|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kolonia_niemcy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:45, 22 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
bohtyn napisał: | Robienie odkładów i wymiana matek w drugiej połowie sierpnia to według mnie wielkie ryzyko i czarno widzę sukcesy z takich zabiegów. No ale szczerze życzę tych dalszych sukcesów w tym temacie. |
wyjaśnij mi proszę jak Ty to widzisz, dlaczego właśnie sierpień jest dla Ciebie ryzykiem? Dla mnie to jest nowość, dlatego pytam. Ja muszę Ci powiedzieć, od wielu lat wymieniam matki właśnie w drugiej połowie sierpnia i mam dobre wyniki. Będę Ci wdzięczny jeśli mógłbym się od Ciebie czegoś nowego nauczyć. Uważam osobiście że młoda matka ma właśnie teraz czas aby pokazać co potrafi aby we wrześniu wychodować pszczoły zimowe i doprowadzić rodzinę do dobrego zazimowania.
Pozdrowienia
Juppes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michas
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Beskid Niski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:18, 25 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Juppes ja też zrobiłem odkład i poddałem mateczke od Ciebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kolonia_niemcy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:33, 25 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
jeśli ten odkład będziesz chciał zazimować to musi on w połowie września mieć minimum dziesięć ramek zapełnionych pszczołami a w tym minimum sześćramek czerwiu, więc jeśli za mały to musisz go wzmocnić a przede wszystkim małymi porcjami karmić aby pszczoły nie zalały gniazda.
Powodzenia.
Pozdrowienia
Juppes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kz1996
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 0:05, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
krainka i buckfast POLECAM wszystkim !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Wto 8:56, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
kz1996 napisał: | krainka i buckfast POLECAM wszystkim ! |
To tak jakbyś napisał że polecasz murzynki i mulatki .
A czy wszystkie są takie same ?
Sprecyzuj jakie polecasz i dlaczego .
|
|
Powrót do góry |
|
|
michas
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Beskid Niski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:35, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Juppes napisał: | jeśli ten odkład będziesz chciał zazimować to musi on w połowie września mieć minimum dziesięć ramek zapełnionych pszczołami a w tym minimum sześćramek czerwiu, więc jeśli za mały to musisz go wzmocnić a przede wszystkim małymi porcjami karmić aby pszczoły nie zalały gniazda.
Powodzenia.
Pozdrowienia
Juppes |
stosuje się się do rady na razie idzie zgodnie z planem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
netto
Gość
|
Wysłany: Śro 21:00, 28 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Matka przyjęta Relacja w przyszlym roku dzięki i lecę Ci Maß piwo
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:59, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Juppes napisał: | bohtyn napisał: | Robienie odkładów i wymiana matek w drugiej połowie sierpnia to według mnie wielkie ryzyko i czarno widzę sukcesy z takich zabiegów. No ale szczerze życzę tych dalszych sukcesów w tym temacie. |
wyjaśnij mi proszę jak Ty to widzisz, dlaczego właśnie sierpień jest dla Ciebie ryzykiem? Dla mnie to jest nowość, dlatego pytam. Ja muszę Ci powiedzieć, od wielu lat wymieniam matki właśnie w drugiej połowie sierpnia i mam dobre wyniki. Będę Ci wdzięczny jeśli mógłbym się od Ciebie czegoś nowego nauczyć. Uważam osobiście że młoda matka ma właśnie teraz czas aby pokazać co potrafi aby we wrześniu wychodować pszczoły zimowe i doprowadzić rodzinę do dobrego zazimowania.
Pozdrowienia
Juppes |
W naszym Polskim i Świętokrzyskim klimacie każdy dzień i godzina przerwy w czerwieniu w dniach od 10-ego sierpnia do 10-ego września odbija się na zimowli pszczół. Lepiej już później wymieniać matki w drugiej połowie września jak już są pszczoły zimowe po poprzedniej matce -jeżeli musimy w ogóle tak późno wymieniać. Wiem,że zawodowi pszczelarze tak stosują niekiedy późną wymianę matek ale we wrześniu, bo podobno matka do rójki ma skłonności dopiero po skończeniu roku i mniejsze ryzyko rójki po wywiezieniu na rzepaki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kolonia_niemcy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:46, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
bohtyn,
dziękuję za wyjaśnienie. Moje doświadczenie jest takie że jeśli wymieniam matki w drugiej połowie sierpnia to ma na zazimowanie dużo silniejsze rodziny w porównaniu do niewymienionych. Popatrz pod koniec sierpnia do ula, czerw na wygryzieniu, młodego czeriwu już nie ma, albo sporydycznie a komórki po wygryzieniu się młodej pszczoły będą wypełniane pokarmem. Czas na zazimowanie, zimowa pszczoła się wygryzła, letnia jeszcze haruje ta liczebność rodziny będzie zazimowana i pszczelarz jedzie na urlop.
Ja wymieniam matki najczęściej w drugiej połowie albo pod koniec sierpnia, jeśli teraz popatrzysz na komórki to są pełne pokarmu tak jak powyżej opisałem.
