Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szymczakpl
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Puszczykowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:34, 20 Maj 2014 Temat postu: problem z matką - prośba o radę |
|
|
Witam,
mam problem w jednym ulu z matką. Pszczółki mi skosiły matkę, która bardzo dobrze czerwiła, przyczyna nie mam pojęcia? Może przez przypdaek sam ją uszkodziłem (choć bardzo delikatnie się z nimi odnoszę)Zrobiły dwa mateczniki, jeden zostawiłem drugi skasowałem. Zamówiłem sobie nową matkę jednodniówkę, niestety o jeden dzień przyszła za późno. Matka się już wygryzła. Stwierdziłem że szkoda podawać rasówkę jak nie mogłem znaleźć wygryzionej matki. Zrobiłem mały odkład poddając im nową matkę. Rodzinka ją przyjęła Minęło już 8 dni od wygryzienia, a nadal nie mogę znaleźć matki. Zaglądam do ula co 2,3 dni i widzę że pszczoły budują nowe matecznik. Wyciołem już ze 5,6 szt. pustych! Wiem że jestem może trochę niecierpliwy, ale martwi mnie fakt że moje pszczółki nadal robią matecznik!? Czy to oznacza że nie ma matki? Co byście zrobili? poczekali jeszcze, czy zamówili nową matkę???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zszywcia
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Góry Świętokrzskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:10, 21 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Zobacz czy na ramkach jest czerw otwarty - zwłaszcza z bardzo małymi larwami na dnie w pierwszym stadium i będzie wiadomo czy jest matka.
Jeżeli były tylko dwa mateczniki to raczej matka stara byłą i jest w rodzinie.
a Ta nowa co się wygryzła to może rójka pójść.
Pozdrawiam i zalecam poczekać jeszcze kila dni.
Jeżeli zauważysz całkowity brak nowego czerwiu to wtedy możesz dopiero myśleć o nowej matce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Śro 11:40, 21 Maj 2014 Temat postu: Re: problem z matką - prośba o radę |
|
|
szymczakpl napisał: | Witam,
mam problem w jednym ulu z matką. Pszczółki mi skosiły matkę, która bardzo dobrze czerwiła, przyczyna nie mam pojęcia? Może przez przypdaek sam ją uszkodziłem (choć bardzo delikatnie się z nimi odnoszę)Zrobiły dwa mateczniki, jeden zostawiłem drugi skasowałem. Zamówiłem sobie nową matkę jednodniówkę, niestety o jeden dzień przyszła za późno. Matka się już wygryzła. Stwierdziłem że szkoda podawać rasówkę jak nie mogłem znaleźć wygryzionej matki. Zrobiłem mały odkład poddając im nową matkę. Rodzinka ją przyjęła Minęło już 8 dni od wygryzienia, a nadal nie mogę znaleźć matki. Zaglądam do ula co 2,3 dni i widzę że pszczoły budują nowe matecznik. Wyciołem już ze 5,6 szt. pustych! Wiem że jestem może trochę niecierpliwy, ale martwi mnie fakt że moje pszczółki nadal robią matecznik!? Czy to oznacza że nie ma matki? Co byście zrobili? poczekali jeszcze, czy zamówili nową matkę??? | Pewnie widziałeś otwarty matecznik i po tym sądziłeś że matka jest w ulu i tak rzeczywiście mogło być ale mogło się zdarzyć że ta matka nie wróciła z oblotu i masz rodzinę bez matki.Skoro budują mateczniki trzeba podać im matkę ,a zanim dojdzie nowa matka możesz przeprowadzić dla pewności test wkładając do tego ula ramkę z larwami jak zaczną ciągnąc mateczniki ratunkowe to masz pewne że niema matki.Piotr
|
|
Powrót do góry |
|
|
szymczakpl
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Puszczykowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:48, 21 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Rano byłem bardzo szczęśliwy, ponieważ udało mi się załatwić nową jednodniową matulę, od razu ją podałem. Po pracy otworzyłem jeszcze raz ul i odbezpieczyłem klateczkę, aby mogła się wydostać. Moje szczęście długo nie trwało wieczorem postanowiłem zobaczyć co i jak, trafiłem na moment w którym ścianka dzieląca ją z ulem w klateczce była już prawie cała zjedzona. Wczułem się rolę Big-brother i czekałem. Trwało to chwilkę, więc minimalnie pomogłem się jej wydostać. Niestety jak tylko wyszła to moje pszczółki od razu ją obsiadły i ścięły Cała klateczka była oblepiona pszczołami, myślałem że chcą jej pomóc się wydostać a tu dup... miały inny cel. Wróciłem do punku wyjścia...
