Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:51, 04 Wrz 2011 Temat postu: matka |
|
|
koledzy jeśli matka która została tyle co wypuszczona z klateczki i poderwała się do lotu czy jest już stracona
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez paulownia dnia Nie 22:08, 04 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Nie 11:43, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
zdarza sie czesto takie cos , jezeli klateczke otwierasz przed ulem, w tedy nalezy poczekac matka powinna wrócic po kilku kilkunastu minutach
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Nie 11:48, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Matka z reguły wraca.Powieś pustą klateczkę u wlotu.Dla początkujących nie polecam podawania z ręki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:26, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
A powiedzcie mi skąd ona wie gdzie my chcemy aby wróciła. Chyba że jest to jedyny ul na pasieczysku.
Stracona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minikron
Gość
|
Wysłany: Nie 18:12, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Wraca tam, skąd wyleciała. Zawsze trafi. Wystarczy poczekać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
qq
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: Kwidzyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:31, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Słyszałem swego czasu opowiesć ,jak kilku pszczelarzy pojechało na targi i jeden międzyinnymi zakupił matki . W zcasie powrotu w czasie przerwy w jeździe na parkinguzaczłą powoli usuwać z klateczek robotnice zostawiając samą matkę. A że neizdarnie Mu poszło to matka fruuu i w powietrze , zaczął lamenta że już stracone i móg to zrobić dopiero w pasiece .
A nato jeden z towarzyszy podróży zrobił tak:
- zdjął czapkę z głowy i niemineło 5 min .a matka wyladodwała na kapeluszu .
Poprostu. Matka zawsze wraca z miejsca z którego wyleciała .
Znam to ze słyszenai ,ale życie podobnie ukazuje takie sytuacje . Poprostu należy Ją szukać w tym miejscu skąd wyszła ,czy to ul czy j/w .
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:21, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
tak się właśnie stało jak pisze birkut matka po 10 minutach wróciła i pszczoły zaczeły ją karmić potem weszła do ula z pszczołami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:56, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Nie bardzo rozumiem, Moje ule stoję ok 1-2m od siebie, i w rzędach ok 3m. Darek na galerii wstawił swoje i widzę ze jest ul obok ula, Wozy pszczelarskie mają podobne zagęszczenie.
Jeśli idzie w lot godowy idzie ze świtą i tak jak każda pszczoła
TRAFIA lub NIE
do swojego. Piszę trafia lub nie z doświadczenia. Znajdywałem na pasieczysku grupkę pszczół na ziemi, tak ok 100szt. Po rozgarnięciu okazywało się że jest tam matka. Szubki przegląd nie zawsze pomagał ale w wielu przypadkach udawało mi się znaleźć rodzinkę z której była zguba. Skoro nie trafiają z lotu godowego to jak może trafić do ula w którym nigdy jeszcze nie była,
Pierwsza próba wejścia do obcego kończy się atakiem. Jeśli mam 5 rzędów uli, przeżyje w rzędzie np 5 ataków poleci do drugiego rzędu za a może wróci do ??.
Jest możliwy powrót przy kilku na pasieczysku i daleko oddalonych od siebie.
Miałem raz taki przypadek że przy próbie wpuszczenia matki unasienionej do izolatora, zwiała. Zostawiłem na jakiś czas odkryty daszek. I figa.
Od tamtej pory zabawy z nowymi matkami robię w zamkniętym samochodzie.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kolonia_niemcy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:57, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
paulownia napisał: | tak się właśnie stało jak pisze birkut matka po 10 minutach wróciła i pszczoły zaczeły ją karmić potem weszła do ula z pszczołami |
paulownia,
powiedz mi to po co używasz klateczki jeśli matka jest normalnie przyjmowana przez Twoje pszczoły i wprowadzana do ula?
Pozdrowienia
Juppes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:02, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
raczej nie miały wyjśćia jej nie przyjąć bo zabrałem im ramki z czerwiem otwartym a dla pewnośći poddałem ją w klateczce 50 zł drogą nie chodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kolonia_niemcy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:42, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
paulownia,
50 złotych to tanio, słyszałem że niektórzy chodowcy w Polsce sprzedają matki po 150 złotych bo są przy księżycu zapładniane.
Pozdrowienia
Juppes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:44, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
tak i może diabeł je znieczula do zabiegu 150 zł ale chyba za sztucznie unasiennioną
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez paulownia dnia Nie 22:45, 04 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kolonia_niemcy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:13, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
paulownia,
to nie był żart. W taki sposób próbują niektórzy zbijać kasę.(jeśli znajdą frajera)
Pozdrowienia
Juppes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:17, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
jeśli to nie był żart to cię przepraszam ale wiesz swoją drogą to ludzie są ........szkoda nawet słów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kolonia_niemcy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:35, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
paulownia,
nie masz za co przepraszać. Ja chciałem poprostu pokazać że "nie wszystko co lśni jest złotem".
Tacy ludzie należą do grupy, która musi być oficjalnie opublikowana aby wszyscy uczciwi pszczelarze i chodowcy wiedzieli z kim mają doczynienia.
Pozdrowienia
Juppes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|