|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
to1mas
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 04 Cze 2015
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mordarka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:23, 04 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Witam
Kolego Petrus dlaczego twierdzis, że paski biowaru są do niczego i tylko tabletki sa skuteczne ? Jeden pasek zawiera 500 mg amitrazu a jedna tabletka tylko 12,5 ml amitrazu, wiec co jest silniejsze. Do tego dochodza skutki nie pożądane przy odymianiu, jeżeli to ktoś zrobi nie prawidłowo to wyrządzi większa szkodę w roju niż założenie pasków. Moim zdaniem paski sa skuteczne ale jeżeli stosuje sie je prawidłowo i zgodnie z opisem. Takie twierdzenie że są do niczego musi być czymś podparte a nie puste słowa. Stosowałes paski biowaru zgodnie z instrukcją że twierdzisz że sa do niczego ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Petrus
Administrator
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:20, 04 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
to1mas napisał: | Witam
Kolego Petrus dlaczego twierdzis, że paski biowaru są do niczego i tylko tabletki sa skuteczne ? Jeden pasek zawiera 500 mg amitrazu a jedna tabletka tylko 12,5 ml amitrazu, wiec co jest silniejsze. Do tego dochodza skutki nie pożądane przy odymianiu, jeżeli to ktoś zrobi nie prawidłowo to wyrządzi większa szkodę w roju niż założenie pasków. Moim zdaniem paski sa skuteczne ale jeżeli stosuje sie je prawidłowo i zgodnie z opisem. Takie twierdzenie że są do niczego musi być czymś podparte a nie puste słowa. Stosowałes paski biowaru zgodnie z instrukcją że twierdzisz że sa do niczego ? |
Witam, już odpowiadam.
To nie jest tylko moja opinia.
A odpowiem przewrotnie - próbował kolega kiedyś własnych pasków z tektury na bazie TacTicu (płynna amitraza)? Różnica jest ogromna. Chodzi o to, że sam lek - amitraza jest może i skuteczna, ale jest uwięziona, związana w paskach Biowar i bardzo słabo przechodzi do otoczenia ulowego. Zauważ, że te paski to plastik, bardzo gruby, ideą leczenia jest ocieranie się pszczół i roznoszenie tej substancji aktywnej po ulu, a tu właśnie tego efektu nie ma, pszczoły bardzo słabo kręcą się wokół tych pasków, pokrywają kitem, amitraza prawie w ogóle nie dyfunduje. Może gdyby matryca, struktura pasków była inna, taka, że dałoby się ją zgryzać przez pszczoły - lek byłby skuteczny, roztocza by się sypały bardziej. Stosowałem te paski, przerabiałem to, ledwo co wtedy odratowałem pszczoły, mimo, że 4 paski wisiały w ulu (3 tydzień) miałem silne porażenie, warrozę na pszczołach widziałem, doszedł wirus zdeformowanych skrzydeł i pomimo obecności pasków w ulu warroza ślicznie się rozwijała (skakała po plastrach). W ostatniej chwili zdążyłem z 85% kwasem mrówkowym. I to potwierdzi znaczna część braci pszczelarskiej, że paski Biowar są nieskuteczne, a wynika to z ich struktury, blokującej działanie amitrazy. Apiwarol działa kontaktowo i bardzo szybko podczas fumigacji, substancja czynna jest mocno rozproszona i obejmuje całą akubaturę ula od razu zdejmując warrozę z ramek i pszczół. To piorunujący efekt (i amitrazy jest mniej).
Paski Bayvarol z kolei, są nieskuteczne, bo pszczelarze zostawiali je w ulu na okres zimowli, warroza uodporniła się na działanie flumetryny zawartej w paskach.
