Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dawid9994
Dołączył: 17 Mar 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:46, 19 Mar 2014 Temat postu: Ul nowy czy używany |
|
|
Witam
Jestem nowym użytkownikiem forum z pszczelarstwem w życiu nie miałem za wiele do czynienia, dlatego chciałbym skierowac pytanie do bardziej doswiadczonych pszczelarzy. Czy według Was watro na początek kupić Ul używany w ktorym od kilku lat nie mieszkała żadna rodzina, czy też kupic nowy ? Jeśli używany to jak przygotować go do wprowadzenia nowej rodziny czy muszę zastosować jakieś zabiegi ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TOM313
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:59, 19 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
na początek wystarczy ci używany abyś przekonał się czy na pewno chcesz się tym zająć. Przed wprowadzeniem rodziny ul porządnie wydrap z wszystkiego co tam się znajduje i koniecznie opal. Ja opalam butlą gazową na wąż gumowy zakładam kawałek rurki i do dzieła. A tak naprawdę najbardziej cieszy ul jak go sobie sam zrobisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawid9994
Dołączył: 17 Mar 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:13, 19 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Robiłem juz drobne przymiarki do budowy ula ale troche to ucichło jak sie dowiedzialem ze znajomy ma kilka pustych tak wiem ide troche na łatwiznę cholerka zebym tylko nie zhajczył tego ula przy tym opalaniu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Slav
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:13, 19 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Nie czuje się jeszcze na siłach aby doradzać komuś ale podzielę się tym czego doświadczam. Jako,że od dłuższego czasu szukam uli używanych, to podstawowym problemem z jakim się spotykam są niestandardowe wymiary ramek. Książki, koledzy na forum uczulają na to, więc warto na to też zwrócić uwagę aby uniknąć niepotrzebnych problemów w przyszłości.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:09, 20 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Zastanów się czy chcesz mieć porządną pasiekę czy badziewiarzyć, na pszczołach nie warto oszczędzać zapamiętaj to sobie. Jeden młody pszczelarz miał w ulach same stare i nie pewne matki i myślał, że połowę matek wymieni w tym roku, bo mu było szkoda kasy na początku, a resztę miał wymienić w następnym roku i w zimie jedna padła, druga strutowiała i tyle się naoszczędzał. Inny z kolei pytał o malowanie ula i szkoda mu było parę złoty na farbę i chciał wykorzystać jakiś owadobójczy impregnat do więźby dachowej, bo akurat taki posiadał.
Ja uważam, że ule nie są na tyle drogie, żeby pakować się w stare. Nowe ule kosztują na Allegro niewiele ponad 200 zł i to kompletne, pomijając to, że mają odpowiednie wymiary, to są czyste, bez chorób, wykonane według współczesnych standardów czyli odpowiednio ocieplone cywilizowanymi metodami, także mają wysuwane dennice do kontroli osypu warrozy.
Ja sobie nie wyobrażam, żeby kupować używane ule. Jak kupiłem koniec lata od starszego pszczelarza 3 rodziny ze starymi ulami to pierwsze co to wymieniłem te ule na nowe pomimo tego, że z kasą było krucho to spiąłem się jak tylko się dało i dałem radę.
Pozdrawiam
Radek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Słowian
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Olkusz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:54, 20 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Nawet mnie nie straszcie bo ja dopiero zaczynam i mam umówione dwie rodzinki z ulami to też mam kupić nowe i je przełożyć??. Źródło pewne , znajomy mistrz ok 60 pni?.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:58, 20 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
No zależy jakie to stare ule. Jak będą w dosyć dobrym stanie to ok ale jak będą ślady próchna to już gorzej. Wiadomo pszczelarz ze swojej pasieki chce wydalić najgorsze ule, a nie najlepsze, bo by zaraz sam musiał wymieniać na nowe
Możesz powiedzieć pszczelarzowi, że dostarczysz mu swoje nowe ule i tam Ci zrobi te odkłady. Chyba umowy nie masz podpisanej.
Radek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Slav
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:28, 20 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
jestemradek napisał: |
Ja uważam, że ule nie są na tyle drogie, żeby pakować się w stare. Nowe ule kosztują na Allegro niewiele ponad 200 zł i to kompletne, pomijając to, że mają odpowiednie wymiary, to są czyste, bez chorób, wykonane według współczesnych standardów czyli odpowiednio ocieplone cywilizowanymi metodami, także mają wysuwane dennice do kontroli osypu warrozy.
Ja sobie nie wyobrażam, żeby kupować używane ule. Jak kupiłem koniec lata od starszego pszczelarza 3 rodziny ze starymi ulami to pierwsze co to wymieniłem te ule na nowe pomimo tego, że z kasą było krucho to spiąłem się jak tylko się dało i dałem radę.
Pozdrawiam
Radek |
Osobiście mam inne zdanie. Nie wszystko co nowe na pewno jest lepsze, a w tym "cywilizowanym" ociepleniu często widnieje wełna. Wielu pszczelarzy robi ule dla siebie z zachowaniem każdej normy, a po kilku latach np: pojawiają się nieprzewidziane sytuacje które zmuszają do sprzedaży zdrowej pasieki. Wiec dlaczego od razu trzeba je skreślać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Slav dnia Czw 10:32, 20 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Słowian
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Olkusz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:12, 20 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Nie nie Panowie o to że chce mi wepchnąć jakiś badziew to nie muszę się bać kupił te ule zeszłego roku i po tej samej cenie dostane , twierdzi ze dla niego korpusy za ciężkie i woli wp a ja młody to sobie poradze. Co do rodzin to chce mi dać dwie w prezencie (a wiadomo że darowanemu koniowi się w pysk nie zagląda )bo pomaga młodym i wspiera pszczelarzenie. Jest to osoba znajoma i zaufana to chyba mogę zostawić te dwie rodzinki w tych ulach co przyjdą??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Czw 11:40, 20 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Słowian napisał: | Nie nie Panowie o to że chce mi wepchnąć jakiś badziew to nie muszę się bać kupił te ule zeszłego roku i po tej samej cenie dostane , twierdzi ze dla niego korpusy za ciężkie i woli wp a ja młody to sobie poradze. Co do rodzin to chce mi dać dwie w prezencie (a wiadomo że darowanemu koniowi się w pysk nie zagląda )bo pomaga młodym i wspiera pszczelarzenie. Jest to osoba znajoma i zaufana to chyba mogę zostawić te dwie rodzinki w tych ulach co przyjdą?? |
Jeśli z dwoma rodzinami gratis , to ok.
Ale jeśli kupić "po kosztach , to lepiej kupić nowe jak roczne .
Mam takie "prawie nowe" ule za które po roku nie dostanę połowy tego co zapłaciłem .
Ale mam też takie , które mają kilkadziesiąt lat i pewnie jeszcze mnie przeżyją
|
|
Powrót do góry |
|
|
|