|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:32, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nie zapomniałem... Może nie doceniłem czytających. Mój błąd. Co do genetyki... Czym innym jest tworzenie pasieki produkcyjnej która ma za zadanie po prostu przeżyć i dać miód a czym innym dokładna selekcja genetyczna linii i ras. To drugie powinni robić ludzie mający pojęcie na temat ale też odpowiedzialność. Wtedy ci z pierwszej grupy zawsze będą mieli możliwość poprawy stanu pasiek produkcyjnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Sob 15:04, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
jozef napisał: | i jeszcze jeden ważny aspekt kolego wrzosowy ! ! ! zapomniałeś ? o obronie własnych genów danej rasy to jest ważne , dajmy na to np. zakupisz królową F1 zapłodniona i potem u siebie odhodujesz F2 a od tej F2 następna F3 i ma taki sam charakter co F1 to dopiero jest dobra rasa pszczół , anie co roku wymieniać na F1 to nie rasa która nie potrafi obronić swoich genów to są hybrydy i to nic nie warte , musi dana królowa obronić swoje geny ,np. miodna , mało roili-wa , łagodna żeby się nie obierać w op1 albo co kol wiek podobnego i dynamiczna na wiosnę , tak ta tak
pozdrawiam jozef | Józefie ja nie jestem specjalistą od genetyki ,ale wydaje mi się że coś pomyliłeś ja to możliwe? piszesz że "F1 ma taki sam charakter jak F3". Przy takiej mieszance genów jaka jest od F1 do F3 to sprawa niemożliwa,zwłaszcza że u pszczół geny wiodące łagodności oraz barwy tergitów jako pierwsze już w pierwszym pokoleniu ulegają dużym zmianą ale NIGDY nie zostają takie same.Co to jest w ogóle obrona genów???
|
|
Powrót do góry |
|
|
jozef
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:30, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
piotrpodhale napisał: | jozef napisał: | i jeszcze jeden ważny aspekt kolego wrzosowy ! ! ! zapomniałeś ? o obronie własnych genów danej rasy to jest ważne , dajmy na to np. zakupisz królową F1 zapłodniona i potem u siebie odhodujesz F2 a od tej F2 następna F3 i ma taki sam charakter co F1 to dopiero jest dobra rasa pszczół , anie co roku wymieniać na F1 to nie rasa która nie potrafi obronić swoich genów to są hybrydy i to nic nie warte , musi dana królowa obronić swoje geny ,np. miodna , mało roili-wa , łagodna żeby się nie obierać w op1 albo co kol wiek podobnego i dynamiczna na wiosnę , tak ta tak
pozdrawiam jozef | Józefie ja nie jestem specjalistą od genetyki ,ale wydaje mi się że coś pomyliłeś ja to możliwe? piszesz że "F1 ma taki sam charakter jak F3". Przy takiej mieszance genów jaka jest od F1 do F3 to sprawa niemożliwa,zwłaszcza że u pszczół geny wiodące łagodności oraz barwy tergitów jako pierwsze już w pierwszym pokoleniu ulegają dużym zmianą ale NIGDY nie zostają takie same.Co to jest w ogóle obrona genów??? |
piotrpodhale
nie wie co czytałeś ale ci powiem przykład ,np. amerykanie maja rasę Minnesota ,pewien kombinator znalazł pszczole w afryce tylko że ta rasa była mocno żądląca czyli agresywna i próbowali ją z kryzować z Minnesotą i wyszło to co wyszło ; ta rasa z afryki królowa choć ją zapłodnili trutniami Minnesotą to i tak obroniła geny to czwartego pokolenia i ciągle była agresywna i roili wa a nic nie łagodniała żadnych genów po Minnesocie zero o to mi chodziło ; to nie wszystko jeszcze do końca ale nie będę się tu rozpisywał do to i tak każdy ma swoje zdanie
pozdrawiam jozef
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Sob 18:41, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem Ciebie jozefie . Minnesoty wyhodowała pewna Pani w kierunku pszczoły o dużych zachowaniach higienicznych. Waroza , zgnilec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Sob 18:44, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Masz racje Józefie chłop o wozie baba o kozie.
