Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kriskros
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Zach.-pom. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:04, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Woow piekna barć, wspaniałe drzewko.
Widać ze szczelina prawdopodobnie powstała po tym jak w drzewo uderzył piorun i rozpołowił drzewo a woda w srodku pnia sprawiła ze rdzeń suchy wypróchniał i zrobił miejsce dla pszczół.
Fakt- daszek nalezy lepiej przymocowac bo wiatr zerwie. Moze drutem aby do wiosny ?
Jestem pewien ze przezyją - super pniaczek tez taki bym chciał ! Zazdrosze.
Koło mnie tez jest piekne drzewo z dziuplą ale nie chca tam wejsc pszczoły. Zawsze sprawdzamy czy nie jest zajety
Kiedys jak byłem w szpitalu na operacji kregosłupa w ścianie murowanej w szpitalu na 3 pietrze w otworze wentylacyjnym pszczoły zrobiły sobie gniazdo - był to około 30 wrzesnia - ale siła ich wielka była bo tak latały jakby miały sie roic a nosiły tylko pyłek i nektar. Niestety ja nie byłem sprawny a i dostep był niemozliwy. To było w 1999 roku.
Moze zrobie kiedy fotke to wstawie.
Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kriskros dnia Nie 15:08, 27 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:48, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Nie myślałem że to takie ładne. Bajka
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:45, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ja na miejscu ez, pszczółki bym w niem trzymał przez cały czas, bo to jest naprawdę ładny pniak, stosowałbym tylko leki przeciw warrozie i niechaj same sobie radzą. To jest piękna reklamówka pasieki, jak onegdaj pszczoły żyły.
Pozdrawiam serdecznie
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:13, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Staszku nie widząc zapytałem czy sprzeda. Miał bym dwa.
Natomiast do ez
Jeśli wszystko się dobrze ułoży i wiosną zrobią oblot, proponuję zrobić dostęp od góry do gniazda jakimś wiertłem większym. Będzie konieczne podanie leków, lub syropu więc zdejmując daszek można będzie to zrobić. Ja mam dostęp z dwu stron. Od dołu ma odsuwane dno i tam karmię na zimę. Po prostu stawiam foremkę do ciasta okrywam szczelnie gąbkami i daję wiadro syropu. Jeśli trzeba dać kwas zdejmuję daszek. Z apiwarolem jest prosto bo mam wylotek zrobiony dość szeroki.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:58, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
[quote="Malon"]Staszku nie widząc zapytałem czy sprzeda. Miał bym dwa.
Adaś, ja mam już od kilku lat dwie rzeźby o wysokości około 2 m każda, jedna to Niedźwiedź z beczką miodu którą trzyma pod łapą a druga to wędrowny Grajek, w nim mam pszczółki. Jeszcze myślę właśnie nad barcią/ami, bo to jest coś pięknego jak pszczółki sobie z pniaka wylatują i wracają do niego z powrotem z ładunkami pyłku i miodu. To jest bardzo piękna ozdoba własnej pasieki.
Pozdrawiam serdecznie
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astro25
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 20 Lis 2011
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Wysłany: Pon 19:42, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ok dziala
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Astro25 dnia Pon 20:05, 28 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astro25
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 20 Lis 2011
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Wysłany: Pon 19:56, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ja mam taki ul ozdobny z boczku jest jeszcze jeden pien na drugi ozdobny. Bedzie inny daszek spiczasty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Astro25 dnia Pon 20:06, 28 Lis 2011, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ez136
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Małopolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:24, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
No i fajny poglądowo temat zrobił się
Astro25- ciekawy ulik.
Dziękuję za miłe słowa pod adresem mojej barci
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ez136 dnia Pon 20:38, 28 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:22, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Aśka tego nie czytaj
A taka początkowo byłaś spięta.
pewnie na wiosnę przełożę do normalnego ble ble ble hi hi hi.i tam takie.
