|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:31, 24 Paź 2008 Temat postu: Matka pszczela ("królowa") |
|
|
***
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurek
Gość
|
Wysłany: Pią 0:32, 19 Gru 2008 Temat postu: jak oznaczać pszczoły |
|
|
witam
mam pytanie, moze ktoś mógłby mi pomóc. chciałbym oznaczyć sobie kilka matek, i wiem że można to zrobić farbą lub nawet flamastrem ale nie jestem pewien czy to takie bezpieczne. czy są jakieś specjalne farby które do tego służą?
z góry dzięki
jurek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gucio
Moderator
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Warszawa, Radom, Michałów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:08, 29 Gru 2008 Temat postu: Re: jak oznaczać pszczoły |
|
|
Myślę, że to jest już odpowiedni sposób znakowania, na pewno w sklepach pszczelarskich są odpowiednie farbki do tego lub znaczki zwane inaczej opalitkami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mily_marian
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: ślonsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:55, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mozna też lakierem do paznokci. Ale najlepiej znakować wkładając matkie do specyjalnej tuleji z siatka i znakować opaletkamy jest specyjalny klej szelak. W tej tuleji jest tłoczek i jak tym tłoczkiem podprowadzimy matkie do góry smarujemy zapałka zamiczoną w kleju i nakładamy opaletkie leko dociskając zapałką. W 09 roku jest kolor zielony. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
REMUS
Gość
|
Wysłany: Sob 22:16, 07 Mar 2009 Temat postu: Matka |
|
|
Chciałbym coś sobie wytłumaczyć. Pszczoły sobie same wychodują matkę? A więc. Matka czerwi, potem umiera. Pszczoły z czerwiu która złożyła stara matka zakładają matecznik, karmią go i pielęgnują. Matka się wykluwa. Składa niezapłodnione jaja, z których się wydostają trutnie. Gdy dorastają, niepłodna matka i kilka trutni wyfruwają na lot weselny, po którym matka jest płodna, i zaczyna składać zapłodnione jaja z których wylęgają się robotnice. Wniosek jest jeden: Pszczołom, które utraciły matkę nie trzeba poddawać nowej, bo sobie same wyprodukują nową. Pod warunkiem ,że był czerw starej matki. Tak naprawde, nie trzeba się o to martwić. Co o tym sądzicie? Nie mylę się? Andrzej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 11:50, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mylisz sie zupełnie i totalnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mily_marian
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: ślonsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:38, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Remus musisz jeszcze poczytać troche książek pszczelarskich, Matka pszczela żyje 5 do 6 lat.Ale taką matkie trzymamy jako reprodukcyjną i z niej ciogniemy matki produkcyjne czyli te kture dają miód. Matka w 2 roku życia składa najwiencej jajeczek. Najczesciej matki giną w złym i szybkim przeglondie rodzin. Iw tedy jak niema matki po 6 godz. pszczoły zakładają ratunkowe mateczniki i po 16 dniach wygryza się matka i po 4 -5 dniach wylatuje na weselne gody i zapładnia siś tylko w powietrzu na znacznej wysokosci ipo 2-3 dniach zaczyna znosić jajeczka. Matka pszczela kopuluje z paronastoma trutniamy. Twierdzisz ze nie trzeba podawac matki bo one same ją wychowają tak ale oblicz sobie nim nowa matka zacznie czerwic to upłynie najmniej 25dni. Już niema starego czerwiu a pszczoła żyje w lato tylko 35 dni a jak nowa mayka zacznie czerwić to za 21 dni wygryza się nowa pszczoła to oblicz czy się opłaca podawać nową i już zapłodnioną Przemysl sobie. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:05, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Witam. Kiedys znakowalem matki lakierem do paznokci co sie stalo lakier jest na jakims tam rospuszczalniku -poczekalem az lakier wyschnie i postawilem w to samo miejsce skad ja wziolem.Piekny sloneczny dzien pszczoly buckfast lagodne ale nie dla matki odrazu rozpoznaly ze ma inny zapach. poczekalem obserwujac wylot po 2 minutach wyjechaly z nia z ula spadla biedaczyna w trawe nic juz nie pomoglo mimo pierwszej pomocy.Za pare tygodni bylo znow po staremu nowa krolowa -tym razem obciolem jej 1 skrzydelko i zyje do dzis. Znakoj krolowe tym co zalecaja fachowcy mozna specjalna farba bezzapachowa . nara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 12:28, 13 Mar 2009 Temat postu: Re: Matka |
|
|
REMUS napisał: | Matka się wykluwa. Składa niezapłodnione jaja, z których się wydostają trutnie. Gdy dorastają, niepłodna matka i kilka trutni wyfruwają na lot weselny, po którym matka jest płodna, i zaczyna składać zapłodnione jaja z których wylęgają się robotnice. . |
kto ci takich dziwolągów naopowiadał?