Ostatnio zmieniony przez piotrpodhale dnia Sob 18:45, 12 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr N
Gość
|
Wysłany: Sob 20:00, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
No, zakończyłem wybieranie i zamawianie matek pszczelich, wybrałem załóżmy 'najlepsze' które chodziły za mną już od dłuższego czasu, wiosną wprowadzam: Primę (pani Gembala), Agę (pan Pelczar), Elgon (pan Stępień), Alpejkę, Nieskę (pan Loc), Buckfasta GZ (p. Lewandowski) i car Kamiankę (pan Nowak), rozbudowuję pasiekę
Zobaczymy jak się sprawią, może wreszcie odrzucę kombinezon w kąt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:55, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ja zamówiłam Primorską (p.Stępień), Niemkę (p.Kolek), a Primę to zamówię wiosną, jak będzie wiadomo ile rodzin przetrwa zimę. Na razie spadła jedna rodzina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jozef
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:57, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
piotrpodhale"]Masz racje Józefie chłop o wozie baba o kozie.
masz racje kolego
Piotr N ,
ja bym ci radził od Witka Pelczara AGA albo AGA3 , aga miałem ją jest łagodna i mało roili wa i miałem zakupioną F1 a u siebie odhodowaną F2 ,nie był różnicy co do łagodności a miód to każda pszczoła przyniesie ale to moja sugestia i się nie musisz zgadzać wybór należy do ciebie
pozdrawiam jozef
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Sob 21:42, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Tak napisał , bez rad. Nie rozumiem jak poznasz Piotrze która dobra. Kupisz po jednej nieunasienionej. I co ? Ano nic bo gen złośliwość dziedziczą po trutniu.
A Nieska nie jest pszczołą Pana Loca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr N
Gość
|
Wysłany: Sob 21:49, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Zamówiłem wszystkie unasiennione
Przecież jakbym zamówił n.u. to wyszła by jedna wielka d..a jakby poleciały na lot godowy z trutniami z moich agresywnych rodzin. Spokojnie, taki głupi nie jestem.
Pan Loc sprzedaje również Nieski, nie wiem i nie muszę wiedzieć, kto jest pierwotnym hodowcą tej linii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jozef
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:56, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
popieprzyłem , truteń ie ma ojca
przeprasza . pomyłki się zdarzają
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jozef dnia Nie 16:41, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:02, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem ani trochę wypowiedzi kol. józefa, przecież napisał że zamówił unasienione
unasienione=zapłodnione
a z wnukami to mnie rozbawiłeś.
Może mi ktoś wytłumaczy o co chodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Sob 22:22, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Administrator napisał: | Nie rozumiem ani trochę wypowiedzi kol. józefa, przecież napisał że zamówił unasienione
unasienione=zapłodnione
a z wnukami to mnie rozbawiłeś.
Może mi ktoś wytłumaczy o co chodzi? | Ja też nic nie rozumiem ale twardo dyskutuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Admin_Senior
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:49, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Też myślałem całe 5 minut nad tym i nie załapałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:00, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Co do ras czy linii nie chcę robić nikomu wody z mózgu a więc nawet sie do dyskusji nie włączam. Natomiast kiedy przeczytałem o kilku matkach buckfasta i kilku krainki... nie radziłbym tego krzyżować. Krzyżówki tych dwu ras to kilerzy. Tu moze jakiś genetyk zacząc mnie uświadamiac ze nie w pierszym a drugim pokoleniu... Wszystko jedno gra nie warta świeczki. Buckfast to miododajna pszczoła zgodzę się ale przy 2 tygodniach deszczu zdycha z głodu. Namnaża się i nie umie przestać kiedy powinna. Właśnie dlatego wolę krainkę jako rasę.
Oczywiście ja tylko subiektywne odczucia wyrażam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|