Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ziomalo2010
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:02, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
odnosnie pytan. pszczoly jak wiemy nie dlugo sie obleca, a chialbym posprzatac nie mam mozliwosci wyczyszczenia dennicy poniewaz miotla nie wchodzi i wgl. jest za krotka a patykiem to nie ma co sie bawic wiec moze odkurzacz no bo i tak to im nie zaszkodzi bo sie obleca i nie pekna chyba(bo bd wiecej jesc te 4dni).
odkurzacz ustawic na male obroty(czy co tam) i wciagnac to co mozna
co wy na to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Czw 22:11, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
ziomalo2010 napisał: | odnosnie pytan. pszczoly jak wiemy nie dlugo sie obleca, a chialbym posprzatac nie mam mozliwosci wyczyszczenia dennicy poniewaz miotla nie wchodzi i wgl. jest za krotka a patykiem to nie ma co sie bawic wiec moze odkurzacz no bo i tak to im nie zaszkodzi bo sie obleca i nie pekna chyba(bo bd wiecej jesc te 4dni).
odkurzacz ustawic na male obroty(czy co tam) i wciagnac to co mozna
co wy na to? | rewelacyjny- rewolucyjny pomysł polecam odkurzacz piorący od razu dezynfekcja będzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Czw 22:26, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
ziomalo2010 napisał: | odnosnie pytan. pszczoly jak wiemy nie dlugo sie obleca, a chialbym posprzatac nie mam mozliwosci wyczyszczenia dennicy poniewaz miotla nie wchodzi i wgl. jest za krotka a patykiem to nie ma co sie bawic wiec moze odkurzacz no bo i tak to im nie zaszkodzi bo sie obleca i nie pekna chyba(bo bd wiecej jesc te 4dni).
odkurzacz ustawic na male obroty(czy co tam) i wciagnac to co mozna
co wy na to? |
Rozprowadź po pasiece przewody od odkurzacza centralnego .
Zrób gniazdo przy każdym ulu .
Wygoda jak cholera .
Weźmiesz ze sobą do pasieki tylko wąż ze ssawką i nie trzeba będzie ani wiaderka , ani przewodów .
Wszystko wyczyścisz jednym wężem w kilka chwil .
Oczywiście na najwyższych obrotach !
|
|
Powrót do góry |
|
|
qq
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: Kwidzyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:32, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Proponuję B.Ekologiczny sposób. Czyli głodnego kameleona w wełnianym sweterku, wiecie , niepobiera pradu i wszystko wchłania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziomalo2010
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:30, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
nie wiem czemu ten pomysl sie wam nie spodobal, bierzesz wneza takiego ogrodowego albo jakas przedlozke pszoly wciagasz 30s i wyczyszczone
ps. macie lepsze pomysly to sie podzielcie, po co mam sie glowic a pszczoly maja sie meczyc z wyciaganiem trupuszow<olaboga>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:36, 04 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nie jest to dobry pomysł,
Ja robię tak. Przesuwam ramki w wolną przestrzeń ula, szybko skrobaczką czyszcze dennicę pod miejscem gniazda i ustawiam ponownie tam ramki. Zajmuje to 2-4 minuty. Składam gniazdo i ocieplam. Niestety w tych i na tych śmieciach są żywe pszczoły. Jeśli wezmę to wszystko odkurzaczem zniszczę je. Po skończeniu wracam ponownie do pierwszego i wyjmuję śmieci. Mimo wszystko otwarcie ula powoduje wyskakiwanie pszczół z gniazda, odkurzaczem bym je też ściągnął
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Nie 10:43, 04 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
tak jak podaje adam, ew jeszcze jezeli jest przestrzen obok gniazda robiny takie małe ala grabki ale nie z zebami a pełną blachą , pod zatworem po dnie wyciagamy padłe pszczoły,
|
|
Powrót do góry |
|
|
rafa
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:42, 05 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Czyli na wiosnę odymić Apiwarolem, a w sezonie miodowym z warrozą walczyć tylko naturalnymi środkami.Typu wycinanie czerwiu trutowego, odymianie miętą, itp..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:46, 05 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
słuchaj jak chcesz już komuś serwować środki chemiczne w miodzie to twoje sumienie nie kogo innego każdy środek ma być zastosowany w odpowiednim czasie nie tak a że widzi mi się to podam kiedy mi pasuje w czasie ma być i trzeba tego surowo przestrzegać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LoszKa
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: malopolska,Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:39, 07 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Witam Wreszcie zdobylem APIWAROL i odrazu odymilem ule w jednym podlozylem kartke posmarowana olejem naliczylem 18 warrozy kartka nie zajmowala calej dennicy jak myslicie duzo? mało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:39, 07 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nie bardzo jest nad czym myslec. Częśc już weszła do czerwiu zasklepionego, trudno powiedziec jaki %, sam powiedziałeś że nie została przykryta cała dennica, i nie podałeś po jakim czasie sprawdzałeś. Duża częśc warrozy ucieka po kątach za zatwór i tam ginie.
popraw ponownie po 4 dniach ale spróbuj położyc karkę na całą dennice i sprawdź po 24 godzinach
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LoszKa
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: malopolska,Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:30, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
No Panowie u mnie dzisiaj pierwszy wylot pszczolek a u Was jak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Sob 19:13, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
LoszKa napisał: | No Panowie u mnie dzisiaj pierwszy wylot pszczolek a u Was jak? |
A u nas 3 stopnie na plusie , wiatr i mżawka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Admin_Senior
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:16, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
LoszKa napisał: | No Panowie u mnie dzisiaj pierwszy wylot pszczolek a u Was jak? |
u nas jedna wielka bieda. Niska temperatura, zimno, pochmurnie, nie ma szans, że jakaś wychyli łepek z ula. Nawet krokusy jeszcze nie powychodziły. Deszczowy Radom pozdrawia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
franek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:51, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
u nas jedna wielka bieda. Niska temperatura, zimno, pochmurnie, nie ma szans, że jakaś wychyli łepek z ula. Nawet krokusy jeszcze nie powychodziły. Deszczowy Radom pozdrawia.[/quote] ....................................................................................................................................................................... no dzisiaj faktycznie u nas słońca nie było i nie chciały latać ale w czwartek u mnie nawet intensywnie latały po wode , ale teraz ma być już coraz cieplej dzisiaj patrzyłem pod liscimi są już nawet spore zawilce .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez franek dnia Sob 19:53, 10 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|