Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:34, 08 Lut 2013 Temat postu: Jakie matki do i wędrownej |
|
|
Zarejestrowałem się na tym forum między innymi i dla tego żeby wymienić się doświadczeniami w sprawie wyboru najodpowiedniejszych w moim rejonie (wschodnie mazowieckie) matek do pasieki wędrownej w ulach Ostrowskiej. I w zasadzie mam już swoje typy. Przy czym u mnie wędrowała by tylko część pasieki na późniejsze pożytki jak gryka czy spadź. Na początek chciałem kupić kilka różnych matek jednodniówek na próbę i przetestować co się u mnie sprawdzi i jakie cechy będą mi najlepiej odpowiadać. Dotychczas miałem krainki CAR -N niemki z Żelkowa.
Ale ponieważ już mi się trochę skundliły to i tak muszę niektóre roje wymieniać i chciałbym przy okazji sprawdzić jeszcze inne krzyżówki. Główny pożytek u mnie to rzepak , sady i mniszek które to kwitną w jednym czasie , później akacja i łąki podmokłe , czasami ze spadzią wierzby, dęby , las , no i na końcu lipy , nostrzyk, łąki i też czasami spadź. Ponieważ trzeci zbiór jest najmniejszy planował bym w tym czasie wędrówki.
Co byście mi polecili do przetestowania.
Ja myślałem o przetestowaniu sklenara , Róży od Pani Gogolewskiej z Olsztynka no i może tego buckfasta. Niemkę CAR -N z Żelkowa już znam i w sumie jest dobra jak mi daje trzy zbiory bez wędrówek ale może są jakieś lepsze ? A może jakąś rasę na późniejszy zbiór ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fijolek
Dołączył: 21 Kwi 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bolesławiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:34, 08 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
U mnie na wczesne pożytki sprawdza sie bdb kortówka od Wilde ,w tym roku będe testował BF GZ od Lewandowskiego zapowiada sie świetnie wg mnie bdb pszczoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:46, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ja dotychczas po kundlach które odziedziczyłem po teściu pszczelarzu testowałem najpierw kaukaskie od Pana Zawilskiego a ostatnio Krainki CAR-N niemki z hodowli w Żelkowie. Bardzo dobre pszczoły miodne i plenne ale u mnie w drugiej połowie sezonu już się składają do zimowli może to w związku z mniejszymi pożytkami i to że nie bardzo chcą nosić spadzi , której pszczoły od Zawilskiego sporo nosiły. Z innymi nie miałem do czynienia. Dopiero teraz myślę o pasiece wędrownej i rozglądam się za innymi pszczołami. Zamówiłem pszczoły linni sklenar na rozbudowę pasieki i w krzyżówce z moimi niemkami myślę , że nie powinny za bardzo skundlić się , a jeżeli nawet to będę ingerował. Zamówiłem też do przetestowania 2 backfasty od Lewandowskiego i jedną AGE na spadź. Pszczoły te będę trzymał w innym miejscu oddalonym sporo od pasieki.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miodoland
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 02 Mar 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wola Węgierska
|
Wysłany: Sob 16:45, 02 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Siemka
Kaukazy nosiły spadź ponieważ jest to pszczoła na pożytku późne, natomiast jeśli chcesz wybrać dobrą matkę do pasieki wędrownej szukaj takiej które wykorzystują w pełni pożytki całoroczne z naciskiem na pożytek na którym najbardziej Ci zależy, jeśli priorytetem jest spadź polecał bym Troisecka.
Ja na przykład pracuję na Sklenarach i Troisecku i jestem w pełni zadowolony, wykorzystuję wszystko co się da od Derenia po wrzos lub spadź która czasami dłużej się utrzymuje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez miodoland dnia Sob 16:46, 02 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:57, 02 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
miodoland napisał: | Siemka
Kaukazy nosiły spadź ponieważ jest to pszczoła na pożytku późne, natomiast jeśli chcesz wybrać dobrą matkę do pasieki wędrownej szukaj takiej które wykorzystują w pełni pożytki całoroczne z naciskiem na pożytek na którym najbardziej Ci zależy, jeśli priorytetem jest spadź polecał bym Troisecka.
Ja na przykład pracuję na Sklenarach i Troisecku i jestem w pełni zadowolony, wykorzystuję wszystko co się da od Derenia po wrzos lub spadź która czasami dłużej się utrzymuje. |
Ja zamówiłem Sklenary Celle które mają zastąpić Niemki , no właśnie również moją uwagę zwrócił Troiseck jako pszczoła na późniejsze pożytki , bo też zastanawiam się nad ich kupnem. A jakie wg Ciebie są między nimi różnice ,z twojej obserwacji ,skoro masz doświadczenie z nimi ? Ponieważ część pasieki na wcześniejsze pożytki będzie obsadzona na próbę Sklenarem Celle a z częścią pasieki z którą chcę wędrować mam zamiar obsadzić pszczołą na późniejsze pożytki być może Troiseckem . Czy jest między nimi jakaś istotna różnica wg Twoich obserwacji ? I czy jest sens wprowadzać dwie linnie jeżeli jest między nimi mała różnica.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tadek 11 dnia Sob 23:15, 02 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
miodoland
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 02 Mar 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wola Węgierska
|
Wysłany: Nie 13:46, 03 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Siemka
Ja prowadzę na obu i obie są dobre na całoroczne pożytki, na względzie mam sklenar g10, sklenar 47/19/48 i Troiseck. Różnica jest ze spadzią jeśli wystąpi szybciej np koniec czerwca czy początek lipca troiseck ma w pierdzielu nektarowe pożytki i wykorzystuje spadziowe, bynajmniej mój, natomiast sklenar do ostatniego mleczyka w sezonie go nie opuści. jeśli spadź występuje w sierpniu i w mojej okolicy pożytków nektarowych niema nie widzę różnicy między nimi.
