Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kumilek
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 23 Mar 2016
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:26, 23 Mar 2016 Temat postu: wymiana uli |
|
|
witam wszystkich serdecznie. gospodaruje na ulach warszawskich poszerzanych. studiuje tak wszystkie fora i widze ze jednak malo kto chyba na takich pszczelarzy. szczerze sam mialbym ochote przerzucic sie na korpusy. tylko nie bardzo wiem jakby sie za to zabrac. na początku kwestia ramek. mialbym tylko sama weze czysta. no i kwestia rozmiaru ramek. znaczy roznicy w rozmiarach. moglby mi ktos doradzic co i jak mni j wiecej to ogarnac? no i kwestia ula .... dadant czy wielkopolski? z gory dziekuje za kazda pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WALC
Dołączył: 26 Sie 2015
Posty: 698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
kumilek
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 23 Mar 2016
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:41, 23 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
to kwestia ula a jeszcze ogarniecia tego:) dziekuje za szybka odp^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kumilek
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 23 Mar 2016
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:44, 23 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
hmhm a w jaki sposob moge wykorzystac rmki by nue startowac z sama weza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pow. Wołomiński Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:55, 24 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
W górną i dolną beleczkę wkręć po skręcie tak aby na nich można było powiesić ramki w korpusie po obruceniu jej. Zcieśniasz rodzinę w nowym ulu na tych ramkach a po bokach daj po nowej ramce z wezą. Gdy pszczoły je obronią to przełożysz je układając przy czerwie i dodajesz kolejne nowe ramki z wezą. Gdy te również będą obronione to przełóż te nowe ramki do nowego korpusu, uzupełnij wezą, zgoń tam matkę (chyba że już była na tych nowych ramkach) ten nowy korpus postaw na miejsce tego z ramkami warszawskimi na to krata odgrodowa i na górę korpus z warszawskimi. Gdy w górnym korpusie czerw się wygryzie to go wycofujesz i masz pszczoły przesiedlone.
Tak ja bym to zrobił.
Może inni coś lepszego poradzą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kumilek
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 23 Mar 2016
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:34, 24 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
skomplikowane to troche;) ale chyba pojmuje^^
1. kiedy najlepiej zaczac to robic?
2. czy kolejne ramki z weza tez dodawac po bokach gniazda?
3. ile musze miec odbudowanych i zaczerwionych ramek by przelozyc do kolejnego korpusu? tyle by caly ten pierwsy korpus byl zapelniony?
4. a jesli chodzi o korpus z miodnia tez bede mial czysta weze. w ciagu sezonu dadza rade mi go odbudowac?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pow. Wołomiński Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:44, 24 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
W sumie zabawę można zacząć jak tylko pszczoły zaczną ,,pobielać" ramki, to będzie znak że chcą budować.
Sprawdź wysokość tych warszawskich czy jest standardowa (435mm) bo jak masz jakieś niestandardowe to może być problem.
Przymierz to najpierw na sucho, bez pszczół bo pewnie trzeba będzie dorobić pierścień pod ten korpus z ramkami warszawskimi bo na dole będzie wąs wystawiał (chyba że będziesz go obcinał)
Gdyby z tym przesiedleniem poczekać do maja - czerwca to od razu można matkę zgonić na ten korpus z nowymi ramkami z samą wezą, otrząsnąć pszczoły z ramek warszawskich z miodem i je zabrać a ramki z czerwiem tak jak opisywałem wcześniej do górnego korpusu nad kratę.
Odbudują dolny korpus to górny uzupełnić ramkami z wezą.
Gdyby w polu nie było przypływu pożytku to trzeba podkarmiać bo nie będą budować.
Co do twojego pytania nr. 3 to myślę że 3-4 niech odbudują na tym jednym korpusie a potem i temperatura i siła rodziny powinna pozwolić aby przejść na dwa korpusy.