Rodzina dostaje nową, młodą matkę i teraz możesz zobaczyć co się dzieje - komórki będą opróżniane, pszczoły robią miejsce i matka zaczyna czerwić ponieważ ta młoda matka traktuje rodzinę jako odkład i daje czadu. Największy przyrost odkładu jest właśnie we wrześniu a więc jaki wniosek z tego?-mam podwójną ilość pszczoły zimowej (po starej matce wygryzła się już pszczoła zimowa) a co za tym idzie dużo większą pewność że moja rodzina dobrze zazimuje.
Ty zapytasz zapewnw, co jest z leczeniem na warroa- tutaj mam tą przewagę że leczę rodziny przed wymianą matek a więc gdyby coś nie klapnęło to idzie stara matka za jordan a nie młoda.
To jest moje doświadczenie od wielu lat, ponieważ od wielu lat tak robię i mam moim zdaniem bardzo dobre wyniki.
Bohtyn, nikt nie potrzebuje mnie naśladować, ja opisuję tylko moje własne doświadczenie, spostrzeżenia i wyniki a wymieniam rocznie około 50 matek.
Pozdrowienia
Juppes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:26, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Juppes napisał: | bohtyn,
Ty zapytasz zapewnw, co jest z leczeniem na warroa- tutaj mam tą przewagę że leczę rodziny przed wymianą matek a więc gdyby coś nie klapnęło to idzie stara matka za jordan a nie młoda.
Pozdrowienia
Juppes |
Powinnam, w temacie "Mam pytanie.." ale zadam w tym. Zakarmiłam na zimę, w piątek był mały przegląd i poddany Apiguard. W jednym ulu z tegoroczną matką Primą matecznik na środku ramki nie zasklepiony i na tej samej po drugiej stronie to samo, 1 matecznik. Matka znakowana nie znaleziona. Zamówiłam matkę i jutro będzie. Moje pytanie - co z tym podanym lekiem, zabrać czy zostawić? Dlaczego matka przez leczenie może spaść?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:05, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
To chyba nie jest wina Apiguardu. Gdyby to był powód to we wszystkich rodzinach "w dziwny sposób" (bo nie wiem już jak jest z tymi matecznikami) wymieniałyby matki a nie tylko w tej jednej. Zostaw lek, nawet jakbyś zabrała to by do jutra nie wywietrzyły tymolu, przerwanie leczenia, w przypadku tego leku byłoby bezsensowne. Ciężko powiedzieć czy przyjmą, pozrywaj wszelkie mateczniki, upewnij się czy nie ma czerwiu otwartego. U mnie narazie spokojnie, warrozy nie ma tak dużo, w porównaniu z zeszłym rokiem, ten sezon to pikuś pod względem ilości Varroa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:18, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Lek podałam jak już stwierdziłam, że matki nie ma.Chciałam jednocześnie do wszystkich 15 uli podać. Teraz dopiero się zastanowiłam że trzeba było poczekać na matkę a dopiero lek. Ale stało się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gucio
Moderator
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Warszawa, Radom, Michałów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:19, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Administrator napisał: | To chyba nie jest wina Apiguardu. Gdyby to był powód to we wszystkich rodzinach "w dziwny sposób" (bo nie wiem już jak jest z tymi matecznikami) wymieniałyby matki a nie tylko w tej jednej. Zostaw lek, nawet jakbyś zabrała to by do jutra nie wywietrzyły tymolu, przerwanie leczenia, w przypadku tego leku byłoby bezsensowne. Ciężko powiedzieć czy przyjmą, pozrywaj wszelkie mateczniki, upewnij się czy nie ma czerwiu otwartego. U mnie narazie spokojnie, warrozy nie ma tak dużo, w porównaniu z zeszłym rokiem, ten sezon to pikuś pod względem ilości Varroa. |
Pragnę zauważyć, że w niektórych Buckwastach (w 1-ce, 9-ce i 17-ce) brakuje świeżych larw, a jajeczek to w ogóle nie znaleźliśmy wczoraj z Michałem. Matki są, tak jakby zatrzymały czerwienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gucio
Moderator
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Warszawa, Radom, Michałów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:21, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Myszka napisał: | Lek podałam jak już stwierdziłam, że matki nie ma.Chciałam jednocześnie do wszystkich 15 uli podać. Teraz dopiero się zastanowiłam że trzeba było poczekać na matkę a dopiero lek. Ale stało się |
To może być zaleta, jeśli wygryzły się ostatnie pszczoły "z poprzedniej matki" to lek zadziała na 100% roju, póki nie ma czerwiu (Apigard nie działa pod zasklepem).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:17, 04 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Oj, oj ,oj - rozpieszcza Was ta pogoda - działacie przy pszczołach jakby był to maj - ale musicie sobie zdawać sprawę z tego, że pogoda może Was i nasze pszczoły zaskoczyć i temp może być w granicach 8-10 stopni,co we wrześniu i październiku nikogo nie powinno dziwić,i wtedy nic przy ulach nie będzie można zrobić, i te bidule w naszym klimacie mogą nie wyściubić nosów z uli aż do marca. Więc trzeba o tym też pomyśleć i być przygotowanym na taką ewentualność.- Jak w Ewangelii o pannach roztropnych i nieroztropnych,- czy coś w tm rodzaju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna
-> MATKI PSZCZELE Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... , 14, 15, 16 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... , 14, 15, 16 Następny
|
Strona 15 z 16 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|