Plan mam taki - jutro znów rozbebeszę cały ul w poszukiwaniu wygryzionej matki, jak ją nie znajdę dam ramkę z odkrytym czerwiem z innego ula. Zrobię tak jak mi podpowiadacie test na bezmateczność. Ostatnio nie widziałem ani odkrytego czerwiu ani jajeczek, ale może do jutra się coś zmieni... Jakieś inne sugestie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szymczakpl
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Puszczykowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:55, 21 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
[color=yellow]Jeżeli były tylko dwa mateczniki to raczej matka stara byłą i jest w rodzinie.
a Ta nowa co się wygryzła to może rójka pójść. [/color]
zszywcia starej na pewno nie było w rodzinie, była znakowana, sprawdziłem kilka razy ramki. Poza tym stara nie była bo była zeszłoroczna!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zszywcia
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Góry Świętokrzskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:21, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Powiedz czy czerw otwarty znajduje się na ramkach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szymczakpl
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Puszczykowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:33, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
2 dni temu go nie było, sprawdzę jeszcze raz dokładnie dzisiaj czy może pojawiły się jajeczka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szymczakpl
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Puszczykowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:19, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Czerwiu brak, jajeczek brak, matecznikow brak, wstawilem ramke z otwartym czerwiem zobaczymy czy zaczna budowac mateczniki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zszywcia
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Góry Świętokrzskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:38, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
I bardzo dobrze zrobiłeś - książkowo
Odczekaj dwa - trzy dni ....
... i obejrzyj ową ramkę.
Jeżeli nie masz matki to na 100% będą na niej minimum 1-2 mateczniki zasklepione podlane mleczkiem i kilka zaczątków pustych mateczników ok 3-5.
Jeżeli masz możliwość uzyskania matki w tym czasie to podaj.
Najlepiej nie unasiennioną i jak masz to podaj ją pod kołpak.
Czyli.
1. Zrywasz wszystkie mateczniki;
2. Podajesz mateczkę ciastem do dołu, całość przykrywasz kołpakiem (izolator ok 8cm2).
3. Zaglądasz do rodziny po ok 2-3 dniach i ściągasz izolator uwalniając matkę.
Będzie dobrze.
p.s. Jak podaję matkę w ten sposób, zawsze spryskuję kołpak i ramkę na której podaję matkę: APIAROM-em (skuteczność 99%)
APIAROM: [link widoczny dla zalogowanych]
KOŁPAK:[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szymczakpl
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Puszczykowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:41, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Witam,
odczekam te 2 dni, ale już mnie ciekawość zżera co w ulu się dzieje Tak na marginesie codziennie można zaglądać do ula?
Jak będą mateczniki zamówię matulę Na szczęście okazało się że produkuje je Prezes naszego koła, który mieszka ode mnie 2km, więc nie będzie problemu w razie "W"
Nie posiadam ani kołpaku ani Apiarom-u. Matkę zawszę kupuję w klateczce ze świtą. Potrzeby jest ten kołpak? Napisałeś że ma ok 8x2 czyli prawie tyle samo co klateczka?