Przy słabszych rodzinach nie ma co szaleć z przechodzeniem na te dwa korpusy i stopniowo tą wezę dokładać, natomiast silną rodzina nie powinna mieć problemu z odbudowaniem węzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kumilek
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 23 Mar 2016
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:53, 24 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
dziekuje za porady^^ jeszcze nie mam uli ale trzeba jak tak myslec juz na powaznie.
"Gdyby z tym przesiedleniem....do gornego korpusu nad krate". hmhm a wszytkie luki uzupniac weza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pow. Wołomiński Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:43, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Musisz dostosowywać ilość ramek do siły rodziny i najpierw lecisz dolny korpus aby matka miała gdzie czerwić.
Jak u ciebie z pożytkami? będziesz gdzieś rodziny wywoził? Jak ci się pracuje na dużej ramce?
Pytam, bo może bardziej będzie pasowała ci praca na mniejszej ramce (wielkopolskiej)
Jeśli tak to trzeba nad tym się wcześniej zastanowić.
Ile tych uli masz do przesiedlenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kumilek
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 23 Mar 2016
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:34, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
narazie chcialbym z 5 przesiedlic. nie wszystko naraz. zeby czegos nie sknocic ze tak powiem:) u mnie sporo leszczyny i sadow wkolo jest pozniej rzepak , lipa z akacja no i nawloc . wlasnie chcialbym to zrobic pod katem wywozenia uli:)
czyli zeby wyrzucic do 2 korpusu te ramki warszawskie musze juz miec z zasadzie full na dole prawda?
co do pracy w warszawskich nie narzekam fajnie mi zimuja ale mam ule troche starego typu . dennic przede wszystkim nie mam i troche to drazni mnie no i masa tych uli:)#) 2 dobrych chlopkow trzeba by dzwignac^^
a czy nie lepiej kupic by np roj i zasiedlic nowy ul takowym na samej wezie? bo wiadomo nie mam ani 1 ramki jak narazie odbudowanej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WALC
Dołączył: 26 Sie 2015
Posty: 698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:00, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Obsadzenie roju pszczelego jest możliwe na węzie. Dodajemy wtedy podkarmiaczkę n.p cukrowy syrop. Jeśli to wczesny rój to spokojnie odbuduje gniazdo na zimę. Na początku zastosuj leczenie, i zabezpiecz przed rabunkiem (zmniejszenie wylotka w miarę potrzeby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pow. Wołomiński Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:38, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Oczywiście z rojem jest najprostsza sprawa bo wsypujesz go na ramki jakie chcesz i startujesz od zera a rójka ładnie buduje.
Brak suszu to częsty problem dlatego dobrze mieć zawsze zapas ramek z suszem.
To też jest powodem że duże pasieki dążą do posiadania uli o jednakowej ramce w gnieździe i miodni.
Wezę na przedwiośniu dodajemy stopniowo a w puźniejszym okresie jak im rójki w głowie to nawet dobrze im zrobi takie przewietrzenie na samej węzie.
Oczywiście najpierw budujemy gniazdo (dolny korpus) potem miodnie.
Gdy nie ma pożytku w polu to trzeba podkarmiać żeby budowały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kumilek
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 23 Mar 2016
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:53, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
tak pomyslalem o roju bo samo przesiedlenie to moze i nie problem tylko wlasnie brak suszu. poza tym pewnie juz z takiego przesiedlenca ktory sam wszystko buduje nic by nie bylo miodu prawda? takze chyba roj to lepsze rozwiazanie dla mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kumilek
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 23 Mar 2016
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:58, 25 Mar 2016 Temat postu: jednakowa ramka czyli np dadanty 1/2? |
|
|
Brak suszu to częsty problem dlatego dobrze mieć zawsze zapas ramek z suszem.
To też jest powodem że duże pasieki dążą do posiadania uli o jednakowej ramce w gnieździe i miodni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kumilek
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 23 Mar 2016
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:59, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
cos pokrecilem przepraszam ze Cie skopiowalem. jednakowe ramki czyli np dadanty 1\2?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|