wręgi, więc krata metalowa ma akurat wymiar żeby ją wcisnąć między wręgi i położyć na ramkach, jak będzie wyglądało zdejmowanie takiej kraty to się okaże w praktyce.
Widzę że korpusy robi się jedne z ramkami na wysokości wręgów, oraz poniżej wręgów, czyli mimo tego że są to korpusy wielkopolskie to nie są ze sobą kompatybilne, to takie utrudnianie życie klientom przez producentów Sad

Jeszcze zauważyłem że jeśli szczeliny kraty będą równoległe do ramek, to w miejscach gdzie ramka zakryje cześć szczeliny, to powstanie wąska szpara, którą pszczoły mogą mocno kitować. Gdyby położyć kratę szczelinami prostopadle do ramek, to wszystkie szpary są identyczne i prawdopodobnie nie będzie kitowania kraty, ale czy takie położenie utrudni pszczołom pokonywanie kraty?

JarKo

poczatkujacyP

Z tą kratą leżącą na listewkach to jest całkiem ciekawy pomysł, tylko faktycznie w korpusowych się to nie sprawdzi, ponieważ przestrzeń między ramkami, pomiędzy korpusami, wynosi około 10mm, więc krata może tą przestrzeń tylko podzielić na dwie i któraś zawsze będzie miała poniżej 5mm i zacznie się dzika zabudowa.

poczatkujacyP

Pierwsze wrażenia z metalową kratą kładzioną na ramki są takie że nie da się położyć tej kraty bez użycia podkurzacza, po prostu trzeba dymem zgonić pszczoły z beleczek żeby ich nie po przygniatać kratą, trochę to nieciekawie wygląda.
Chyba faktycznie trzeba się zaopatrzyć w beleczki 5mm grubości i kłaść tą kratę na beleczki, tylko gdzie takie listewki można dostać?

poczatkujacyP

Śledztwo w sprawie kraty odgrodowej poziomej do stojaków zakończone.
Okazało się że wręgi korpusów są tak skonstruowane że nie ma tam miejsca na kraty, stąd problemy. Ostatecznie krata metalowa leży na beleczkach 5mm i to chyba najlepsza [prowizorka w tej sprawie. Penie wypadało by taką kratę oprawić w ramkę o montować jak powałkę, ale niestety nie da się tego zrobić bez zwiększenia odstępu ramek między korpusami, czyli znowu lipa. Coraz bardziej dochodzie do wniosku że te stojaki to wielka lipa. A wy co myślicie?

poczatkujacyP

Może ktoś ma jakiś ciekawy pomysł na umieszczenie poziomej kraty odgrodowej w stojaku wielkopolskim?