DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

lizak

Zrobiłem wczoraj 3 odkłady z trzech uli ze starymi matkami. Dzisiaj chciałem pozrywać mateczniki w macierzakach i zostawić dwa zasklepione. W jednym ulu zauważyłem że z zaczerwionych mateczników zostały tylko resztki jakby je zgryzły i tylko jeden był odciągnięty z poszarpaną krawędzią jakby matka się wygryzła. Czy dobrze myślę? To by oznaczało, że w każdej chwili mogły się wyroić. Jest jeszcze jedna opcja. Młoda wygryzła się kilka dni temu, zlikwidowała starą i zrobiłem odkład z tą młodą. Może dać im ramkę otwartego czerwiu w ramach testu na bezmateczność?

bohtyn

Dobrze myślisz, więc zrób tak jak myślisz.

nefar

Kolego Lizak,

Rozumiem, że w celu osłabienia nastroju rojowego, kolega zrobił odkład. W rodzinie macierzystej zostały mateczniki rojowe, a do odkładu przełożył kolega starą matkę? Dobrze rozumuję?

Jeśli mateczniki są zniszczone - mogłeś je uszkodzić podczas robienia odkładu, pszczoły mogą mieć matkę i same zlikwidowały mateczniki po osłabieniu rodziny lub matka mogła się wygryźć z jednego matecznika i zabiła rywalki.

Chciałbym jednak podkreślić, że test na bezmateczność robimy, gdy w ulu nie ma czerwiu otwartego i jajeczek.

Pozdrawiam, Nefar.

lizak

Zapomniałem powiedzieć o ramce pracy, w której były jajeczka trutowe. Dzisiaj z moim nauczycielem pszczelarstwa doszedłem do wniosku, że jeżeli w dniu zrobienia odkładu na ramce pracy były jajeczka to musiała je złożyć stara matka, czyli odkład był ze starą. Nowa wygryzła się wczoraj i polikwidowały resztę mateczników. Ostatni przegląd robiłem jakiś tydzień temu i likwidowałem mateczniki, więc pewnie jakiś przeoczyłem i tą larwę po przeglądzie zasklepiły i się wygryzła. Czyli mimo zasklepionego matecznika rój nie wyszedł, matka nadal czerwiła podobnie miałem w innym ulu - dzień po zrobieniu odkładu zlikwidowałem nadliczbowe mateczniki z już ukształtowanymi matkami!