Ten sam problem dotyczy wiosennej spadzi liściastej (klon, jawor dąb).
Jeszcze jedna sprawa odnośnie troisecka ten na którym pracuję jest selekcjonowany pod pożytki głównie spadziowe i bez problemu na nich zimuje, jedyną uwagą dla pszczelarza jest to że w razie braku pożytku w sezonie trzeba go dokarmiać ponieważ te matki niechętnie się ograniczają w czerwieniu i potrafią wynosić czerw na wylotek a jaja w komórkach są nadal. Po prostu ten troiseck musi mieć zajęcie na okrągło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:29, 04 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
miodoland
Dzięki za odpowiedź , zamówię sobie u Ciebie parę matul tego Troisecka , bo właśnie na takich mi zależy.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:35, 04 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Sklener i troiseck to były podstawowe linie krainki w pasiekach wedrownych w Niemczech a pracowałem w kilku. Rejon w Polsce jest bez znaczenia bo z pszczołami jeździliśmy od północy po południe i wschód Niemiec. Pasieka wędrowna i cały sezon może być rozumiane różnie. Wiem że kiedy na sadach chce się wziąć miód i z wrzosu nie chce się rezygnować nie ma rasy idealnej chociaż różne testowaliśmy. Jednak rzadko spotyka się pszczelarzy którzy naprawdę od wczesnej wiosny do późnej jesieni wędrują. Gryka to jeszcze nie jest tragedia jesień co prawda ale nie to co wrzos i obie te linie dają radę od sadów do gryki. Na wrzosie się kończą poza nasileniem warrozy wiatry niszczą rodzinę i praktycznie z pełnych trzech wywiezionych na wrzos jak do domu wraca dwa korpusy to i tak dobrze. Sam mam troisecka w Polsce i od sadów do gryki wyrabia o ile nie popełni się błędu. Znam sklenera z Celle ale spotkałem się z linią Troisecka zapładnianego na wyspie Wangeooge i był lepszy. W tym roku mam zamiar właśnie z Wangeooge jakoś załatwić kilka sztuk. Jest coś jeszcze. Polski troiseck w pierwszym roku wypadł ogólnie podobnie do tego z Niemiec, w drugim wysiadł zupełnie, dlatego bazuję właśnie na niemieckich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:45, 04 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Jest jeszcze linia peszetz czy jak to sie tam pisze, chyba jeszcze dłużej wytrzymuje znaczy na wrzosie jeszcze coś robi. Wiem że Niemiec poważnie rozważał ją jako konkurencję dla sklenera i troisecka. Sam nie mam zdania, znaczy nie widziałem znaczącej różnicy. Na koniec dodam że jak już mamy dobrą pszczołę nie zastąpi ona pszczelarza. Te najlepsze wymagają specyficznego do nich podejścia. Pszczelarz najlepszą zablokuje jak nie doceni i średnią sprowokuje do pracy jak potrafi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:01, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
wrzosowy napisał: | Jest jeszcze linia peszetz czy jak to sie tam pisze, chyba jeszcze dłużej wytrzymuje znaczy na wrzosie jeszcze coś robi. Wiem że Niemiec poważnie rozważał ją jako konkurencję dla sklenera i troisecka. Sam nie mam zdania, znaczy nie widziałem znaczącej różnicy. Na koniec dodam że jak już mamy dobrą pszczołę nie zastąpi ona pszczelarza. Te najlepsze wymagają specyficznego do nich podejścia. Pszczelarz najlepszą zablokuje jak nie doceni i średnią sprowokuje do pracy jak potrafi. |
Oczywiście że nie zastąpi. Z tego co się zorientowałem to carnica peschetz , hodowana w północnej grupie hodowlanej w Niemczech , jest czymś pośrednim pomiędzy sklenarem a trojseckem. A czy miałeś kolego do czynienia z trojseckem od bawarskich hodowców. ? Chodzi mi o opinie o tej lini.
Znalazłem ciekawą stronę dotyczącą carniki celle .
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tadek 11 dnia Śro 19:10, 06 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:45, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
W sumie troiseck z wangeooge to raczej linia trutni i jest dobierana co rok przez zwiazek od najlepszych w niemczech hodowców. Sklener też ma swoją wyspę nie pamietam którą ale to idzie w necie znaleźć. Celle ma matki inseminowane, ale czy trutnie sprowadza z innej pasieki?.. Nie sądzę. Celle wysyła też pewnie pszczoły na wyspy. Ogólnie Celle to dobry ośrodek pszczelarski ale nic nie zastąpi natury w sposób idealny. Matki z wysp mało tego że same w sobie są czystorasowe to zapładniane są trutniami tej samej rasy(linii) ale z innych pasiek w sposób naturalny. Niemcy mają naprawdę dobre pszczoły do wędrownej. O Bawarii wiem niewiele poza tym że kupowali od nas z północy matki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|