Umiemy docenić piękno w każdej postaci
tu już możesz
Astro też fajne tylko daszek moim zdaniem powinien być gont lub trzcina. Nadaje to profesjonalny wygląd - taki dopracowany.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astro25
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 20 Lis 2011
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Wysłany: Pon 22:56, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
wiem daszek jest do zmiany jak widac pszczol tam nie ma bo dopiero musze go skonczyc narazie brak czasu a teraz zima wiosna go skoncze jak widac rownierz plot ma 2,8m wedlug nomr jest dobrze bo ul stoi zaraz przy drodze fakt droga to dojazd do posesji ale zawsze droga
planuje ten drugi zrobic lepiej wiadomo za pierwszym razem nie wychodzi dobrze
ten drugi bedzie mial spiczasty daszek trzcina i bedzie wygladal na wiejski znaczy sie starodawny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zento
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KINICE 21/18 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:47, 28 Lis 2011 Temat postu: mam |
|
|
trzy roje z dziupli, z tego co mówiła mi starsza kobieta pszczoły w drzewie koło jej domu są już ponad 20 lat i co roku się roją. Co do pozostałych dwóch to powiadomiła mnie straż i nie wiem ile one były w dziuplach. Obecnie mam za zimowanych 45 rodzin, 12 uli 1/2D, 12 WP, 9 dadanów na pełną ramkę i reszta wielkopolskie. pszczoły posiadam od dwóch lat. Latach 80 miałem wóz na 40 rodzin i 10 uli wielkopolskich, wóz mi spalono i przestałem zajmować się pszczołami. Był jeszcze okres 1991/99, gdzie miałem pasiekę z 34 rodzinami, lecz zająłem się biznesem i przestałem się nimi zajmować. W 2010R reaktywowałem pasiekę i to tylko dla tego, że w pustych ulach zasiedliło się 12 roi z czego przezimowało mi 9 i w tym roku powiększyłem pasiekę do 45 rodzin. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kriskros
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Zach.-pom. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:59, 28 Lis 2011 Temat postu: Re: mam |
|
|
zento napisał: | ... wóz mi spalono i przestałem zajmować się pszczołami. .... |
- szkoda ze ten podpalacz nie spłąnął rrazem z wozem !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zento
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KINICE 21/18 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:13, 29 Lis 2011 Temat postu: po |
|
|
ok 7 miesięcy od spalenia wozu, spotkałem się ze starszą kobietą, która przyznała, ze wóz spalił jej mąż, który właśnie tydzień temu nagle zmarł, miał 64lata, widziałem swoje ule w sadzie u tej pani, ale nie nalegałem by mi je oddała. Jak widać ten co niszczy pszczoły za długo nie pożyje. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dewu
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Lubsko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:48, 29 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Niedaleko mnie jest lipa przy drodze od kilku lat siedzi tam rodzinka. Obok mieszka kobieta od której w tym roku wziąłem sześć uli bo już nie dawała rady chodzić przy pszczołach. ma przeszło 80 lat. Jak mówiła pszczołami zajmowała się przez 60 lat. To pewnie jej rój tam się osiedlił. Z tej lipy byłaby piękna barć do pasieki, ale nawet boję się pomyśleć jakie problemy byłyby aby uzyskać zezwolenie na ścięcie. Dzrewo rośnie przy drodze wojewódzkiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ander
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Wto 22:55, 29 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
dewu napisał: | To pewnie jej rój tam się osiedlił. |
No tak bym się ciut nie zgodził. Rójki zazwyczaj uciekają dalej od dawnego miejsca zamieszkania - ula. Nie sądzę by miały się wyroić i zasiedlić w lipie po drugiej stronie ulicy...
Może poprostu zbieg okoliczności. Z jednej strony szkoda ruszać, lepiej cieszyć oko widokiem natury - pszczół w dziupli, ale z drugiej strony trochę się martwimy o te pszczoły, że sobie nie dadzą rady, że warroza, że złe plastry, że to, że śmo. Ja jednak nie podjął bym się usunięcia roju pszczół z wielkiej, olbrzymiej starej lipy. Raczej bym doglądał tych pszczół, czasem jakiś apiwarol może ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|