Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:19, 16 Maj 2012 Temat postu: Unasienianie matki w odkładach |
|
|
Witam wszystkich,
chcialbym dopytać się was o doświadczenia z unasienianiem matek w odkładach wiosennych. W każdym przypadku rozpatruję podawanie matki w klateczce.
23.05 mają do mnie dojść matki pszczele.
Są różne techniki, które mówią o czasie podania matki:
- po 8-9 dniach po utworzeniu odkładu przechowywanego w chłodnym miejscu i podkarmianego -pewność, że pszczoły nie pociągną już żadnych mateczników ratunkowych i będą skazane na nową matkę.
- po 4-5 dniach przechowywanego w chłodnym miejscu i podkarmianego - robimy przegląd z usuwaniem mateczników, wkładamy mateczkę w klateczce zabezpieczonej przed wstępem pszczół i po dwóch dniach ponownie robimy przegląd usuwamy mateczniki i usuwamy (wyłamujemy) zabezpieczenie
- po 3-4 godzinach od utworzenia odkładu. Czyli tworzę odkład, pozwalam odlecieć pszczole starej (której wiosną jest stosunkowo mało) i podaję do ula klateczkę z młodą matką z wyłamanym zabezpieczeniami.
Ostatnia metoda jest najprostsza, podobno wiosną pszczoły łatwo akceptują matki. Pierwsza z wymienionych metod jest nie możliwa, ponieważ odkład musiał by być już gotowy. Druga metoda mocno pracochłonna.
Oprócz odkładów, będą też uliki weselne, więc w razie nie powodzenia akcji podania do odkładu matki nieunasienionej, będę mógł ponowić próbę po tym jak matki unasienią się w uliku weselnym.
Jeszcze zapomniałem dodać, że do pszczół rasy kraińskiej będę podawać matkę krainkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:19, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Młoda pszczoła + ramki z czerwiem krytym ( bez możliwości zakładania mateczników) za 2 godziny dajesz matkę w klateczce 3 dni spokoju ( pełne a nawet więcej) można zastosować olejki eteryczne dla wyrównania zapachu i coś na warrozę silniejszego. Ważne by nie zaglądać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek12
Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:53, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Co zastosować na warrozę w odkładzie zrobionym teraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ander
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Czw 23:02, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
kwas solny -_-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gucio
Moderator
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Warszawa, Radom, Michałów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:49, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
nie polecałbym bym.
Piotrze, Apiwarol AS lub Biowara im huknąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek12
Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:39, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ok, dzięki zakupię jak najszybciej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malypszczelarz1965
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 2:08, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Witam jeśli chodzi o poddawanie matek nie unasienionych do odkładów dobrze sprawdza się metoda poddawania na sztuczny matecznik zwykły kawałek węzy zwinięty np: na długopis bądź ołówek o grubość uniemożliwiający matce obrót wsadzasz tam matką zagniatasz palcami oba końce by nie uszkodzić matki przyczepiasz do plastra po 2 h od zrobienia odkładu albo i wcześniej . A że nie poddajesz matki obco rasowej nie powinno być problemu z jej przyjęciem o ile dotrze do ciebie w dobrej kondycji bo z tym bywa różnie. A co do samego unasieniania matek w odkładzie to mówi się ze matka lepiej się unasienia w większej obecność pszczół... ale czy matki z ulików weselnych są złe to niech każdy sam sobie odpowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 6:02, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
marcinluter napisał: | Młoda pszczoła + ramki z czerwiem krytym ( bez możliwości zakładania mateczników) za 2 godziny dajesz matkę w klateczce 3 dni spokoju ( pełne a nawet więcej) można zastosować olejki eteryczne dla wyrównania zapachu i coś na warrozę silniejszego. Ważne by nie zaglądać. |
Kolego, MarcinLuter. Taki miałem plan. Zastanawiam się tylko czy uda mi się znaleźć dwie - trzy ramki z samym czerwiem krytym? Zawsze jest ryzyko, że matka przechodząc pomiędzy kolejnymi ramkami - dorzuci parę jajeczek w wolne komórki na plastrze, gdzie prawie sam czerw zamknięty jest. (chyba, że się mylę)
Czy w takim razie po tych dwóch dniach od podania matki nie powinienem zrobić przeglądu? Sprawdzić czy woskują klateczkę, czy ciągną ją propolisem i ewentualnie usunąć mateczniki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 6:06, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
malypszczelarz1965 napisał: | Witam jeśli chodzi o poddawanie matek nie unasienionych do odkładów dobrze sprawdza się metoda poddawania na sztuczny matecznik zwykły kawałek węzy zwinięty np: na długopis bądź ołówek o grubość uniemożliwiający matce obrót wsadzasz tam matką zagniatasz palcami oba końce by nie uszkodzić matki przyczepiasz do plastra po 2 h od zrobienia odkładu albo i wcześniej . A że nie poddajesz matki obco rasowej nie powinno być problemu z jej przyjęciem o ile dotrze do ciebie w dobrej kondycji bo z tym bywa różnie. A co do samego unasieniania matek w odkładzie to mówi się ze matka lepiej się unasienia w większej obecność pszczół... ale czy matki z ulików weselnych są złe to niech każdy sam sobie odpowie. |
Kolego malypszczelarz1965 - zapomniałem już o tej metodzie podawania matki. Niestety w moim wypadku problematyczne może być złapanie matki. Mam wielkie palce i słabe czucie w nich. Tak z ciekawości powiedzcie mi proszę w jaki sposób mocujecie taki matecznik do ramki? Raczej nie podgrzewa się go z matką w środku Czy należy go poprostu wcisnąć w kawałek woszczyzny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pią 7:22, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
nefar napisał: | Tak z ciekawości powiedzcie mi proszę w jaki sposób mocujecie taki matecznik do ramki? Raczej nie podgrzewa się go z matką w środku Czy należy go poprostu wcisnąć w kawałek woszczyzny? |
Wykałaczką kolego , lub szpilką .
Przypniesz do plastra i gotowe .
Ostatnio zmieniony przez Robi_Robson dnia Pią 7:24, 18 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:54, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Proste jak drut! Szkoda, że sam na to nie wpadłem... , ale właśnie po to są koledzy i koleżanki na forum.
Powiem szczerze, że coraz bardziej przychylam się do tej metody. Trochę martwi mnie jedynie zagonienie matki do sztucznego matecznika, choć mam pewien na to pomysł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pią 19:43, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
nefar napisał: | Proste jak drut! Szkoda, że sam na to nie wpadłem... , ale właśnie po to są koledzy i koleżanki na forum.
Powiem szczerze, że coraz bardziej przychylam się do tej metody. Trochę martwi mnie jedynie zagonienie matki do sztucznego matecznika, choć mam pewien na to pomysł. |
Masz wolne 7 minut z haczykiem , to polecam filmik Tomka Miodka :
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:31, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Już go widziałem. Zastanawiam się jednak jak zrobić sztuczny matecznik z węzy. Dla mojej ilości matek, wolałbym takie z węzy. Rozumiem, że mogę owinąć węzę na długopisie i spróbować zagnieść jeden z boków utworzonego walca. Ale moje zagniecenie dalekie będzie od kształtu prawdziwego matecznika, ale może nie ma to znaczenia. Kolejna sprawa to co zrobić z szwem wzdłuż mojego walca. Przerabiał już to ktoś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|