Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Hodowla matek.
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> MATKI PSZCZELE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:02, 27 Mar 2010    Temat postu:

ralfi4 napisał:
Dzięki za wszystkie przydatne informacje....
Hmm... plany to na pewno będzie budowa takich ulików, zbieranie sprzętu a przede wszystkim wiedzy;D. Ma jeszcze co do tego trochę wątpliwości. Otóż czy opłaci mi się dla tych pięciu czy sześciu uli hodować kilka tych matek. Pewnie można by było sprzedać ale czy jest na nie zbyt?



Ralfi, wszystko to ładnie i pięknie brzmi to co ci koledzy tu radzą, bo to rzeczywiście jest frajda jak się samemu matki wyhoduje na własne potrzeby. Natomiast jeżeli już na początku myślisz o ich ewentualnej sprzedaży, to ja będąc na twoim miejscu, na razie dałbym sobie na wstrzymanie z tą sprzedażą. Najpierw przez któryś sezon hodowałbym tylko dla siebie by nabrać wprawy i praktyki, bo samo wyhodowane matki nie jest problemem. Natomiast problemem jest by ta matka wyhodowana spełniała nasze oczekiwania a mianowicie, z jakiej (wiekowo) larwy żeśmy ją wyhodowali, powinna mieć odpowiednią wagę, odpowiednią wielkość oraz w jakiej ona jest po wygryzieniu się z matecznika kondycji, czy jej przylgi na nóżkach są w porządku. To nie jest tak chop siup jak by się mogło nam wydawać i dlatego proponuję Ci abyś przestał myśleć na początku o ich sprzedaży, a raczej wykorzystać je na własne potrzeby. Z czasem jak już dojdziesz do wprawy w hodowli wówczas można pomyśleć o ich ewentualnym zbywaniu. Ja zanim zacząłem hodowlę na większą skalę to przez trzy sezony robiłem tylko i wyłącznie matki dla swoich potrzeb a gdy już dojrzałem z myślami że to już jest to, stwierdziłem że mogę hodować ich więcej. Podczas hodowli matek mam wyłączone z produkcji 10- rodzin, muszą być one przez cały okres wychowu larw w odpowiedniej sile, mieć odpowiedni zapas pokarmu by ładnie zostały larwy w miseczkach podlane w odpowiedniej ilości mleczkiem, no i żeby mateczniki były ładnie odbudowane, a co najważniejsze by się nam nie pozaziębiały. Popieram odważnych pszczelarzy i Ciebie do nich bym zaliczył, ale troszkę na początek rozwagi i pokory. W hodowli matek życzę Ci samych przyjemności i sukcesów by mateczki wychodziły Ci jak najlepsze.

Pozdrawiam
Stanley


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Skąd: proszowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:06, 27 Mar 2010    Temat postu:

fotki wstawię jutro:) Ale po części zgodzę się z przedmówcą gdyż można odpowiednio poddać ramkę do zaczerwienia w izolatorze do poddawania matek i po 24h matke wypuścić i ramkę zostawić za kratą ogrodową i wiek larw na 100% dobierzeż dobre Smile a co do przekładania to trzeba mieć sprawne oko i rękę więc pierwszą serie musisz "poświęcić" ( 2-3 mateczniki) ale powodzenia Smile Ale musisz pamiętać jeżeli chodujesz w rodzinie to zadbaj o sporą ilość piżgi ....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ralfi4
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sidzina
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:32, 28 Mar 2010    Temat postu:

Tak jak mówiłem na początku myślę na razie o hodowli dla siebie:D Myślę że lepiej by się to opłaciło niż kupowanie z każdym razem nowe matki (40 zeta drogą nie idzie:p) zobaczymy jak to wszystko będzie się układało.

Jak myślicie od kiedy mógłbym zacząć to przedsięwzięcie?