!. matka się wykluwa, wygryza z matecznika po 16 dniach.
2.po kilku dniach leci w godowy lot na trutowisko, tam na dużej wysokości kopuluje z kilkoma obcymi trutniami. Trutowisko to taki obszar, który z im wiadomych powodów trutnie wybrały sobie na miejsce zbiórki, trutnie latają od 10 rano do popołudnia, truteń po zapłodnieniu ginie. Na trutowisko trutnie przylatują z daleka, nawet z kilkunastu kilometrów.
2. matka po powrocie ma zapas spermy na kilka lat
3. po kilku dniach zaczyna czerwić, czyli składać jaja
4. to czy złoży jajo zapłodnione, czy nie, zależy od matki, inaczej od warunków panujących w rodzinie, czyli od stopnia dojrzałości rodziny (jako całości) do wydania roju, który jest celem istnienia pszczół, a nie produkcja miodu dla pszczalarza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
RAFI
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nakło Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:22, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
mam pytanko zajmuje sie pszczołami od 2 lat bym chciał samodzielnie wychować matki czy da rade.czytałem artykuły na te temat ale są napisane dla mnie jezykiem zbyt fachowym .pomocy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mily_marian
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: ślonsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:36, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
To bardzo proste wychować matkie. W rodzinie silnej za krate odgrodową daje sie pare ramek czerwiu tylko nie daj matke za krate . I po 7dniach zrób odkład z 2 lub 3 ramek obsiadanymy pszczołamy i daj ramkie jedna tylko z jajeczkamy terz z pszczołami i one pociągną ratunkowe mateczniki na tych podanych jajeczkach. Bo na tych co jest czerw juz zasklepiony to nie moga bo jak bys dał ramkie z larwamy 4 do5 dniowymy to na tych larwach by pociągnełymateczniki i takie matki by były nie sprawne by miały mało róreczek jajnikowych. I po16 dniach wygryzie się matka a po 10 do16 dni bendzie juz składać jajeczka. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halina
Gość
|
Wysłany: Pią 21:52, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witam, prowadzę nie wielką pasiekę z mężem. Mam pytanie, jeśli pszczoły założyły mateczniki to mogę je wykorzystać do odkładów? Jak powinno się stworzyć taki odkład?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
Gość
|
Wysłany: Sob 13:06, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
To zależy z jakiego powodu je załozyły.Jeżeli są to mateczniki ratunkowe( matka zginęła np. przygnieciona podczas przeglądu)
i są duże to można zostawić , natomiast jeśli to rojowe to w nasępnym roku znów rójka i tak w kółko. Lepiej kupić matki od uznanego hodowcy a napewno się to zwróci w następnym roku.
Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mily_marian
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: ślonsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:01, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Halina zrobic odkład jest bardzo prosto. Jak to są mateczniki rojowe to się zabiera 2 lub 3 ramki czerwiu i matkie i daje sie do odkładu i jeszcze 2 ramki osłonowe a w nich pokarm i pierzga. Ale jak ratunkowe mateczniki to zabiera się ramkie z matecznikiem i mozna jeszcze z inych rodzin wziosć 2 lub 3 ramki z czerwiem i z pszczołamy tak zwany sypaniec tylko trzeba uwarzac zeby matki nie zabrać do tego sypanca tylko czerw z pszczołamy. W odkładzie lotna pszczoła odleci do macierzaka to trzeba z 2 lub 3 ramek strząchnąc same pszczoły. Matka się wygryzie i po 10 dniach juz bendą jajeczka . Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dewu
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Lubsko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:44, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jak rozpoznać czy to mateczniki ratunkowe czy rojowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna
-> MATKI PSZCZELE Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny
|
Strona 1 z 7 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|