Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misio
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: pomorze
|
Wysłany: Pią 22:49, 14 Mar 2014 Temat postu: Pobudzanie i ścieśnianie gniazda ? |
|
|
Od kiedy zaczynacie pobudzanie i ścieśnianie gniazda ?
Zastanawia mnie to czy pobudzanie o tej porze ma jakiś sęs
czy jest to potrzebne ? Ja osobiście uważam nie ma taki pośpiech sęsu tylko szybciej wprowadzi rodzinę w nastrój rojowy . A co wy sądzicie o tym ? I jakie metody stosujecie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 6:49, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ma sens jezeli chcesz miód z klonu wierzby czy sadów miec. Podejscie ze i tak się wyroją to totalna bzdura. Pszczoły same i owszem i to w najbardziej nieodpowiednim dla pszczelarza momencie. Ale z takim podejściem to roją się właśnie wtedy kiedy tego nie chcesz nie dlatego ze są głupie tylko dlatego że są cfane i wiedzą kiedy im żarcia nie zabraknie. Czyli czekanie ze jak nie bedzie pszczół to sie nie wyroją to tak jakby mówić że żaden człowiek sie z głodu nie zesrał. Pszczoły maja być silne. Jak nie ma pożytków można dzielić, dzielac można decydować nawet jaki wiek pszczół czy czerwiu zostaje w ulu a jaki zabierasz do odkładu. Gniazdo można ustawiać na jeden albo na 3 korpusy. TO właśnie to jest pszczelarstwo na nie gapienie się na oczko czy pszczoła wyleciała albo czy wróciła z pyłkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 6:52, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Inna sprawa ze na oczku widać co dzieje sie w ulu. Jak ktoś umie patrzeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
misio
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: pomorze
|
Wysłany: Sob 17:23, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
A dzięki za uświadomienie ! Czyli ścieśniane gniazda mogę bez problemu już przeprowadzić .A jak wygląda u Kolegi to na chwilę obecną ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez misio dnia Sob 17:27, 15 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:33, 21 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Na chwile obecna jest 100 uli. Dennice wymienione 2 tyg temu. Pszczoly w wyjatkowo dobrej kondycji porownujac z innymi latami. Dzis popracuje w ulach. Znaczy podreguluje zapasy ustawie gniazda na srodek korpusu odsklepie po ramce oczywiscie i czerwienie sprawdzę wszystko to zrobie o ile wiatr sie troche uspokoi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arek92
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: małopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:10, 21 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
a co jęsi na ścianach korpusu rodni pojawiła sie mała ilosc pleśni? wymienic korpus? czy tylko zeskrobac wystarczy? i jak duży powinien byc teraz wylotek?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez arek92 dnia Pią 12:19, 21 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:35, 21 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
No i 30 uli mam za sobą. Jeden bez matki i jeden w stanie że bez pomocy nie da rady. Nie jest źle bo część uli czerwi już na dwu korpusach. Jest więc z czego czerw do zasilania brać. 2 ule zapchane były cukrem tak że matki nie miały w górnym korpusie miejsca na czerw. Wyjąłem po 5 ramek zasklepionego cukru w kilku innych po jednej albo dwie ramki. To co starałem sie zrobic to dać im miejsce do czerwienia. Kolejna ważna sprawa to przesuniecie gniazda na środek ula. Czasem dochodzą do jednej scianki i nie mają gdzie iśc dalej bo ogranicza je zasklepiony cukier.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:29, 21 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Co do wylotka to nie za duży tym bardziej jak pszczoły są w nierównej sile. Odsklepianie cukru powoduje rabunki. Co do plesni... warto wymienić ramki na czyste a te z pleśnią... Pozostawione w przewiewnym miejscu same wysychaja.
