Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misio
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: pomorze
|
Wysłany: Nie 1:26, 26 Sty 2014 Temat postu: Prawda czy fałsz !! |
|
|
Czy to prawda że wydając głośny dzwięk np. bijąc w garnek lub dzwoniąc dzwonkem zmusimy ruj do osiąścia ? A i czy taki lecący też !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mniszek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Lis 2012
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: poddebice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 7:52, 26 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Temat ten juz kilkakrotnie był poruszany. Poszukaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petrus
Administrator
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:27, 26 Sty 2014 Temat postu: Re: Prawda czy fałsz !! |
|
|
misio napisał: | Czy to prawda że wydając głośny dzwięk np. bijąc w garnek lub dzwoniąc dzwonkem zmusimy ruj do osiąścia ? A i czy taki lecący też !! |
Należy to włożyć między bajki. Owszem, słyszy i mówi się o tym, jednak pytając kiedyś poważnych pszczelarzy, oboje mnie wyśmiali, to nie wiele da, osiądą pojedyncze pszczoły, które znajdą się w polu "rażenia" na długość fali dźwiękowej. Jeszcze jakieś mocne walenie w blachę, które wyda rzeczywiście huk i alarm może jakoś zakłóci komunikację roju i przysiądą, ale na pewno nikt tak nie robi, nie ma takiej potrzeby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:44, 26 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
No jest coś takiego, rzadko kiedy praktykowane, mówi się o ogłuszaniu pszczół, nam się raz tylko zdarzyło, a właściwie śp Michałowi, że już chmura pszczół podrywała się do lotu z jabłonki to dorwał jakiś łom i walił w pokrywę metalową od kosza (a to była niedziela 8 rano). Z 16 lat temu to chyba było. Opowiadał, że rzeczywiście taki rozgłos był że usiadły znowu oszołomione, zbiły się w kłąb i można było je spokojnie do rojnicy wsypać. Całą wieś postawił na nogi, śmiał się pamiętam, że ludzie na mszę by się zbiegli, bo taki hałas jak dzwony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Nie 17:01, 26 Sty 2014 Temat postu: Re: Prawda czy fałsz !! |
|
|
misio napisał: | Czy to prawda że wydając głośny dzwięk np. bijąc w garnek lub dzwoniąc dzwonkem zmusimy ruj do osiąścia ? A i czy taki lecący też !! | Oczywiście prawda!Pszczoły instynktownie zlatują się w kłąb ponieważ myślą ,że nadchodzi burza, taki sposób reagowania pszczół jest wykorzystywany, od setek lat przez pszczelarzy.Problem skuteczności tej metody jest natomiast w naszych działaniach, aby naśladować nadejście burzy w tak wiarygodny i mocny sposób aby wywołać u pszczół to zachowanie.Pozdrawiam Piotr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Nie 19:05, 26 Sty 2014 Temat postu: Re: Prawda czy fałsz !! |
|
|
Petrus napisał: |
Należy to włożyć między bajki. .... |
Ejże! Nie wszystko jest ''bajką''.
Przytoczę fragment, M. Z-P. - etnograf opisując jedną z pasiek, pisze:
''Jeżeli istnieje obawa, że rój odleci, wówczas gospodarz dzwoni dzwoneczkiem; twierdzi on, ze trutnie to są ''muzykanty'' i że dzwonek pomyli im ich własną muzykę, to też dlatego siadają.
Może być ,że 'dzisiejsi' pszczelarze ,korzystający z 'dobrodziejstw' współczesnej nauki zbyt pochopnie ''między bajki'' .... niektóre 'tradycje', obserwacje poprzedniego pokolenia pszczelarzy , .....
Ale pytanie zawarte w 'temacie' .... jak na razie , ku "prawdzie" się skłania , poczekajmy zatem jeszcze na wypowiedzi o fałszu .... jeszcze 'mało' rozstrzygnięte
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
irkor
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:25, 26 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Trochę mnie dziwi, że doświadczeni pszczelarze kładą między bajki „zagłuszanie” zbierającego się do lotu roju.
