Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slaled90
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Jastrzębie-Zdrój Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 3:15, 03 Cze 2012 Temat postu: sprzedaż miodu |
|
|
Howgh !
Panowie i panie mam nurtujące mnie pytanie. Jak wy to robicie, a chodzi mi o sprzedaż miodu.
Oklejacie słoiki jakimiś etykietkami, dajecie własną pieczątkę zawierającą wasze dane jakiś kontakt czy po prostu goły słoik?
Trzeba miec jakies pozwolenie na sprzedaż miodu czy jak ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
6Cichy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: olsztyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 7:51, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Robi się to tak słoik po ogórkach niekoniecznie dobrze wymyty zakrętka jakaś się znajdzie miodek przelewamy z wanny o której pisał Birkut jak się porozlewa po słoiku to nie szkodzi etykiety szkoda czasu lepiej owinąc w gazetkę bo może się pobić po drodze odrywamy gazetkę ze słoika i wręczemy klientowi oczywiście z uśmiechem tak zadowolony klient zadba o reklame naszego produktu pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Nie 9:03, 03 Cze 2012 Temat postu: Re: sprzedaż miodu |
|
|
slaled90 napisał: | Howgh !
Panowie i panie mam nurtujące mnie pytanie. Jak wy to robicie, a chodzi mi o sprzedaż miodu.
Oklejacie słoiki jakimiś etykietkami, dajecie własną pieczątkę zawierającą wasze dane jakiś kontakt czy po prostu goły słoik?
Trzeba miec jakies pozwolenie na sprzedaż miodu czy jak ? | A jaki miód chciałbyś kupić taki jak pisze 6cichy czy może pachnący jak "dwudziestoletnia dziewczyna"z ładną etykietą czystym słoiku i zakrętce .Zezwolenie na sprzedaż bezpośrednią musi być
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Nie 10:45, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Temat wałkowany wielokrotnie. Najlepiej to się pośmiać.Żeby legalnie sprzedawać miód trzeba mieć zarejestrowaną sprzedaż bezpośrednią u lek weterynarii tzn mieć warunki spełnione i skontrolowane, obowiązkowo etykieta. Na Polankę do Pani Prezes lub Chrośniaka i choć papierowy nakład się wyczerpał jest wersja e-boka.Ja zapłaciłem 10 zet z płytką. Jak nic nie wskórasz do mnie na priv to pomogę oczywiście po wpłacie na konto Polanki.Choć mam mieszane odczucia do piractwa to wtym wypadku byłby mi wstyd rozdając darmo bo to ja osobiście wymogłem wersję elektroniczną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
slaled90
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Jastrzębie-Zdrój Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:09, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
oczywiście taki jak pisze 6cichy
zapach miodu idealnie by współgrał z zapachem niedomytego słoja po kiszonych ogórach
Nie no chodziło mi bardziej o to czy sprzedajecie na le-galu, i czy jeśli nie to czy dołączacie do tego swoja etykietkę z danymi etc. czy po prostu jeżeli sprzedajecie po sąsiadach to
dajecie słoik bez żadnych bajerów - kumkacie o co Kaman ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Nie 13:24, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Jak ,,dajesz '' sąsiadowi słoik to może być zawinięty w gazetę.Ja mam pieczątkę i drukarkę laserówkę .Jak przyjdzie sąsiadowi spirytus rozrabiać to 1. nie wstyd mu na stół stawiać , 2. współrozrabiający ma widok na pół produkt (reklama) . Mało kto z takich potentatów jak ja 15 -ulowych sprzedaje legalnie. Kara za sprzedaż nielegalną jest 3000.Ja ,,darowuję''.
|
|
Powrót do góry |
|
|
slaled90
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Jastrzębie-Zdrój Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:56, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
a to tak jak ja też darowuje.
Tylko jesli jest na tej etykiecie adresik pasieki to, ktos może podjechac czy nawet nasłac kogoś ażeby sprawdził cos w trawie piszczy? Czy da rade to jakos wtedy wytlumaczyc, czy np tłumaczenie że dla estetyki i własnej reklamy wsrod znajomych po prostu tworzymy takie "dzieła"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Nie 14:25, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Przepraszam ale g. kogoś obchodzi co komu darowuję. Wykroczenie lub przestępstwo puki co w naszej cywilizacji trzeba UDOWODNIĆ. Do czasu udowodnienia jesteśmy niewinni i to nie my mamy obowiązek udowadniania że nie jesteśmy wielbłądami. Przyjęcia mandatu możemy zawsze odmówić a obowiązek udowodnienia naszej winy leży na wlepiającym. Słoiki możemy ręcznie wyrabiać i malować i g. komu do tego.Jeśli kolego sanepid złapie Cię na bazarze z miodem to sorki ale bekniesz.Ale ..... kto łapie pszczelarzy ?
