|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrod
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 12 Cze 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mysłowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:16, 12 Cze 2014 Temat postu: Brak czerwiu w macierzakach, a matki są ... |
|
|
Witam wszystkich sympatyków tego pięknego przedsięwzięcia jakim jest pszczelarstwo!
W tym roku zakupiliśmy 3 ule wielkopolskie. Ojciec i wujek przez długie lata mieli pszczoły także myślałem, że wszystko będzie ok i ktoś poprawnie mnie nauczy po kolei tego wszystkiego. Ale pszczółki jak to pszczółki są nie odgadnione. Pozwólcie, że opiszę moje problemy i poproszę o poradę:
Ul 1 - od samego początku b. silny, wyroił się jak dobrze pamiętam 22.05 niestety nie udało się rójki złapać, szybko wrócił do siły bo było dużo czerwiu, w ost. sobotę podczas przeglądu było co niemiara mateczników część się wygryzała naliczyłem coś kolo 25matek , zdecydowaliśmy jedną taką najdorodniejszą zostawić, i ok. jest w ulu bo dziś podczas przeglądu ją widziałem, czerwiu jednak świeżego od czasu rójki dokładnie 0, za to bardzo dużo miodu (a w sobote dopiero braliśmy),
Ul 2- średniej siły, mateczniki od samego początku kwietnia ciągną, wycinane (na początku) potem zostawiliśmy, pszczoły dokonały cichej wymiany tak ok. 5.05, jakieś 10 dni temu wyszła rójka, złapana, wystudzona i dołączona do macierzaka (zabijając matkę w macierzaku), matka jest obecna bo również dziś ją widziałem jednak ten sam problem - brak czerwiu (jedynie parę jajeczek w trutówce),
Ul 3- Mocny na początku, Wyrojony 23.05, rójka osadzona (swoją drogą pięknie idzie), ale teraz znów w ostatni piątek słychać było nawoływanie matki z ula, (w sobotę jedną złapaliśmy, ale dalej coś wołało ) to wołająca została, pszczółki się coś strasznie rozleniwiły (nie zbierają miodu nie odbudowywują węzy, świeżego czerwiu tak samo od wyjścia rójki brak.
Brzmi jak totalna amatorszczyzna... Do pszczółek regularnie zaglądamy. No chyba że totalna nie pogoda (a tak akurat było jak naciągnęły tyle mateczników), węzę też stale dodaje, miód jest...
Proszę o porady co robić bo chce jakoś odratować te pszczółki a jak dłużej nie będzie czerwiu (mimo obecności matek ) to za kolorowo mi się to nie maluje
PS: Dla ścisłości mam jeszcze jedno pytanie: Czy jak rójka wychodzi to w ulu zostaje młoda matka, czy pszczółki mają ją dopiero w planach?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez konrod dnia Czw 21:20, 12 Cze 2014, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pią 8:59, 13 Cze 2014 Temat postu: Re: Brak czerwiu w macierzakach, a matki są ... |
|
|
Witaj.
Matki są młode i jeszcze nie zaczęły czerwić .
Stąd brak jajeczek.
Z rojem wychodzi najpierw stara matka , ale później potrafi wyjść drugi i trzeci rój . . . z młodą matką .
Najczęściej rój ze starą matką wychodzi po zasklepieniu najstarszego matecznika .
Ale jak mateczniki są często zrywane bez innych zabiegów przeciwrojowych , kiedy jest już zaawansowany nastrój rojowy , to potrafią wyjść z ula jeszcze przed zasklepieniem mateczników .
Stąd tak długa przerwa w czerwieniu .
|
|
Powrót do góry |
|
|
konrod
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 12 Cze 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mysłowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:10, 13 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ok rozumiem . Czyli powinienem był zostawić jakiś matecznik po wyjściu rójki (te które wówczas znalazłem zostawały usuwane)? Wtedy matki być może czerwiły by już? A tak to pszczoły w macierzaku od wyrojenia aż do teraz były bez matki/ - dobrze dedukuje ?
Po jakim czasie mniej więcej matki powinny zacząć czerwić (wiem że zależy to od wielu czynników m.in. od pogody i możliwości odbycia lotu godowego).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Sob 18:57, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
konrod napisał: | Ok rozumiem . Czyli powinienem był zostawić jakiś matecznik po wyjściu rójki (te które wówczas znalazłem zostawały usuwane)? Wtedy matki być może czerwiły by już? A tak to pszczoły w macierzaku od wyrojenia aż do teraz były bez matki/ - dobrze dedukuje ?
Po jakim czasie mniej więcej matki powinny zacząć czerwić (wiem że zależy to od wielu czynników m.in. od pogody i możliwości odbycia lotu godowego). |
Jeśli rój wyszedł i przy przeglądzie nie znalazłeś wygryzionych mateczników , to lepiej było jeden dobrze wykształcony matecznik zostawić .
Matki przy sprzyjającej pogodzie mogą zacząć składać jajeczka już po 10 dniach od opuszczenia matecznika.
Najczęściej po ok. 2 tygodniach .
Ale czasem trwa to jeszcze dłużej .
|
|
Powrót do góry |
|
|
konrod
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 12 Cze 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mysłowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:13, 09 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Matki we wszystkich ulach zaczęły czerwić na całego. Nie było się jednak czym martwić. Wszystkie są bardzo duże i wyglądają na silne. Pożytku w terenie jest dużo także na pewno dojdą do siły.
Może dzięki tym doświadczeniom uda się uniknąć wyrojeń w przyszłym roku. Dziękuje i Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Skąd: Galicja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:33, 09 Lip 2014 Temat postu: Re: Brak czerwiu w macierzakach, a matki są ... |
|
|
konrod napisał: |
..w ost. sobotę podczas przeglądu było co niemiara mateczników część się wygryzała naliczyłem coś kolo 25matek , zdecydowaliśmy jedną taką najdorodniejszą zostawić, i ok. jest w ulu bo dziś podczas przeglądu ją widziałem, czerwiu jednak świeżego od czasu rójki dokładnie 0, za to bardzo dużo miodu (a w sobote dopiero braliśmy),
Ul 2- średniej siły, mateczniki od samego początku kwietnia ciągną, wycinane (na początku) potem zostawiliśmy, pszczoły dokonały cichej wymiany tak ok. 5.05, jakieś 10 dni temu wyszła rójka, złapana, wystudzona i dołączona do macierzaka (zabijając matkę w macierzaku), matka jest obecna bo również dziś ją widziałem jednak ten sam problem - brak czerwiu (jedynie parę jajeczek w trutówce),
Ul 3- Mocny na początku, Wyrojony 23.05, rójka osadzona (swoją drogą pięknie idzie), ale teraz znów w ostatni piątek słychać było nawoływanie matki z ula, (w sobotę jedną złapaliśmy, ale dalej coś wołało ) to wołająca została, pszczółki się coś strasznie rozleniwiły (nie zbierają miodu nie odbudowywują węzy, świeżego czerwiu tak samo od wyjścia rójki brak.
Brzmi jak totalna amatorszczyzna... Do pszczółek regularnie zaglądamy. No chyba że totalna nie pogoda (a tak akurat było jak naciągnęły tyle mateczników), węzę też stale dodaje, miód jest...
|
Cuda Panie, cuda ....
Pozdrawiam Miodovit.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Slav
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:15, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Aby nie zaśmiecać zapytam w tym temacie.
29 czerwca wypuściłem na ramki matkę nie unasienioną z klateczki (była zamknięta 3 dni) Po kilku dniach sprawdziłem zachowanie pszczół i wszystko było ok. Kilka dni temu sprawdzałem (minęło 3 tygodnie), matka jest ale brak jajeczek.Zasilałem rodzinkę czerwiem na wygryzieniu, miejsce do czerwienia ma, pokarm na ramkach też. Jaka może być przyczyna tej sytuacji ? likwidować matkę czy jeszcze trochę poczekać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Pią 11:41, 25 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Slav napisał: | Aby nie zaśmiecać zapytam w tym temacie.