--------------------------------------------------------------------------------

Jeszcze raz wielkie dzięki za cenne porady i wsparcie:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ralfi4 dnia Nie 13:08, 28 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M@ciej
Moderator
Moderator



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Skąd: Berlin, Suwałki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:20, 28 Mar 2010    Temat postu:

Panowie mają rację. Powoli, nie tak szybko. W pierwszym roku np. możesz dla siebie hodować matki, w kolejnych możesz sprzedawać okolicznym pszczelarzom. Tak jak już napisaliście to wszystko ładnie wygląda w teorii, później w praktyce wyjdą problemy, które mogą trochę pokrzyżować Twoje plany. Ale nie zniechęcaj się, nikt nie powiedział, że życie będzie łatwe. Jeśli jesteś już w pełni przygotowany pod względem wiedzy,sprzętu i oczywiście dysponujesz większą ilocią czasu to nie widzę przeszkód, dla których nie miałbyś zaczynać już od tej wiosny. Kup na początku jakieś 2 matki, a później kombinuj, nie znam hodowli matek, pewnie to jest proste, pszczoły chyba muszą wybudować mateczniki, może ratunkowe, a dalej to Twoja kwestia, żeby matki osiągnęły sto% siły i wydajności. Jeśli nie czujesz się na siłach w tym sezonie, to proponuję przez ten rok sumiennie się przygotować (na spokojnie kupić sprzęt) i przygotować się merytorycznie (czytać książki o tym). To zależy od Ciebie, na jakim poziomie jest już w pełni gotowy, decyzja należy do Ciebie. Pozdrawiam, M@ciej.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez M@ciej dnia Nie 13:21, 28 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Skąd: proszowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:05, 28 Mar 2010    Temat postu:

mateczniki najlepsze są cichej wymiany ,czyli nie niszczymy matki i osierocamy rodziny ,lecz nad kratą ale najważniejsze jest byś miał dobrą łyżeczkę najlepiej chińską bo pobierasz larwę z mleczkiem a tak zwykłą przekładając to musisz 2 razy co dla początkującego morze okazać sie marnotractwem larw....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ralfi4
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sidzina
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:09, 28 Mar 2010    Temat postu:

A jakie wymiary ulika i ramki do wychowu matek powinny być?i czy taka mała rodzinka może w nim zimować? (bo gdy nie zajdzie potrzeba wymiany matki to przecież jej porzucę)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Skąd: proszowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:11, 28 Mar 2010    Temat postu:

ralfi4 napisał:
A jakie wymiary ulika i ramki do wychowu matek powinny być?i czy taka mała rodzinka może w nim zimować? (bo gdy nie zajdzie potrzeba wymiany matki to przecież jej porzucę)


Oczywiście ,że tak tylko wtedy zrób ulik na 5 ramek twojego wymiaru ( ja mam WLKP) i tak bez obaw a i zbuduj sobię uliki weselne na planie prostokąta 20cmX30cm i wysokości 20cm i ramki to sobie dorobisz bez dolnej beleczki(!) i po odchowie mateczek czyścisz sprzęt w gorącej wodzie...

a fotki masz tu....
[link widoczny dla zalogowanych] w galeri w głównym panelu są 3 fotki z komentarzem ale to częściowy sprzęt bo muszę przygotować resztę przygotować (odkazic umyć) i przygotować więcej miseczek woskowych bo mi się kończą Smile[/url]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ralfi4
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sidzina
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:23, 28 Mar 2010    Temat postu:

Ja znowu myślałem zrobić coś takiego jak jest na obrazku w linku poniżej. Myślę że w takim uliku można by zagrodzić jeden wylot i wyciągnąć przegrodę i mamy ul na 1 rodzinę. a w razie potrzeby włożyć przegrodę i odgrodzić wylot i mamy ul na 2 rodziny. Myślę że było by praktyczniejsze rozwiązanie niż budować z osobna każdy ulik.


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ralfi4 dnia Nie 19:25, 28 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Skąd: proszowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:07, 28 Mar 2010    Temat postu:

no dokładnie każdy powienien ułatwić sobie jakość pracy Smile
P.S za jakiś czas kiedy dojedziesz do perfekcji to zechcesz sprzedawać mateczki i problem bo na ramkach o normalnych rozmiarach to pszczół się mieści dużo a jednodniówki musisz unasienić bo wiadomo jak się nie sprzedają to unasienione a w weselnym to szklanka pszczółek i masz pewność ,że twoja pasieka (10-20) pni przyniesie miód a nie będziesz robił mini rodzinek ,które w sierpniu połączysz i będziesz miał ze 20 więcej i zero miodu.... uliki weselne to ekonomia hodowli matek i ich unasieniania i ten mój ulik tez jest ekonomiczny -mała ilośc pszczół ale odpowiednia do wychowu...(i unasienienia matek)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Skąd: proszowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:08, 28 Mar 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] o zasiedlaniu ulików weselnych.. może się komuś sprzyda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:19, 28 Mar 2010    Temat postu:

