Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:09, 15 Wrz 2013 Temat postu: Przemieszczenie uli |
|
|
Nagle wystąpił problem budowlany i zmuszony jestem przemieścić 3 ule na odległość ok 12 metrów. Nie chcę hamować inwestycji gminnej. Nie mam w tym temacie praktyki. Te 3 ule stoją razem, obok siebie w odstępach 80cm, i w takim samym "szyku chciałbym je przesunąć o te 12 m. w bok. Mam pewien plan podsunięty przez mojego ojca, - aby je zasiatkować na noc, przenieść, a następnie przetrzymac zasiatkowane "w areszcie domowym" 2 dni (dennice mam osiatkowane). W miejscu pobytu wystawić pusty ul z kilkoma ramkami dla wyłapania tych co powrócą na stary adres, mógłbym je strzepać do uli na nowym miejscu, uprzednio skrapiając lawendą.
Planuję takie przenosiny na chłodne, może nawet deszczowe dni.
Proszę o doradę. Liczę na pomoc w temacie.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lipowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sie 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:35, 15 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
przesuwaj ule codziennie o 50cm i będzie dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gucio
Moderator
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Warszawa, Radom, Michałów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:35, 15 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Kolego Krzysztof, przeczytaj tu [link widoczny dla zalogowanych]
i jak nadal będą komplikacje lub wątpliwości to pytaj dalej, pomyślimy jak inaczej to rozwiązać. Obawiam się, że nawet po tych dwóch dniach pszczoły lotne wrócą i będą wracały po każdym przesypaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 18:24, 15 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
jak masz osiatkowane dennice to zamknij pszczoły na 4-5 dni daj na ten czas wode w podkarmiaczce. Wylotek ula zatkaj!!. Przenieś na docelowe miejsce i następnego dnia otwórz wylotek .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:32, 15 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za porady, Poczytałem w sieci na różnych forach, wiele linków z opiniami i doświadczeniami z przenosin. Jest wiele ryzykownych podpowiedzi. Po dokładnych oględzinach i konsultacjach okazuje się, że wystarczy 8 metrów, więc zdecyduję się na powolny codzienny półmetrowy przesuw. Do uformowania zimowego kłębu zdążę, nie przerywając podkarmiania. "Areszt" też nie wyszedłby im na dobre. Za dwa tygodnie będzie meta.
Pozdrawiam i liczę na dalsze opinie przydatne nie tylko mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 5:55, 16 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Kolego,
chyba mniej się narobisz (pod warunkiem, że masz środek transportu), gdy wywieziesz pszczoły, gdzieś w miejsce oddalone w linii prostej o te 5-6 km. 7 dni niech tam postoją i już możesz wracać na dowolne miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 9:06, 16 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
nefar napisał: | Kolego,
chyba mniej się narobisz (pod warunkiem, że masz środek transportu), gdy wywieziesz pszczoły, gdzieś w miejsce oddalone w linii prostej o te 5-6 km. 7 dni niech tam postoją i już możesz wracać na dowolne miejsce. |
Po co tak daleko, ja przewożę ule od innego pszczelarza oddalonego o niecałe 3 km i jeszcze nie miałem problemu z powrotami pszczół na stare miejsce. Wydaje mi sie że z pszczołami można wracać już na drugi dzień po dokonaniu przez nie oblotu( nie jestem pewien nie próbowałem).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
|
Wysłany: Pon 9:45, 16 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
A jeszcze wczoraj napisałem:Witam. Ludzie co się dzieje. Widzę, że absolwent ZSZ z lat70 może śmiało wykładać w szkołach średnich i uczelniach z dużym pożytkiem dla abiturientów a pewnie doktorat bez problemu by napisał.. Widzę, że dzisiaj nie umieją pisać, czytać ze zrozumieniem a i potrafią w błąd wprowadzić przez głupotę własną i nieuctwo albo z premedytacją. Głupota, nieuctwo,premedytacja? Takie są porady niejakiego Surdka Pozdrawiam.
...........................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Admin_Senior
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:47, 16 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Paweł Surdek napisał: | Po co tak daleko, ja przewożę ule od innego pszczelarza oddalonego o niecałe 3 km i jeszcze nie miałem problemu z powrotami pszczół na stare miejsce. Wydaje mi sie że z pszczołami można wracać już na drugi dzień po dokonaniu przez nie oblotu( nie jestem pewien nie próbowałem). |
Nie zgodzę się z tym. Jesteś taki pewien, że nie wracają i nie gubią się? 3 km to za mało, ule muszą postać chociaż tydzień. Ale nie mój cyrk, nie moje małpy..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:10, 16 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Witam.
Zdecydowałem się na podróż co pół metra. Dziś wykonałem pierwszy ruch. Dla zobrazowania - jeśli wymiary ula to wielkość pola szachownicy, pierwszy ruch to przesuniecie ruchem "skoczka" o jedno pole, co daje 0,5 m. w tył i w bok.
Muszę wykonać jeszcze 3 razy "skoczkiem" i potem tylko "wierzą". Jak już pisałem wcześniej to w/g obliczeń za 14 dni meta.
Dziękując za porady - pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:35, 16 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Do poprzedniego wpisu dodam, że głównym powodem rezygnacji z wywózki na tydzień, było dokarmianie i już dobrze naładowane, ciężkie plastry. W transporcie różnie mogło by być, a i rodzina bez stresu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ander
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Pon 21:11, 16 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
To dobrze wymyśliłeś.
U mnie podkarmianie się przeciągnie, skończę 21-22 września.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 9:01, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
To jest moje własne doświadczenie i nie zmuszam nikogo aby tak robił. Nie pouczam nie nalegam i nie krytykuję i oczekuje tego samego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarekk
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Wto 22:14, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Paweł Surdek napisał: | jak masz osiatkowane dennice to zamknij pszczoły na 4-5 dni daj na ten czas wode w podkarmiaczce. Wylotek ula zatkaj!!. Przenieś na docelowe miejsce i następnego dnia otwórz wylotek . |
Musi przenieść 4-5km . Zwróć uwagę na starą pszczołę wróci mu na stare miejsce albo po 50 cm dziennie . Robiłem test na odkładach , osiatkowane dennice zatkałem wylot na 4 dni i co i tak część pszczoły lotnej wróciła na stare miejsce .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 21:24, 18 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Może rzeczywiście część pszczoły wraca ale ,,na oko,, nie mogłem tego stwierdzić. Jeżeli nawet sa jakieś straty to rodzina szybko nadrobi, gorzej pod koniec lata i na jesieni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|