DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

nicko

przed 8dniami osadziłem - połączyłem z moją słabą rodzinką - rójkę.
Siedzą sobie aktualnie prawie na czarno na 8ramkach wlkp gniazdowych, z czego 4 jest to już prawie całkowicie odbudowana węza.

W ub. piątek po godzinie 14. widziałem wracającą z pola matkę - dużą - co chyba wskazywałoby na to, że lot godowy udany..?

Ostatnio otwierany ul był w niedzielę - dołożyłem węzy, bo wisiały wieczorem w ulu do samej dennicy, hałasowały bardzo. Matecznika nie było.

Dziś zajrzałem - na środkowej ramce na samej górze pod samą belką jest ułożony poziomo matecznik. Pszczółki noszą bardzo ładnie, po otwarciu ula zachowywały się normalnie, nie było nadmiernego biegania czy unoszenia odwłoka do góry, na dennicy pojawiają się też łuseczki woskowe - czyli pszczoły pracują.

Gdzieś na google widziałem zdjęcia mateczników, ratunkowe i na cichą wymianę układane są w pionie, a rojowe właśnie poziomo.

Możliwe, że to rojówka..?
A może matula jeszcze nie wysyła dużej ilości feromonów przez co pszczółki założyły sobie matecznik ratunkowy..?

Czerw kryty jest ale możliwe, że z poprzedniej - wyrzuconej z ula - matki. Nowej nie widziałem, czerwiu otwartego też nie ale przyznaje, nie przeglądałem dokładnie.

Myślałem żeby go zerwać ale jak matka jest to chyba same sobie poradzą?

Malon

zawsze mateczniki są pionowo ułożone, nie widziałem nigdy poziomego. Matecznik na cichą wymianę jest jeden i zakładany na krańcu gniazda w górnej części plastra. Mateczniki rojowe są umieszczane po krańcach plastra może być ich kilka na plastrze, ratunkowe praktycznie w kazdej części plastra tam gdzie mają młode larwy lub jajeczka, wielokrotnie występują grupowo sklejone razem.
Po połączeniu rodzin występuje szok zapachowy i mogą zakładać mateczniki ratunkowe, sugeruję zerwanie matecznika, bo mogą jednak wyroić się .
Adam

nicko

Ok, troche poprawek:
Osadzone były w środę, w czwartek ułożone gniazdo + dwie ramki węzy, w piątek zrobiły wyjazd z matką, w sobotę widziałem wracającą z pola - ich rojową, w niedzielę dwie kolejne ramki węz, niczego nie było dobudowanego, uszkodzić matki na 99% też nie uszkodziłem bo poprostu węzę dostawiłem, bez grzebania w gniezdzie.
Dziś nie dam rady już tam zajrzeć raczej, zrobię to jutro rano a i przy okazji dam fotki tego czegoś ułożonego w poziomie Smile

birkut · Gość

po pierwsze czy ten niby matecznik był zaczerwiony? po drugie to poziome ułożenie to nie był czasem kokon motylicy?

bo miseczki matecznikowe to pszczoły zawsze budują ale nie zawsze sa zaczerwiane

nicko

zdjecia pozniej, zaraz jade po zamowiony odklad 10ramkowy.
Czerw jest zasklepiony jak i swiezy.
Matki nie widzialem ale mam zdjecia centralnych ramek.
co do matecznika - tylko z gory wydawal sie poziomo.
Jest normalnie w pionie, pusty - tylko jeden, nie zasklepiony.
Nie jest to sama miseczka.

birkut · Gość

[quote="nicko"]zdjecia pozniej, zaraz jade po zamowiony odklad 10ramkowy.
Czerw jest zasklepiony jak i swiezy.
Matki nie widzialem ale mam zdjecia centralnych ramek.
co do matecznika - tylko z gory wydawal sie poziomo.
[b[size=18]][color=blue]Jest normalnie w pionie, pusty - tylko jeden, nie zasklepiony.
Nie jest to sama miseczka[/b wiesz co nicko, jak długo zyję i jak długo pszczołami się zajmuję nie widziałem jeszcze PUSTEGO MATECZNIKA ZASKLEPIONEGO wiec moze postudiuj co jest co a potem rób greka z siebie

daro · Gość

Birkut a pszczołę robotnicę w mateczniku widziałeś ?

nicko

Birkut - b.smieszne Razz

wiem.. Maslo maslane. Pokazalem fotki pszczelarzowi, nie mam sie przejmowac.. Czasem buduja. A pszczoly jego w porownaniu do moich potulne jak baranki. Ramki gola reka wyjmowal, u mni 0.5m od ula juz gonia Very Happy

wymiana matki mnie czeka ale ramki od 1 do 4mm za wysokie przez co pszczoly z wyjsciem maja problem Sad

bede musial je uniesc jakos..