Każde nowe doświadczenie nabyte drogą prób i błedów jest bezcenne. Ta jak małemu dziecku można wielokrotnie tłumaczyć zalet i niebezpieczeństwa obcowania z ogniem ale do chwili kiedy nie dotknie samo , nie zrozumie tematu, tak każdy powinien spróbować pozyskania matek do własnej pasieki. Efekt finalny jest uwieńczeniem pewnego zasoby wiedzy o życiu pszczół, dyscypliny, dopilnowania terminu. Proponuję podejść amatorsko. jeśli mi się uda to dobrze, jesli nie poszukam co zrobiłem źle. Korekta i ocena. W pewnym okresie powiesz że jesteś w stanie to zrobić. Nie próbuj na siłę. Czas dla pszczelarza jest inny, to aż trzy miesiące w roku na doświadczenia. a 9- miesięcy przemyśleń. Pierwsze matki rozdawałem już po 10-ciu latach pszczelarzenia robiąc to z pewnym doświdczeniem selekcji . Do dziś wspominają je Koledzy jako b. dobre. Dziś jest czas papierowej dokumentacji, linia, rasa, podgrupa etc. Licz na satysfakcię a nie na zysk
Adam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:16, 29 Mar 2010    Temat postu:

Ja jak zaczynałem myśleć o hodowli matek na własne potrzeby, to za radą starszych pszczelarzy zrobiłem uliki weselne 5-cio ramkowe na typową ramkę Wlkp. To dla tego że wrazie likwidacji ulika na jesień nie mieć problemów z jego ramkami i od razu mogę je bez żadnych komplikacji włożyć do ula towarowego. Mój ulik weselny ma w środku przegrodę ruchomą z płyty pilśniowej twardej i dwa wyloty po przeciwnych stronach. Gdy zaczynam hodowlę to w środku jest włożona przegroda tak bym mógł mieć w jednym uliku dwie rodzinki do wychowu matek, jak się sezon kończy wyjmuję przegrodę ze środka ulika i obie rodzinki z jedną matką są połączone i tak je zimuję. Muszę tu jednocześnie nadmienić że podczas łączenia obu rodzinek nie dochodzi do ścinania się pszczół , ponieważ mają one ten sam zapach co bardzo oszczędza mi czas. Pierwsze uliki weselne robiłem ze sklejki wodoodpornej, a od kilku lat mam styropianowe, które zrobiłem z transportówek zakupionych u Łysonia, jest to fajna sprawa gdyż pszczółki zimują w nich znakomicie. Jeżeli mógłbym tu jeszcze doradzić odnośnie ulików weselnych, to proszę pamiętać o zrobieniu dodatkowej i za siatkowanej wentylacji w spodzie ulika by nie dochodziło latem do przegrzewania rodzinek. Wentylacja ulika to jest bardzo ważny element, by rodzinka/ki miały komfort mieszkania w nim i nie dochodziło z powodu przegrzania do opuszczania przez nie ulików. Tak już na marginesie dodam że w uliku weselnym nie powinno być mniej pszczół jak 300szt. a czym więcej robotnic tym lepiej, by mogły sie dobrze zaopiekować młodą Królową gdyż od tego też zależy jaka ta Królowa będzie.

Pozdrawiam
Stanley


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ralfi4
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sidzina
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:51, 31 Mar 2010    Temat postu:

Witam wszystkich ponownie:D
Przepraszam że mnie nie było na forum przez ostatnie dni:D Postaram się to nadrobićVery Happy Jednak zdecydowałem się na tą hodowlęVery Happy Co mi tam zaszkodzi:D

Właśnie przyszedłem z garażu i skończyłem budowę ulika:D (postaram się dodać jego zdjęcia w najbliższym czasie).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Administrator
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ----------
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:50, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Gratuluję, życzę szerokiego optymizmu i powodzenia w nowym zajęciu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> MATKI PSZCZELE
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin