Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MICHAŁ 362
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:30, 26 Lip 2011 Temat postu: Matka nie czerwi |
|
|
Witam
Tydzień temu poddałem nową matkę nieunasiennioną . Patrzyłem dzisiaj do ula i nie widziałem nowego czerwiu . Dlaczego matka jeszcze nie zaczęłas składać jaj , chyba zdąrzyła się unasiennić ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:40, 26 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Pierwsze czy matka jest w ulu. Zdarza się że idąc w lot godowy ginie. Musisz sprawdzić obecność, zobaczyć ją, lub podać ramkę z jajeczkami po 2 dniach jeśli nie będzie mateczników, jajeczka pobudzają do czerwienia, bo są komórki wyszlifowane pod nie.
Matki jednodniówki czasami rozpoczynają czerwienie po ok 2 tygodniach, jest to zależne od wielu czynników szczególnie pogodowych.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tabaczek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Gdynia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:43, 26 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Z mojego niewielkiego doświadczenia: nie panikował bym z próbą na obecnośc matki. Ostatnio pogoda była jaka była, pewnie lot godowy nie nastąpił od razu. Do tego czas potrzebny od unasiennienia do zlóżenia pierwszych jajeczek.
U mnie zawsze było to 1,5-2 tygodnie od poddania matki.
W tym czasie zero zaglądania do ula, pukania, stukania itp. Ma być spokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:55, 26 Lip 2011 Temat postu: re |
|
|
tego roku sporo matek wymieniłem na nowe starałem się już poddawać unasiennione ale gdy nie miałem takiej możliwosci kupowałem nie unasiennione i na pogodzie deszczowej zanim taka mateczka się unasienniła i zaczeła czerwić trwało to 24 dni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MICHAŁ 362
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:41, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Pogoda tego roku okropna ciągle pada , być może to jest powodem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:15, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Witam i pozdrawiam,znów jestem- Z poddawaniem matek rzeczywiście jest różnie, ja na osiem matek unasiennionych kupionych za pośrednictwem PZP z Brześcia mam przyjęte trzy w tym jedna kulawa-czerwi ale ciągnie za sobą lewą tylna nogę,ale niedługo już chyba pociągnie bo pszczoły dążyły do cichej wymiany,na którą pozwoliłem i widziałem już wygryziony matecznik i tego kulawca, na przedostatnim plastrze gdzie nawet jeszcze czerwi.Natomiast jedna matka /dzewiąta z kupionych/ też za pośrednictwem PZP od Kasztelewicza została przyjęta od razu i zaczęła czerwić już na trzeci dzień po odbezpieczeniu i po niej będę miał już dwie córki w miejsce tych nieprzyjętych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:54, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
bohtyn napisał: | Witam i pozdrawiam,znów jestem- Z poddawaniem matek rzeczywiście jest różnie, ja na osiem matek unasiennionych kupionych za pośrednictwem PZP z Brześcia mam przyjęte trzy w tym jedna kulawa-czerwi ale ciągnie za sobą lewą tylna nogę,ale niedługo już chyba pociągnie bo pszczoły dążyły do cichej wymiany,na którą pozwoliłem i widziałem już wygryziony matecznik i tego kulawca, na przedostatnim plastrze gdzie nawet jeszcze czerwi.Natomiast jedna matka /dzewiąta z kupionych/ też za pośrednictwem PZP od Kasztelewicza została przyjęta od razu i zaczęła czerwić już na trzeci dzień po odbezpieczeniu i po niej będę miał już dwie córki w miejsce tych nieprzyjętych. |
Bohtyn, ten kulawiec jak ją nazwałeś, może być całkiem dobrą matką, proponowałbym Ci ją złapać i ucinaczkami od paznokci obciąć jej tę nóżkę. Po takim zabiegu matka będzie sprawna i nóżka jej już nie będzie przeszkadzać gdy będzie wchodziła do komórki by złożyć jajeczka a i pszczoły nie będą jej już chciały wymienić. Ja tak robię i wszystko z matką gra w rodzinie. Piszę że tak mi się zdarza że podczas znakowania matki nóżka zostanie palcem przyciśnięta zbyt mocno do jej tułowia i zostaje ona uszkodzona i wówczas trzeba podejść radykalnie do tej mateczki obcinając jej nóżkę. Spróbuj a sam się przekonasz że mateczka będzie bez tej jednej nogi dobrze funkcjonować w rodzinie pszczelej.
Pozdrawiam serdecznie
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:22, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ale od Staszka, na 6 zostało przyjęte 6 czerwią
hi hi hi.
Dostałem na bank ze szczerego serca, podobnie jak w ubiegłym roku od Darka.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:25, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Hallo Malon zobacz na galerie moje 2 matki ,Podobno maja byc rewelacyjne,Pomysl sobie przez zime ,co zrobic zeby isc z postepem a nie cofac sie ,bo my nie mamy czasu na doswiadczenia na wlasnej skurze.Wprowadzisz troszke afryki do ula bedzie weselej.
poz d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 7:45, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Darek
Ty chcesz doprowadzić mnie do palpitacji serca. Gdzie ma je poddać, pisałem po Twoich wyprowadziłem już, teraz Staszek, jeszcze tylko birkuta i Admina brak a będę miał pasiekę doświadczalną. Ale to dobry znak koleżeństwa.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Czw 9:46, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
nie widze problemu moge ci w przyszłym roku podesłac karpatke , ruś zakarpacka, bo teraz to już zapóźo
czarna ze teściowa darka to przy niej pikuś
Ostatnio zmieniony przez birkut dnia Czw 9:47, 28 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:00, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Kol.StanleyK - spróbuję w piątek lub w sobotę obciąc jej tą wadliwą nóżkę o ile jeszcze ona będzie,bo jak pisałem to widziałem już jeden jedyny wygryziony matecznik,więc bedę jeszcze musiał szukac tej młodej,jeżeli bym ją znalazł to byłoby fajnie bo zagospodarowałbym ją jako pomocniczą.A jeżeli nie znajdę to już natura sama musi sobie to wyregulować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Czw 13:59, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
bochtyn zobejzyj se
[link widoczny dla zalogowanych]
tylko jak tej swojej bedziesz obcinał ta noga to wiesz, nalezy dać znieczulenie , najlepiej młotkiem w łeb, ale tak aby nie zabic a ogłuszyc
Ostatnio zmieniony przez birkut dnia Czw 14:01, 28 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:12, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
birkut napisał: | bochtyn zobejzyj se
[link widoczny dla zalogowanych]
tylko jak tej swojej bedziesz obcinał ta noga to wiesz, nalezy dać znieczulenie , najlepiej młotkiem w łeb, ale tak aby nie zabic a ogłuszyc |
Stasiu, ja mam w swej pasiece trzy sztuki po amputacji nogi i muszę Ci powiedzieć że bardzo ładnie czerwią i nie widzę oznak by pszczółki w tych rodzinach chciały je wymienić. Tą którą widać na filmiku video, prócz tego że nie ma nogi to musi jej cosik jeszcze dolegać że nie może wejść do komórki by złożyć jajko. Ja bynajmniej tych bez nóg nie mam zamiaru likwidować choć posiadam w swej pasiece w ulikach weselnych, rezerwowe młode matki czerwiące, pszczoły wiedzą czy matka jest dla nich przydatna czy też nie.
Pozdrawiam serdecznie
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Czw 17:48, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
ta matka bardzo dobrze czerwiła, świadczy nawet o tym jej bogata świta dbały o nią
[link widoczny dla zalogowanych]
tutaj to widać oraz jej uszkodzoną nogę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|