DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

mucha

Jak każdy z nas wie stosowanie izolatora chmary w okresie letnim wiąże się z jednym - celowym osłabieniem rodziny przez ograniczenie czerwienia matek pszczelich w ich największej plenności. Dzięki zmniejszeniu ilości larw powodujemy wzrost miodu odkładanego jako zapas zimowy, który my pszczelarze będziemy mogli odebrać. Na pozór wszystko może wydawać się piękne, ale zastanawia mnie jak takie gwałtowne zahamowanie przez matkę czerwienie może wpłynąć na jej organizm. Mianowicie samica do czasu zamontowania izolatora składała około 2-2,5 tyś. jaj na dzień, po ograniczeniu jej przestrzeni może dojść do braku miejsca, w których mogłaby składać jaja. Nagle królowa nie ma możliwości do prawidłowego rozwoju. Czy izolator może doprowadzić do nieodwracalnych uszkodzeń jajowodów, czy też innych struktur wewnętrznych matki pszczelej? Ciekaw jestem waszych opinii.