DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

krzysiekbyd

miesiac temu zobiłem sobie okład dałem matke jednodniówke dzisiaj podglądałem matka czerwi ale nie widze matki Embarassed

za to sa mateczniki i już zamkniete zostawic je ?? jak bedzie matka to zgryzie je ?? może czesc rodziny spindolic ?? o tej poże rojenie jest możliwe ?? A PYTANIE DLACZEGO ROZMOWY W TOKU/MAM PYTANIE sa zablokowane ??

piotrpodhale · Gość

Witam.Możliwości jest wiele,na przykład mogły się wykształcić trutówki.Jaki czerw jest w tym odkładzie?Pozdro.

piotrr

post przeniesiony

krzysiekbyd

piotrpodhale · Gość

Robi_Robson · Gość

Ten sezon jest pokręcony .
Pogoda , pogoda , pogoda ...
U mnie bardzo słabo odciągają mateczniki hodowlane .
Jak już odciągną , to potrafią zgryźć , lub nie dogrzać (cieplarki nie uruchamiałem) .
50% matek nie wraca z lotów godowych.
Nie trudno przewidzieć skutków .
Rodziny/odkłady słabną , pojawiają się trutówki .
Tak po prostu bywa .
Nawet przechodząca w czasie histolizy burza potrafi zniszczyć niemal całą serię . A burze krążą .
Są też przypadki "znikania" czerwiących już matek .
Niektóre można uzasadnić wonią szelaku , czy farby do znakowania , ale czym uzasadnić znikanie młodych , czerwiących , nieznakowanych matek ?

Wracając do sedna .
Odkład potrafi założyć mateczniki i się wyroić .
Ale . . . jeśli ma za ciasno .
Trzeba kontrolować sytuację i dokładać węzę , lub woszczynę .
Jedna ramka wygryzionego czerwiu , to automatycznie dwie ramki obsiadane przez pszczoły .
Kilka dni opóźnienia i zobaczysz jak roi się odkład z młodą matką Laughing

Tadek 11

Też w tym roku miałem przypadek ,że zginęła matka tegoroczna , która wygryzła się z poddanego matecznika i nawet już czerwiła dosyć ładnie i bardzo się zdziwiłem jak stwierdziłem brak matki i pojawił się czerw trutowy , byłem pewny że z tym ulem jest wszystko dobrze i przez dłuższy czas nie zaglądałem do tego ula i to był mój błąd. Rodzinę tą połączyłem i inną rodzinką z czerwiącą matką .
Natomiast w innym ulu miałem przypadek że były dwie matki które czerwiły w tym samym ulu składającym się z czterech korpusów Wlp 18 cm , przedzielonym w połowie kratą odgrodową i na poziomie kraty zamontowany był dodatkowy wylotek. Zrobił się jakby piętrowy ul zamieszkałe przez dwie rodziny i przedzielone tylko kratą odgrodową. Oczywiście jako że zbliża się koniec sezonu i brak u mnie teraz większych pożytków to rozdzieliłem te rodzinki.
Pozdrawiam
Tadek

krzysiekbyd

niestety matka nie znakowana ...chociaz zawsze jak zaglądam mam juz przygotowana farbe zeby ja zaznaczyc .Jeszcze jutro zerkne poszukam szefowej Wink

Slav

A może:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wink

paulo_lom

Przez 3 tygodnie zrywałem mateczniki - matka była w ulu i to z tego roku. W końcu zostawiłem. Nastroju rojowego już nie ma tylko jedna rodzinka coś szalała. Matecznik jest już wygryziony a może i matka unasienniona. Pszczół nie ubyło więc rójka nie poszła. Słuszna uwaga od piotrpodhale - zostawić i nie walczyć z nimi.