Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EuroStar02
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Muszyna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:01, 23 Paź 2016 Temat postu: Osy |
|
|
Pytanko dotyczy os , a mianowicie czy osy moga wykonczyc cały ul w okresie jak ul jest w kłębie ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mlody88
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Stalowa Wola Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:51, 23 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Mogą ale to by musiał być zamordowany atak, raczej chcą się nazrec za friko ale przez to niepokoją ciągle rodzinkę,ja porobilem pułapki na tych bandytów i nawet się łapią zwężenie wylotów na jedną pszczole też pomoże
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
EuroStar02
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Muszyna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:24, 25 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Masakra normalnie przez 2 tygodnie z rodziny obsiadajacej 9 uliczek mam taka co obsiada 3 i nie wiem o co chodzi . Podkarmiaone odymione i brak mi pomysłów wyjaśniajacych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WALC
Dołączył: 26 Sie 2015
Posty: 698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:41, 25 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
EuroStar02 napisał: | Masakra normalnie przez 2 tygodnie z rodziny obsiadajacej 9 uliczek mam taka co obsiada 3 i nie wiem o co chodzi . Podkarmiaone odymione i brak mi pomysłów wyjaśniajacych |
Jest wiele czynników takiego stanu.
1. Jakie było prowadzone prace na rozwój pszczoły zimowej?.
2.W jakim okresie było zwalczanie warrozy , jak i podkarmienie z pozyskiwanie miodu?.
3. Czy rodzinka nie posiada jednostki chorobowej?
4. Opryski...?
Jest wiele uzależnień spadku liczebności pszczół w okresie jesiennym. Pszczoła letni dokonuje żywota , a jak jest mało pszczół przygotowanych do zimowania to będą efekty utraty liczebności poza ulem, jak i dokonanie oprysków na polach prowadzonych powszechnie przez rolnictwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
veco666
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 23 Maj 2015
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 20:24, 25 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
A czy nie jest normalnym zjawiskiem, że pszczoły teraz zbijają sie w kłąb i kiedy to 7-8 tyg temu zaraz po zakarmieniu siedziały na wszystkich ramkach teraz przy temperaturach poniżej 10*C zajmują nie 7 uliczek, a 3 lub 4? U mnie przy dennicach osiatkowanych jest taka sytuacja w kazdej rodzinie i mam nadzieje że jest to naturalne ich zachowanie.
Mylę się?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
EuroStar02
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Muszyna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:19, 26 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
kurcze chyba na 90% to waroza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
EuroStar02
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Muszyna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:20, 26 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Podejżewam ze te 3 uliczki nie przezyja ale walcze o nie wczoraj ciepło było to jeszcze odymiłem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:09, 26 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Z warrozą jest jakaś masakra. Na koniec sierpnia odymiłem 3 x. W końcu września znów 3 x. Po trzecim odymiani warroza nie policzalna na dennicy. Nie wiem czy Apiwarol jakiś słabszy czy warroza już uodporniona?
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zdzich123
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 14 Sty 2014
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: okolice Piły Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:48, 26 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Ale skoro leci waroza tzn , że apiwarol jest skuteczny , najwidoczniej gdzieś w pobliżu masz tam przechowalnię tego gada .Pozdrawiam .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 20:22, 27 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Cyrograf15 napisał: | Z warrozą jest jakaś masakra. Na koniec sierpnia odymiłem 3 x. W końcu września znów 3 x. Po trzecim odymiani warroza nie policzalna na dennicy. Nie wiem czy Apiwarol jakiś słabszy czy warroza już uodporniona?
Wojtek |
Po tych zabiegach w sierpniu i wrześniu też warroza się tak obficie sypała? były pszczoły z uszkodzonymi skrzydełkami przed ulami po oblotach jesiennych?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:16, 27 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Niestety nie wiem, do pszczół mam dość daleko, dopiero teraz będę w niedzielę. W wrześniu były zdeformowane pszczoły, dla tego ponownie odymiałem.
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:14, 01 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Sporo martwych pszczół pod ulem, część zdeformowanych. Powałki nie ściągałem bo zimno. Patrzyłem pod styropianową zatyczką przez pajączka, pszczoły niby jeszcze są.
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaro
Dołączył: 31 Paź 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:46, 01 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
zapuzno zaczales zwalczanie warozy lub zle je przeprowadziles raczej nie da sie uratowac tej rodziny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:32, 02 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Zgodnie z instrukcją odymiałem. Co 4 dni, ule pozatykane przez 20 min. Na tyle szczelnie że dym było po tym czasie widać przy otwarciu wentylacji i wlotków. 3x w sierpniu i ponownie 3x w wrześniu. Późnym wieczorem, kiedy pszczoły już nie latały. Lek świeży, z datą do wiosny przyszłego roku. Co źle zrobiłem? Gdzie błąd?
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARBERT
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:45, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Cyrograf15 napisał: | Zgodnie z instrukcją odymiałem. Co 4 dni, ule pozatykane przez 20 min. Na tyle szczelnie że dym było po tym czasie widać przy otwarciu wentylacji i wlotków. 3x w sierpniu i ponownie 3x w wrześniu. Późnym wieczorem, kiedy pszczoły już nie latały. Lek świeży, z datą do wiosny przyszłego roku. Co źle zrobiłem? Gdzie błąd?
Wojtek |
Jeśli rodziny starsze , to błędu nie zrobiłeś,warroza spadła a wirus zdeformowanych skrzydeł już zrobił swoje.
Tak naprawdę nikt tego nie wie.
Moja jedyna rada to dzielić i nie trzymać rodzin ponad dwa lata. Choć dziś to też nie daje 100% pewności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|