Co do tematu samej matrycy i struktury pasków do warrozy mamy jeszcze jeden lek, na razie niedostępny - Hopguard. Tu z kolei podczas badań, pszczoły bardzo szybko, błyskawicznie zgryzały paski, były one jakościowo za słabe i substancja czynna nie zdążyła nawet się "zadomowić" w ulu i zadziałać na warrozę. Dr Pohorecka mówiła mi ostatnio, że paski były niedawno wzmacniane, pogrubiane przez producenta ale czy ponownie ktoś zbadał skuteczność tego leku - na razie brakuje informacji.
Pragnę zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz - często nasi pszczelarze ściągają "Apiwarol" z Ukrainy i Rosji, (także Bipin), tam amitrazy w tabletkach czy krążkach było jeszcze mniej niż w naszych, polskich preparatach, a roztoczy po zastosowaniu było znacznie więcej niż po zastosowaniu naszego Apiwarolu z Puław. Przypadek? Nie sądzę, ich (Rosjan/Ukraińców) amitraza może być lepsza jakościowo. Czeski Varidol FUM wykazuje też silne działanie według relacji czeskich i polskich pszczelarzy. Amitraza amitrazie nierówna. Pan Stanisław Zbieg z Limanowej, senior, mój mentor również to potwierdzi.
I jeszcze zwróć uwagę na jeden fakt, że Puławy co jakiś czas zwiększają dawkę amitrazy w Biowarze, kiedyś było bodajże 300 mg, teraz jest 500 mg bo mieli sygnały, że paski nie działają, a tu powinni tylko zmienić ich materiał.
Pasków Biowar po tym co się działo w pasiece, więcej nie zastosuję, szkoda pieniędzy.
Zapraszam do dalszej dyskusji.
Piotr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ander
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Nie 21:12, 04 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Petrus ma rację, na potwierdzenie jego słów polecam przeczytać artykuł [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuś
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 21 Wrz 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 9:47, 05 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
No właśnie odnośnie osypu warozy - w jaki sposób najlepiej go zebrać w moich leżakach? Jedyna droga przez wylotek. Czy przed odymianiem mam włożyć naolejoną kartkę? Po jakim czasie ją wyjąć? Zaraz po odymieniu? Znaczy po tych 20 minutach czy musi być dłużej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WALC
Dołączył: 26 Sie 2015
Posty: 698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:53, 05 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Kartkę nasmarowaną wkładamy jeśli mamy dostęp to z boku gniazda pod zatworem. Wylotkiem jest bardzo dobrze jeśli jest na szerokość gniazda. Po odymieniu wieczorem ja wyjmuje zawsze rano.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuś
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 21 Wrz 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 10:20, 05 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
No tak - pod zatworem - o tym nie pomyślałam. Dziękuję. Tak zrobię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
to1mas
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 04 Cze 2015
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mordarka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:10, 05 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Ander napisał: | Petrus ma rację, na potwierdzenie jego słów polecam przeczytać artykuł [link widoczny dla zalogowanych] |
Witam
Ten artykuł jest z 2006 roku to jest 9 lat temu. Dużo wody upłynęło od tego czasu. Do tej pory zrobiono nowe badania nad waroza i zastosowaniem pasków wiec to nie jest dla mnie żaden argument podważający nie skuteczność pasków.
Kolego Petrus a ty kiedy stosowałeś te paski ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szymek1973
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Mar 2015
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:11, 05 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Witam kolegów.
W tym roku stosowałem w swoich rodzinkach BIOWAR 500, zastosowałem go tak jak mówi instrukcja czyli dwa paski na rodzinę i 6 tygodni w ulu. Po założeniu go do uli zamknąłem wkładki dennicowe i po dwóch dniach sprawdziłem osyp. Okazało się że jest między 20 a 40 sztuk. Po 6 tygodniach wyjąłem go z uli i po tygodniu zrobiłem kontrolne odymianie APIWAROLEM. Wynik: osyp od 3 do 5 sztuk na rodzinę nie wiem czy to przypadek tak dobrego działania BIOWARU. Bałem się efektów leczenia bo naczytałem się jak to słabo działa. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez szymek1973 dnia Pon 18:13, 05 Paź 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petrus
Administrator
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:31, 05 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
to1mas napisał: | Ander napisał: | Petrus ma rację, na potwierdzenie jego słów polecam przeczytać artykuł [link widoczny dla zalogowanych] |
Witam
Ten artykuł jest z 2006 roku to jest 9 lat temu. Dużo wody upłynęło od tego czasu. Do tej pory zrobiono nowe badania nad waroza i zastosowaniem pasków wiec to nie jest dla mnie żaden argument podważający nie skuteczność pasków.
