DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Miecho

Witam
W sobotę przywiozłem 2 ule zasiedlone ule, było zimno więc tylko zajrzeliśmy na pasiece pod 2 beleczki i siup do auta. Niedziela zeszła na oswajaniu się z nowymi "domownikami". Do uli mam nadstawki z ramkami i suszem oraz pionowe kraty odgrodowe. W ulach pszczoły siedzą na 9 ramkach zwykłych, od boku ocieplenie ze słomy, od góry koc i gazety.
Mam zapas beleczek i 10 ramek, ale są puste, bez węzy i drutów.
Mam: kapelusze, dłuto, miotełka, podkurzacz i odsklepiacz.

Jakie powinny być dalsze kroki? Jakieś niezbędne zakupy?
Czas by zajrzeć co tam się dzieje, ale pogoda chyba jest nie za bardzo deszcz, wiatr 2-7°C...

Michal.D

A masz jakąś książkę o pszczolach?

DledjaZ

Miecho. polecam Książkę „Gospodarka pasieczna" dr Wandy Ostrowskiej, a jeśli nie lubisz czytać, dobrym "poradnikiem" są filmiki kolegi Arona "Pasieka początkującego pszczelarza" na youtube.
Podstawowe rzeczy masz. Możesz sobie powoli składać rzeczy do miodobrania, tj. miodarka, odstojniki, sitka, słoiki, wanienka do odsklepiania.
Do pustych ramek dokup druciki, węze.
Z opisu wnioskuje, że masz ule warszawskie?

Miecho

Ostrowską mam, Arona oglądam od początku Very Happy

i kilku innych pszczelarzy.

Chodziło mi najbardziej o pierwsze kroki po zakupie. Wiem, ze nie powinienem przy dzisiejszej temperaturze otwierać ula, ale może jest konieczne dołożenie ramek, podanie syropu ...

Czy ul powinienem jakoś czyścić w obecności pszczół. Masa ludzi na YT ma ule wielkopolskie lub dadanta, tam jest dennica do wglądu, czyszczenia, można ocenić osyp i inwazje warozy - jak do tego podejść w warszawskim zwykłym?

Chciałem podać puste ramki bo nie mam jeszcze wtapiarki węzy.

wojassa · Dołączył: 28 Mar 2017 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Mężczyzna

Witam,
Przy tej pogodzie nie dużo zrobisz, Jak będzie ładnie poproś jakiegoś znajomego pszczelarza o pomoc. Z założenia pszczoły są kumate i radzą sobie.

Co do wtapiania węzy to drut podgrzewałem zasilaczem z laptopa Smile

Miecho

Czy te ule sa 2 rodzinne?

W ulu są 2 wylotki z przodu otwarte w 1/2, ale pszczoły korzystają tylko z górnego - przy takiej pogodzie zamknąć dolny? oraz 2 z boku (zatkane) od strony gdzie niema ramek - ramki zajmują obecnie połowę ula.

Nie mam kontaktu z żadnym pszczelarzem z okolicy. Crying or Very sad

Cyrograf15

Raczej jedno rodzinne, przypuszczalnie warszawskie. Podaj wymiary ramki i nic nie dotykaj przy tej pogodzie.
Wojtek

greek

Przygoda z pszczołami, rozpoczęta nie od tej strony.

Poczytać, pooglądać, podpatrzeć a na końcu żywe pszczoły.

Ale kibicuję, musisz się teraz ogarnąć pod względem wiedzy pasiecznej i do dzieła a może i miodu jeszcze pojesz w tym roku.

pozdr
Smile

Miecho

greek czytaj ze zrozumieniem Wink

Książka - książką, życie życiem
czytałem, oglądałem, zapytałem o opinie i doświadczenia innych.

Np. w Ostrwoskiej nie doczytałem nic o 4 wylotkach w jednym ulu.

Cyrograf15

Ostrowska opisuje pracę w ulach własnej konstrukcji. Jak dotąd nie sprecyzowałeś jakie posiadasz. To coś jak pytać mechanika o obsługę auta nie podając marki i modelu.
Wojtek

Miecho

[img]http://forum.wolnepszczoly.org/attachment.php?aid=867[/img]

Przepraszam, chyba naskrobałem w wątku powitalnym, a tutaj zapomniałem.
Ul warszawski zwykły, 9 ramek, beleczki, mata słomiana na bokach i jakieś koce na wierzchu.
W międzyczasie dodzwoniłem się do dziadka, który mi sprzedawał - bocznych wylotek używał jak robił odkład, wstawiał zatwór, kilka ramek i matkę.
Podobno mam młode matki jedna z zeszłego roku a druga niedawno podana z "lokówki"

W jednym jest wyraźnie słabsza rodzina, bo teraz jak jest chłodno to widać pszczoły w środku, a w drugim są na wylotku nawet dolnym.

Czekam na lepsze warunki aby otworzyć ule i ocenić stan rodzin.