Czytałem o tym Apioramie zamówię, z opisu wynika że ma różne właściwości, więc się przyda!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Pią 10:21, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
szymczakpl napisał: | Moje szczęście długo nie trwało wieczorem postanowiłem zobaczyć co i jak, trafiłem na moment w którym ścianka dzieląca ją z ulem w klateczce była już prawie cała zjedzona. Wczułem się rolę Big-brother i czekałem. Trwało to chwilkę, więc minimalnie pomogłem się jej wydostać. Niestety jak tylko wyszła to moje pszczółki od razu ją obsiadły i ścięły Cała klateczka była oblepiona pszczołami, myślałem że chcą jej pomóc się wydostać a tu dup... miały inny cel. | Jeśli nadal będziesz zaglądał do ula w czasie przyjmowania matki do rodziny to nici z tego nigdy nie uda się to przyjęcie.Po odbezpieczeniu klateczki przynajmniej 7 dni trzeba dać sobie na wstrzymanie i nie zaglądać do ula.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zszywcia
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Góry Świętokrzskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:00, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
piotrpodhale napisał: | Jeśli nadal będziesz zaglądał do ula w czasie przyjmowania matki do rodziny to nici z tego nigdy nie uda się to przyjęcie.Po odbezpieczeniu klateczki przynajmniej 7 dni trzeba dać sobie na wstrzymanie i nie zaglądać do ula. |
Dokładnie TAK
Pamiętam jak zaczynałem, byłem tak ciekaw że trzepałem Ul co 2 dni w takich przypadkach...a potem jesienią okazywał się że kolejna matka nie przyjęta a rodzina nadaje się tylko do rozsypania po pasiece.
Wiem że chcesz koniecznie aby Ci się udało w tym roku z tą rodziną - ale zagryź zęby,skoś trawę i poczekaj te kilka dni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szymczakpl
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Puszczykowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:43, 26 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
dziś zrobiłem przegląd, ku mojemu zdziwieniu pszczółki nie zrobiły mateczników na ramce, którą dołożyłem z otwartym czerwiem. Zacząłem przeglądać po kolei ramki. Na trzeciej była już ładna, wypasiona nowa niezaznaczona królowa z dużym odwłokiem:) (myślę, że się już unasienniła) Resztę ramek nie oglądałem. Posłucham rad kolegów i dam jej spokój przez 5 dni, później sprawdzę jak czerwi.
Czym mogę ją zaznaczyć? gdzieś czytałem, że można zwykłym lakierem do paznokci? nie chciałbym jej podtruć!
Kiedy tego mojego kundelka najlepiej wymienić na sprawdzoną rasówkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:43, 26 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
szymczakpl napisał: | dziś zrobiłem przegląd, ku mojemu zdziwieniu pszczółki nie zrobiły mateczników na ramce, którą dołożyłem z otwartym czerwiem. Zacząłem przeglądać po kolei ramki. Na trzeciej była już ładna, wypasiona nowa niezaznaczona królowa z dużym odwłokiem:) (myślę, że się już unasienniła) Resztę ramek nie oglądałem. Posłucham rad kolegów i dam jej spokój przez 5 dni, później sprawdzę jak czerwi.
Czym mogę ją zaznaczyć? gdzieś czytałem, że można zwykłym lakierem do paznokci? nie chciałbym jej podtruć!
Kiedy tego mojego kundelka najlepiej wymienić na sprawdzoną rasówkę? |
Ja z wymianą tego kundelka poczekałbym już do przyszłego sezonu, niech się wykaże i może się okazać , że żadna "rasówka" jej nie dorówna, a ryzyko z poddawaniem to Wiesz już jakie jest.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
szymczakpl
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Puszczykowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:10, 27 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Właśnie rozwiałem z doświadczonym pszczelarzem, stwierdził, że od razu by ją wymienił. Mówił, że takie matki ratunkowe są dużo gorsze, i że najprawdopodobniej pszczoły i tak ją wymienią. podobno takie matki mają mniej kanalików na plemniki czy coś takiego... Szkoda mi jej
Jest to mój pierwszy sezon i chciałbym choć troszkę z tego ula mieć miodu, a teraz akacją ładnie kwitnie
i co tu zrobić ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|