Kolego Petrus a ty kiedy stosowałeś te paski ? |
I nic się nie zmieniło. To ja w takim razie poproszę te badania nad warrozą, link, abstrakt, źródło, namiary na wykonujących badanie, uczelnię wyższą, instytut czy placówkę naukową. Paski stosowałem 2 2013 roku. Kolega wie swoje, ja wiem swoje i na tym chyba poprzestaniemy, bo możemy tak w kółko.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petrus
Administrator
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:36, 05 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
szymek1973 napisał: | Witam kolegów.
W tym roku stosowałem w swoich rodzinkach BIOWAR 500, zastosowałem go tak jak mówi instrukcja czyli dwa paski na rodzinę i 6 tygodni w ulu. Po założeniu go do uli zamknąłem wkładki dennicowe i po dwóch dniach sprawdziłem osyp. Okazało się że jest między 20 a 40 sztuk. Po 6 tygodniach wyjąłem go z uli i po tygodniu zrobiłem kontrolne odymianie APIWAROLEM. Wynik: osyp od 3 do 5 sztuk na rodzinę nie wiem czy to przypadek tak dobrego działania BIOWARU. Bałem się efektów leczenia bo naczytałem się jak to słabo działa. Pozdrawiam |
W tym roku obserwuje się niespodziewanie mały wysyp warrozy. Pan Doktor Maciej Winiarski robi teraz statystyki i badania nad tym, dr Pohorecka również potwierdziła wyjątkowo małą inwazję w tym roku.
O niską skuteczność podejrzewany był Apiguard stosowany przeze mnie, kolege Łu-Kiego na forum, i jeszcze innych, w jednych ulach po powtórnym zabiegu po Apigardzie KM lub Apiwarolem było malutko roztoczy, w jeszcze innych był spory osyp, ciężko mówić nad skutecznością leków. Mówi się, że to te upały wykończyły warrozę, ale ja bardzo w to nie wierzę.
Niezaprzeczalne jest to, że każde leczenie paskami należy poprawić, skontrolować Apiwarolem bądź KM.
Za dużo jest w sieci negatywnych opinii o paskach i skarg by tak ufać Puławskiemu Biowarowi500. Na każdym forum od Pszczelarstwa i Polanki, przez nas aż po Ambrozję i Zagajnik można się naczytać, na długie zimowe wieczory gorąco polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grazyna Gozdal
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 15 Sie 2015
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wieś Piaski pod Konstancinem-Jeziorną Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:14, 11 Paź 2015 Temat postu: Przygotowanie ula do zimowli |
|
|
Jestem w kropce.
Moje pierwsze pszczoły mieszkają w ulu wielkopolskim (w jednym korpusie) z dennicą osiatkowaną.
Razem z panem starszym (96 lat) pszczelarzem przenieśliśmy je do tego ula, bo ten, w którym zamieszkały był zrujnowany. Przenosiny były jakiś miesiąc temu i wszystko było okey.
Wczoraj tzn w sobotę 10.X zajrzeliśmy do ula i pan Pszczelarz wpadł w rozpacz twierdząc, ze mają za zimno i za mało pokarmu i w ogóle jest ich za mało. Zadzwoniłam do innego znajomego pszczelarza, a ten mówi, że jeśli chodzi o docieplenie ula, to nie wie czy ocieplić od dołu czy nie. Natomiast jego zdaniem dokarmianie o tej porze roku nie ma sensu.
