DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

poczatkujacyP

Zdziwiła mnie mocno taka sytuacja nastroju rojowego, prawdopodobnie przyczyną była zbyt wysoka temperatura, spowodowana nie otwarciem pajączków po zimie (były tylko małe szpary) ale jestem ciekawy waszych opinii.
Rodzince zimowanej na jednym pełnym korpusie WPL dodałem na górę kolejny korpus z samą węzą w okresie początku kwitnienia wierzby odbudowały i zajęły większość węzy i wpadły w nastrój rojowy i wyroiły się.
Po przeglądzie okazało się ze w dolnym korpusie są dwa mateczniki cichej wymiany i z dziesięć mateczników rojowych rozrzuconych po obu korpusach.
Czy przyczyna nastroju rojowego była zbyt wysoka temperatura powodowana zbyt mała wentylacją, czyn może za słabe poszerzenie gniazda, powinienem może dodaj dwa korpusy, jeden z węzą i jeden z suszem? Może inna przyczyna?

antonig

Prawdopodobnie rozwaliłeś gniazdo na dwie części, gdy przyszło ochłodzenie, to w części bez matki pojawiły się mateczniki ratunkowe. Rójka wyszła z tego powodu tak przypuszczam.

poczatkujacyP

W jaki sposób miał bym rozwalić gniazdo na dwie części dodając kolejny korpus?
Mateczniki rojowe były w obu korpusach, czerw kryty też był w obu korpusach.

poczatkujacyP

Wyjaśniam ze o żadnym zimnie i rozwaleniu gniazda nie ma mowy, bo to była silna rodzina, gdyby była słaba, to by nie zajęła dodanego korpusu. Widocznie za słabo poszerzyłem gniazdo

poczatkujacyP

W jednym ulu mam kolejny nastrój rojowy!!!
Mimo tego ze pszczoły się wyroiły w maju, mimo tego ze jeszcze w obu korpusach WKP jest kilka nie odbudowanych ramek, mimo tego że jest duży pożytek to pod koniec czerwca w ulu znowu panuje nastrój rojowy, usunąłem z dziesięć mateczników z obu korpusów.
Nie rozumiem skąd te nastroje rojowe???? Zaczynam nawet podejrzewać dennicowy poławiacz pyłku, znowu włożyłem go tydzień temu.

zdzich123

Możesz mieć za ciasno dla pszczół lub zbyt gorąco.A nie są to przypadkiem mateczniki ratunkowe ?

poczatkujacyP

Nie wiem czy to ratunkowe, czy rojowe, ale skoro jest silny nastrój rojowy a jest pełno czerwiu, to matka powinna być.
Wczoraj wyjmowałem te dennicowe poławiacze pyłki i jestem na 90% pewien że to one są przyczyna tego nastroju rojowego, po prostu wentylacja od dołu zostaje mocno ograniczona, pewnie dziesięciokrotnie. To był mój ostatni raz stosowania tych dennicowych poławiaczy pyłku

poczatkujacyP

Po tygodniu okazało się jednak ze jednak nie ma w tym ulu matki i były to mateczniki ratunkowe, bo obecnie w ulu nie ma żadnego czerwiu.. Czym się różnią mateczniki ratunkowe od rojowych?
Pod ramkami wisiał wielki kłąb poczuł, więc wyglądało mi to na silny nastrój rojowy. Albo matka zginęła i założyły mateczniku ratunkowe, albo się wyroiła i były to mateczniki rojowe.
Skoro nie ma czerwiu to matki nie powinno być, ale pewności nie ma.
Czy jeśli do takiej bez matecznej rodziny dodam odkład z czerwiącą matką, to pszczoły się nie zetną?

zdzich123

Kolego , pozrywałeś wszystkie mateczniki to i rodzina straciła sens i chęć do życia , dlatego wszystko wisiało pod ramkami nie widząc przyszłości .Różnica między matecznikami jest stosunkowo prosta .Ratunkowe budują w zasadzie na środku ramek a rojowe na obrzeżach ,chociaż po jednym czy dwóch to tak naprawdę trudno ocenić .Ratunkowych w zasadzie budują znaczne ilości .

poczatkujacyP

Więc według twojego opisu, to pszczoły zbudowały kilka mateczników ratunkowych i kilka rojowych, wszystkie w obu korpusach. Wyglądało mi to na nastrój rojowy, wiec pozrywałem wszystkie. Za kilka dni będę poddawał nową matkę
A wszystko wisiało pod ramkami jeszcze przed zerwaniem mateczników, po tym wiszeniu wywnioskowałem nastrój rojowy i usunąłem mateczniki.

poczatkujacyP

Praktycznie ustaliłem przyczynę nastrojów rojowych, był nią dennicowy poławiacz pyłku.
Dennicowy poławiacz pyłku powoduje kilkukrotne zmniejszenie wentylacji przez dennicę, co błyskawicznie wprowadza pszczoły w nastrój rojowy.
Ostrzegam wszystkich przed tym dziadostwem, bo nawet zebrany pyłek nie zrekompensuje wam ułamka strat jakich doznacie w wyniku wprowadzenia pszczół w nastrój rojowy.