U nas w pasiece był zawsze pod ręką stary lemiesz i młotek. Kilkakrotnie sam osobiście zmusiłem w ten sposób wzbijający się rój do zawiązania na pobliskim drzewie. Jeśli jednak rój wzbił się dość wysoko niestety, ale dzwonienie już nie pomogło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciek1264
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 20:20, 26 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Potwierdzam prawda ! Mój pradziadek to praktykował w tych latach to było modne w 2013 r jak wyszła rujka co zrobiła moja babcia wzięła młotek i tłukła w stary garnek zanim dojechałem pszczoły z powrotem zbiły się w kłąb
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:56, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
W tym wypadku podobno nie działało:
http://www.youtube.com/watch?v=-5oysb9xdxs
Pozdrawiam
Radek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jestemradek dnia Pon 13:56, 27 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciek1264
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pon 15:15, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ale nie wiem jak wy ale ja tam widzę pojedyńcze pszczoły pracujące na rzepaku nigdzie nie dostrzegłem rujki wiec nie wiem po co on po polu chodzi i wali o tą patelnie czy co tam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:03, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Prawda...
Dawniej kosiarze w czasie sianokosów lub żniw, obawiali się, że w trakcie ostrzenia kosy osełką, mogą zwabić lecący rój pszczół - coś więc w tym jest, ktoś, kiedyś, musiał coś takiego przeżyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pon 19:46, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Sąsiad - pszczelarz po wojnie zostawił sobie starą artyleryjską łuskę mosiężną - taką chyba z 1,5kg.
Łuska zawsze wisi na drucie , na jabłonce w pasiece .
Używa jej jak twierdzi właśnie do zatrzymania rojów .
Jak w nią walił jakimś prętem, to jakby dzwon na dzwonnicy się odzywał .
Słychać było w sąsiedniej wsi.
Od 2-3 lat już go nie słyszałem .
Pszczoły dalej mu się roją . . .
Pewnie złomiarze mu łuskę ponieśli ?
Nie wiem ... ? Ale może coś w tym jest !?
|
|
Powrót do góry |
|
|
ydyp
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Wysłany: Pon 22:56, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Prawda jest taka.Otóz dawniej walenie w dzwony czy lemiesze znaczylo to, ze moje pszczoly sie roja.Dawno temu pszczoly na wsi hodowal kazdy gospodarz.Walenie w metalowe czesci oznaczalo ze u mnie wychodzi roj i ja jestem jego wlascicielem.Chodzilo o wejscie na czyjas posiadlosc i zdjecie roju.Prawo zwyczajowe do dzis dziala w tym temacie.Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petrus
Administrator
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:15, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Robi_Robson napisał: | Sąsiad - pszczelarz po wojnie zostawił sobie starą artyleryjską łuskę mosiężną - taką chyba z 1,5kg.
Łuska zawsze wisi na drucie , na jabłonce w pasiece .
Używa jej jak twierdzi właśnie do zatrzymania rojów .
Jak w nią walił jakimś prętem, to jakby dzwon na dzwonnicy się odzywał .
Słychać było w sąsiedniej wsi.
Od 2-3 lat już go nie słyszałem .
Pszczoły dalej mu się roją . . .
Pewnie złomiarze mu łuskę ponieśli ?
Nie wiem ... ? Ale może coś w tym jest !? |
Albo pszczelarz po wojnie już dawno odszedł.
Nie wiem, dziwię się jak czytam co piszecie, na kursie w Warszawie prowadzący wyśmiewali ten pomysł, mówiąc że to tandetne, żenujące i może kiedyś się tak robiło ale nie ma większego zastosowania w praktyce. Do uformowania i zatrzymania grona rojowego zraszało się je tylko wodą. Pan Zbieg, z którym korespondowałem w pewnym okresie również krytykował ten pomysł, nie widząc w tym większego sensu.
Ale, co pszczelarz to obyczaj.
Pozdrawiam gorąco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:29, 27 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Czy wystrzał z broni palnej jest wstanie ogłuszyć rój, względnie zostać potraktowany jako piorun?
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|