Mam zatem dwa pytania:
1. Czy ocieplić ul na przykład dając od spodu półkorpus ze styropianem? (teraz jest tylko siatka)
2. Czy teraz dać pszczołom inwert?Jak to technicznie rozwiązać.
Myślałam, że nie braknie im jedzenia, bo niczego im w tym pierwszym roku nie zabierałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata i Andrzej
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Sie 2015
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Władysławów, gm. Policzna, Mazowieckie
|
Wysłany: Pon 7:49, 12 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Jeżeli starszy pszczelarz stwierdził że pokarmu jest mało, to koniecznie podaj im pokarm. Jest szansa że jeszcze pobiorą i z głodu nie padną. A z tą dennicą , to nie masz szufladki która z tyłu dennicy wkładana zasłania ją? Teraz na czas zakarmiania byłoby dobrze siatkę zasłonić. Myślę że rozwiązaniem problemu jest: znajdź sobie troszkę młodszego pszczelarza nauczyciela, żeby częściej i chętniej chodzić do pszczółek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irkor
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:50, 12 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Beata i Andrzej napisał: | Jeżeli starszy pszczelarz stwierdził że pokarmu jest mało, to koniecznie podaj im pokarm. Jest szansa że jeszcze pobiorą i z głodu nie padną. ...... |
Już raczej nie pobiorą. Temperatura w ciągu dnia w całym kraju nie przekracza 10 stopni, a nocą spada poniżej zera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grazyna Gozdal
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 15 Sie 2015
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wieś Piaski pod Konstancinem-Jeziorną Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:58, 12 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Beata i Andrzej napisał: | Jeżeli starszy pszczelarz stwierdził że pokarmu jest mało, to koniecznie podaj im pokarm. Jest szansa że jeszcze pobiorą i z głodu nie padną. A z tą dennicą , to nie masz szufladki która z tyłu dennicy wkładana zasłania ją? Teraz na czas zakarmiania byłoby dobrze siatkę zasłonić. Myślę że rozwiązaniem problemu jest: znajdź sobie troszkę młodszego pszczelarza nauczyciela, żeby częściej i chętniej chodzić do pszczółek. |
OK, podam im pokarm.
Taką szufladkę (z cieniutkiej sklejki i ... niedokładnie spasowaną) włożyłam już wcześniej, ale po bokach są szpary. Nie wiem też czy zmniejszyć wylotek?
Pytałam pobliskiego potentata pszczelarskiego o możliwość konsultacji. Odpowiedź padła twierdząca z podaniem cennika: 120 złotych za godzinę szkolenia.
Rozglądnę się jeszcze w okolicy za młodszym pszczelarzem, ale nie będzie to łatwe, bo musiałabym znaleźć prawdziwego konesera: pszczelarza-gerontofila
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata i Andrzej
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Sie 2015
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Władysławów, gm. Policzna, Mazowieckie
|
Wysłany: Pon 13:20, 12 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
[quote="Grazyna Gozdal"] Beata i Andrzej napisał: |
Pytałam pobliskiego potentata pszczelarskiego o możliwość konsultacji. Odpowiedź padła twierdząca z podaniem cennika: 120 złotych za godzinę szkolenia.
|
I to jest podejście kolegi pszczelarza? Ja tego nie rozumie ! Gdzie on wiedzę nabywał i jak doskonałym jest że tak się ceni ? Powinien szkołę pszczelarską założyć , lepszego biznesu nie trzeba. Jak wyczerpiesz inne możliwości wejdź na stronę i w miarę możliwości pomogę. Tu też jest wielu bardzo dobrych pszczelarzy i myślę że udzielą ci rady. A najlepiej dogadaj się z kimś na jakąś praktykę. [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|