29 czerwca wypuściłem na ramki matkę nie unasienioną z klateczki (była zamknięta 3 dni) Po kilku dniach sprawdziłem zachowanie pszczół i wszystko było ok. Kilka dni temu sprawdzałem (minęło 3 tygodnie), matka jest ale brak jajeczek.Zasilałem rodzinkę czerwiem na wygryzieniu, miejsce do czerwienia ma, pokarm na ramkach też. Jaka może być przyczyna tej sytuacji ? likwidować matkę czy jeszcze trochę poczekać? | Likwidować i poddać unasiennioną,matki teraz muszą czerwić aby wychować pokolenia pszczół zimowych.Pewnie z jakiegoś powodu nie została unasieniona i już raczej nie będzie.Piotr
|
|
Powrót do góry |
|
|
Slav
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:58, 25 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
[/quote] Likwidować i poddać unasiennioną,matki teraz muszą czerwić aby wychować pokolenia pszczół zimowych.Pewnie z jakiegoś powodu nie została unasieniona i już raczej nie będzie.Piotr[/quote]
Tak też wyczytałem w większości informacji. Prawdopodobnie połączę tą rodzinkę z inną. Dziękuje za odpowiedz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Slav
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:00, 23 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
piotrpodhale napisał: | Likwidować i poddać unasiennioną,matki teraz muszą czerwić aby wychować pokolenia pszczół zimowych.Pewnie z jakiegoś powodu nie została unasieniona i już raczej nie będzie.Piotr |
Wracam do tego tematu,bo kilku pszczelarzy było zaskoczonych taką sytuacją.
Nie zlikwidowałem tej matki,bo miałem wyjazd, nie nastawiałem się na zebranie miodu z tego ula, a w planie było połączenie do inne rodziny. Po 5-6 tygodniach matka zaczęła czerwić, zapewne kwitnienie nawłoci przyczyniło się do tej sytuacji. Wczoraj zrobiłem kolejny przegląd i ramki (Dadant) pięknie poszyte zasklepionym czerwiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Pon 9:26, 25 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Slav napisał: | piotrpodhale napisał: | Likwidować i poddać unasiennioną,matki teraz muszą czerwić aby wychować pokolenia pszczół zimowych.Pewnie z jakiegoś powodu nie została unasieniona i już raczej nie będzie.Piotr |
Wracam do tego tematu,bo kilku pszczelarzy było zaskoczonych taką sytuacją.
Nie zlikwidowałem tej matki,bo miałem wyjazd, nie nastawiałem się na zebranie miodu z tego ula, a w planie było połączenie do inne rodziny. Po 5-6 tygodniach matka zaczęła czerwić, zapewne kwitnienie nawłoci przyczyniło się do tej sytuacji. Wczoraj zrobiłem kolejny przegląd i ramki (Dadant) pięknie poszyte zasklepionym czerwiem. | To super cieszą takie niespodzianki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
konrod
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 12 Cze 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mysłowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:26, 31 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Pisze w tym temacie bo historia podobna trochu jak rok temu.
Węza podawana na bieżąco, susz zresztą też, matka młoda (lipiec 2014), stosowana ramka pracy (pod koniec kwietnia ją dałem, ale może tak z 1/2 ramki tylko zrobiły, miodek już raz wzięty.
Pszczoły nie wyszły w jakiejś huraganowej sile po zimie. Mateczniki tylko zaczerwione (żadnego wygryzionego) jeden zostawiłem, a piękna rójka dziś na drzewku znów przed wygryzieniem młodej matki (teraz "się studzi") Jeszcze tydzień temu było ok.
Podpowiedzcie proszę co jeszcze było nie tak bo już nie mam pomysłów ? W
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez konrod dnia Nie 21:28, 31 Maj 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kyrneh
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 21:58, 31 Maj 2015 Temat postu: Brak czerwiu w macierzakach, a matki są ... |
|
|
No i wszystko się zgadza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Nie 22:19, 31 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
konrod napisał: | Mateczniki tylko zaczerwione (żadnego wygryzionego) jeden zostawiłem, a piękna rójka dziś na drzewku znów przed wygryzieniem młodej matki (teraz "się studzi") |
Jak w ulu była stara matka i zostawiłeś matecznik rojowy , to całkiem logiczne , że stara matka zabrała połowę wojska i poszła na drzewo
|
|
Powrót do góry |
|
|
konrod
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 12 Cze 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mysłowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:36, 01 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Chyba, niezrozumiale napisałem ten matecznik zostawiłem, ale to już było po wyjściu rójki.
Zatem sytuacja na chwilę obecną to rójka ze starą matką i macierzak bez żadnej matki (tylko z jednym nawet nie zasklepionym jeszcze matecznikiem).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|