W trakcie sezonu kiedy pszczoły są na kilku korpusach można dać do oczyszczenia. Oczywiście można przetopić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arek92
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: małopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:27, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
ramki sa czyste tylko troche ściany i zatwór a co do wlotka to taki mam tylko gdzies wyczytałem ze na poczatku na wiosne powinien byc otwarty na cała szerokosc zeby ułatwić pszczołom oczyszczanie ula itp tylko nie byłem pewien czy to ma tak zostac czy potem nalezy go normalnie zwężyc , naszczescie ta zima była łaskawa i pszczoły na bierzaco u mnie sprzatały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:03, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Spójrz jak zmieni sie wygląd ula po jednym jego otwarciu w ciepły suchy dzień. Pleśń rozwija się w konkretnych warunkach: Wilgotność Światło Temperatura. Jedno otwarcie ula może sprawić że problem znika. Wentylowanie oczkiem zawsze stwarza ryzyko rabunków. Skoro jest pleśń znaczy to że pszczoły nie dały sobie rady z zagospodarowaniem całości a to z kolei znaczy że niekoniecznie dadzą sobie radę z rabusiami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arek92
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: małopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:58, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
po ostnim przegladzie jak zobaczyłem ze jest plesc to ściesniłem im gniazdo a teraz w obu ulach ładnie lataja, ale mam inny problem. wiem ze nie ten dział ale tak przy okazji... mam pasieke jakieś 60m od sadu patrze pół godziny temu a sasiad jedzie z opryskiem az biało , czy to moze zagrozić pszczołom jesli nie ma jeszcze kwiatów ani na drzewie ani miedzy jego rzędami (tez wypryskane) pszczoły czasem widze ze przelatuja nad jego sadem poprostu bo leca w tamtym kierunku tyle ze rzędy ma długie i a w mojej okolicy sad wąski wiec pojaiwa sie raz na 5 minut na chwile i jedzie dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:36, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
To jest trochę tak że jedyne co można zrobić to życ dobrze z sąsiadami. Kiedy pryska w dzień nie jest to zbyt fajne. Opryski są różne chwastobójcze owadobójcze i grzybobójcze. Pewnie żadne pszczołom nie pomagają ale najgorsze są te owadobójcze. Z sąsiadem warto zyć w zgodzie chociażby po to aby wiedzieć czym, kiedy pryska. Poza tym jak sąsiad ma sad to poza odchwaszczeniem, odgrzybieniem i walką ze szkodnikami plantacji potrzebne mu są pszczoły do zapylenia czyli jeżeli truje to sam sobie szkodzi. Warto nie w formie zaczepki a zwykłej rozmowy pogadac o wzajemnym zrozumieniu interesów. Mam sąsiada który moich roi pilnuje dokładniej niż ja. Kiedy jest w malinach i widzi że w pasiece coś sie dzieje zawsze powie. Oczywiście czasem słoik miodu dostaje. Nawet zawsze kiedy powie o roju. Zresztą ta zasada że za informacje ludzie są nagradzani sprawdza się w całej wiosce. Proponuję pogadać nie w formie wyrzutu a w formie pytania jakie są jego metody co dla niego jest niezbędne i czy ewentualnie nie możnaby niektórych oprysków przesunąć w czasie do wieczora. Jak to nie zadziała to następne są sądy i wcale nie jest to łatwiejsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arek92
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: małopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:49, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
mój wykładowca od elementów prawa na studiach kiedys powiedział jedno ważne zdanie" nie szukajcie sprawiedliwosci w sądach" hehe miał tu na mysli ze ci wszycy adwokaci ,prokuratorzy, sędziowie znaja sie ogolnie na przepisach ale nie maja wiedzy merytorycznej z kazdego zakresu, bedzie 10 sądów i 10 róznych wyroków. a tylko sie traci nerwy, czas i pieniadze;) rozmiawiałem z sąsiadem na ten temat w dniu zakupu pszczół i wyglądało na to ze jest swiadomy ze pszczoły sa dkla niego wazne itp itd ale nie patrzy na to by o nie dbac tylko robi tak zeby mu było wygodnie;) przedchwila pojechał własnie ja sad gruszkowy kilkaset metrów dalej a pszczoły lataja jak w pełni sezonu;) chociaz tyle ze jak sad kwitnie to nie pryska;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arek92
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: małopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:15, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
zagladnołem przed chwila do swych kolezanek i miłe zaskoczenie pleśni nie było, tylko odrobinie w jednym miejscu przyzieleniała scianka ale to co myslałem ze pleśn kiedys to jednak nie była, jakos źle popatrzyłem dawniej;) chciałem im troche odsklepić plastry zeby zrobic matuli miejsce bo tydzien temu było tylko pozywienie na ramkach a tu dziś w jednym ulu czerw/jajeczka/larwy na 4 ramkach z 6 , a w drugim ulu na 5 z 7 ramek , tzn nie pełne ramka czerwiu ale na kazdej ramce ale na kazdej troche w ładnych owalnych skupiskach , nie rozproszone;)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez arek92 dnia Sob 15:17, 22 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:14, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
wrzosowy napisał: | Inna sprawa ze na oczku widać co dzieje sie w ulu. Jak ktoś umie patrzeć. |
Dodałbym: doświadczony pszczelarz widzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|