|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:28, 24 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
W piatek i sobotę przerobiłem 96 uli. Zostało 93. Jako że byłem za granicą to wymianę dennic zrobił ojciec. On nie grzebie w ulach ale jak widział że dolny korpus jest pusty to i korpusy pozdejmował. Z tym odsklepianiem sterowaniem rodzinami to w moim wypadku jest tak. Na wiosnę przyjmuję parę jakby zasad co mam w ulu do zrobienia albo jak ma wygladać ul po przegladzie. Pierwsza sprawa to rzut okiem z góry na całość. Jak ul zajmuje cały korpus to sprawdzam czy jest czerw. Najczęściej już od góry widać gdzie czerwiu szukać i zdarzaja się rodziny które po zimie doszły do jednej ściany a nie mogą wrócić bo blokuję je zasklepione na blachę ramki z cukrem. Wtedy przesuwam gniazdo na środek przestawiajac zapasy na obie strony ula. W okolicy czerwiu zawsze albo odsklepiam albo wstawiam nowe ramki na których matka w nastepnej kolejności może czerwić. Nie szukam matek tylko czerwiu bo przy 90 ulach gdybym znalazł każdą matkę to 5 pewnie bym niechąco zadusił. Czyli grzebie najmniej jak mogę ale nie mniej niż jest konieczne. Jak zaczynałem pierwsze ule przegladałem dość dokładnie, potem wypracowuje się schemat że wie się którą ramke trzeba podnieść aby zrobić to co niezbedne. Niezbędne na tą porę jest ustawienie gniazd na środek i upewnienie się że nic nie blokuje pszczół w poszerzaniu gniazda. Blokują zasklepione na blachę ramki albo też ramki nieczerwione w ubiegłym roku. Oczywiście jak rodzina silna to nie blokuje nic ale jak trzeba jej pomóc to trzeba zrobić za nie to i tamto aby im było łatwiej. To na chwilę obecną i w mojej strefie klimatycznej. Za tydzień albo dwa będą je blokować ramki z pyłkiem i znów trzeba im pomóc w rozwoju. Znów ktoś może napisać że pszczoły same najlepiej zrobią i w 9 na 10 tak jest ale ten jeden na 10 to u mnie 10 uli czyli warto je odnajdowac i pomagać a reszcie kibicować i nie przeszkadzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:07, 24 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Na obustronnie zasklepionej ramce ostrowskiej jest 2 kg cukru. W każdym ulu przynajmniej u mnie jest ponad 3 takie ramki. Nie liczę tu ramek z cukrem odsklepionym czy nakropem gdyby się nawet pojawił. Z każdego ula wyjmę przynajmniej jedną w pełni zasklepionę ramkę. Może dwie jak sady szybko ruszą.
Różnie podają ale przyjmuje się że w pełni rozwinięta rodzina latem zjada kilogram dziennie. Rodzina na 3-4-5 korpusach. Kilogram to nie z jakiejś książki a z wagi kiedy w pełni rozwinięta rodzina stoi na wadze i jest dzień deszczu rodzina spada na wadze o niecały kilogram. Czyli wnioskuję że teraz zjadają powiedzmy połowę albo mniej. Tak czy inaczej zapas wystarczy im na 10 dni bez dodatkowego dokarmiania. W trakcie donoszą a więc wystarczy na tym dłużej. Dlatego właśnie nie dolewam. Odsklepiam ale też nie za dużo aby w porę móc wyjąć. Wiem że dolewanie syropu pobudza pszczoły jeszcze bardziej ale dla mnie jest ozbaką słabości pszczelarza i uciekaniem się do metod z socjalizmu gdzie cukier ula nawet nie widział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|