Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzysiekso777
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:32, 28 Gru 2011 Temat postu: Problemy z barciakiem. |
|
|
Czy jest w Polsce jakiś może dobry środek chemiczny nie przenikający w miód? Motylica w trakcie sezonu jest tam prawdziwym utrapieniem jeśli jest młoda rodzina lub słaba to nie ma szans.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:58, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
jeżeli utrzymuje się higienę czyli regularna wymiana plastrów to problem minimalny. w Polsce na szczęście jest niższa temperatura gdzie teraz problemów z motylem nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:41, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
dokładnie tak jak pisze Marcin i jeszcze jedno wielu ludzi niszczy nietoperze zabija nie bójmy się ich a pomagają nam również w walce z barciakiem to tak na marginesie podałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiekso777
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:01, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
paulownia napisał: | dokładnie tak jak pisze Marcin i jeszcze jedno wielu ludzi niszczy nietoperze zabija nie bójmy się ich a pomagają nam również w walce z barciakiem to tak na marginesie podałem |
Kiedyś kupiłem ul z dużym wylotkiem i po czasie podczas przeglądu znalazłem zabalsowanego nietoperza w środku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:13, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
barciak napluł mu w oczy że chyba pomyliłeś mieszkania i już się nie wydostał biedactwo he pozdrawiam.Paulownia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:25, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
środek ten to Biobit.
Pozdrawiam Piotr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiekso777
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:39, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
piotr napisał: | środek ten to Biobit.
Pozdrawiam Piotr. |
Gdzie to u nas można nabyc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:46, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
jak już macie zamiar stosować biobit to może od razu zrobimy chemiczne pszczoły i będzie motylica załatwiona i nowa rasa pszczół przy okazi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiekso777
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:52, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
A co to wogóle jest ten Biobit?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:01, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Biologiczny środek owadobójczy o działaniu żołądkowym, w formie proszku do sporządzania
zawiesiny wodnej, do stosowania aparaturą naziemną.
Środek przeznaczony jest do zwalczania gąsienic niektórych motyli w uprawach
warzywniczych i roślin zielarskich.
Na roślinie działa powierzchniowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiekso777
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:06, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
To jak widzę to lepiej tego nie stosowac i robic wszsytko po staremu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:09, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
posłuchaj nie stosowałem tego i nie zastosuje i tak już jest w znacznym stopniu prawie wszystko nadziane chemią robię po staremu i nie mam problemów z barciakiem nigdy nie żałuj na węzę a nie pożałujesz zobaczysz .Paulownia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karol20
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 19 Gru 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:11, 28 Gru 2011 Temat postu: Re: Problemy z barciakiem. |
|
|
krzysiekso777 napisał: | Czy jest w Polsce jakiś może dobry środek chemiczny nie przenikający w miód? Motylica w trakcie sezonu jest tam prawdziwym utrapieniem jeśli jest młoda rodzina lub słaba to nie ma szans. | Pisałeś o środku nie przenikającym do miodu no to nie wiem jak z tym stosowaniem tego Biobitu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiekso777
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:21, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za dobre rady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|