P.S. Kolego aby ktoś mógł wejść na Twoją posesje wymagana jest Twoja zgoda . Bez nakazu sądu lub Twojej zgody wszelkie dowody zebrane podczas najścia są nieważne na wsiegda bo zostały zebrane z naruszeniem prawa - czyli bujaj się Hela.To takie coś jak sprawdzanie Straży miejskiej czym palę w piecu. Możemy wejść ? (JA) - nie . Przyjdziemy z Policją , Policja - możemy wejść - (JA ) nie . To przyjdziemy z nakazem - to przyjdziemy z nakazem - to przyjdźcie.
Ostatnio zmieniony przez daro dnia Nie 14:32, 03 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vitara
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 02 Maj 2012
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:36, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
wielu klientów woli słoik po ogórkach niedokładnie wymyty zawinięty w gazetę bo wtedy czuć orygianłem
a wielu sądzi że jak juz jest etykieta i piekny słoich z pieknych dekielkiem to pewnie taki jak w biedronce tylko wtedy po co przepłacać u pszczelarza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
slaled90
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Jastrzębie-Zdrój Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:48, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
no własnie o to mi chodziło dzieki daro za wytłumaczenie, a co do słoików to gdybym ja kupywał miód to wolał bym go dostac w nowym, czyściutkim słoiczku a nie w czymś , jeb**cym ogórasami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Pon 7:47, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Grande Vitara czyli wielki Vitara ja miód odbieram w higienicznych warunkach do czystych naczyń bo nie świnia jestem i z koryta jeść nie lubię jak nie lubię gości przyjmować w chlewie i dawać pomyje. Nie zawsze jest tak jak powinno ale i w wielkich zakładach tak bywa. Mi po prostu wstyd a nie aby to był mniód z biedronki. Zawsze obdarowany może sobie i tam kupić i porównać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Pon 10:36, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
daro napisał: | Jak ,,dajesz '' sąsiadowi słoik to .....Ja ,,darowuję''. |
.... tutaj właśnie "wyjaśnia"* nam (a zwłaszcza mnie ) się "etymologia" nicku :<daro> . Bom cały czas był (święcie) przekonany ,ze od (pewnie) imienia , a tu .... proszę (.... proszę również nawet nie próbować doszukiwać się jakiejkolwiek "złośliwości" lub podobnej ...)
PF
*-bo daro napisał:"dajesz" , "darowuję" - ja napisałem ....
ps .
Miód który ja "darowuję" ma tylko naklejoną taką mini "nalepeczkę" (zabezpieczoną taśmą samoprzylepną przeźroczystą z informacją : jaki, z którego miesiąca i roku) , to jak na razie wystarcza ..... "obdarowanym"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:09, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
a od ilu pni pasieka staje się źródłem utrzymania, powiedzmy dająca około 20 tysięcy przychodu rocznie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Pon 14:28, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Kolego Wojtku zależy to od tak wielu rzeczy....... No i to jest produkcja zależna od Boga. To nie składanie długopisów.Ja uważam że min. 100. Przy produkcji matek dużo mniej. Kasy ogromnej nie natrzepiesz ,ale ludzie żyją z tego. To nie jest szybka kasa.Piotrek nick jest od imienia . Tak mnie kiedyś dziad nazywał.
P.S. są papiery samoprzylepne które można nadrukować również atramentówką mam szablony do takiego druku. to nie wielki koszt a wygląda po ludzku. Kiedyś w Grodnie menel kupuje wodę kolońską ala Woda Brzozowa i mówi tą wymieńcie bo bez nalepki.Sklepowa - a jaka różnica ? Wam bez różnicy a ja na stół stawiał będę.
Ostatnio zmieniony przez daro dnia Pon 14:38, 04 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Pon 15:45, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
vitara napisał: | wielu klientów woli słoik po ogórkach niedokładnie wymyty zawinięty w gazetę bo wtedy czuć orygianłem
a wielu sądzi że jak juz jest etykieta i piekny słoich z pieknych dekielkiem to pewnie taki jak w biedronce tylko wtedy po co przepłacać u pszczelarza |
X lat temu byłem w swietej lipce jako ze wokól klasztoru zawsze jest od groma handlujących bele czym , nie mogło sie obyć bez sprzedających miód którzy podpierali się tabliczką , " mazueskie miody" była wycieczka , wtedy jeszcze z rychtyk fajnych niemiec" co gadali na temat miodu w słoikach po ogórkach i jakiejsć kapuscie nie bede powtarzał , wystarczyło spojzec na ich miny żaden z nich nie kupił a załozenie ze i qwno można sprzedać gdy ładnie opakowane, nijak ma sie z miodem - u mnie miód idzie do nowych słoi ( nawet potem gdy ktoś chce mi je puste zwrócić nie odbieram ) nowe nakrętki i etykiety z adresem pasieki w sumie to tylko koszt w wysokowci 1 złz groszami
|
|
Powrót do góry |
|
|
|