DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

konrad1015

Witam.Mam pytanko na wiosnę wymieniam maki w mojej pasiece chciałem na początek wymienić w 5 ulach.Jest u mnie dużo lasów, lip czy akacji tez nie brakuje no i co za tym idzie jest dużo spadzi.Myślał o matka troisek,nie wiem o niej za dużo wiem tylko ze jest na puzne pożytki , i tak samo o matce nieska chciał bym się dowiedzieć czy są spokojne,dobrze noszą miód,jak zimują, i czy są skłonne do rujek no i którą wy byście wybrali.

Administrator

Matki Nieska (od p. Loca przynajmniej) są rzeczywiście dobre, miodu noszą nieco więcej niż zwykłe kundlowate pszczoły, latają nawet w lekki deszcz, znoszą nieco więcej pyłku od pozostałych linii (aż mnie czasem wkurza w maju, że więcej plastrów z suchym kolorowym pyłkiem niż z nakropem, przenoszę te ramki do rodni), łagodne, chociaż przy niepożytkach i niepogodzie jak każde bronią nawet pustych plastrów i potrafią rzucić się z żądłami (patrz: nasz przegląd ze ścieśnianiem gniazd), rojliwe są, w końcu każde pszczoły się roją, mateczniki zaczynają zakładać jak u większości - gdy pada deszcz przez kilka dni, jak się kończy pożytek i jest minimalna przerwa do następnego, czy kiedy jest za ciasno w ulu. Zimują doskonale, chyba najmniej osypu wygarniamy od Niesek w trakcie kontroli w lutym. Zużywają niewiele pokarmu przez zimę. Poczytaj o tej linii w dziale Matki pszczele, jest tam więcej opinii, Troiseck to nie mam pojęcia, Nieskę jak najbardziej polecam. Tutaj masz namiary na Troisecka, najwięcej zawsze powie Hodowca: [link widoczny dla zalogowanych]
avico też chyba ma [link widoczny dla zalogowanych]

Michał

Mi tam się nie podobają. Takie uniwersalne, niczym szczególnym się nie wyróżniają. Może tyle, że w nadstawkach ładnie pracowały w minionym roku i jako jedne z pozostałych sklepiły jako tako miód.

konrad1015

dzięks za odpowiedzi,interesuje mnie jeszcze troisek chodzi mi o taki sam opis jak od pierwszego kolegi który napisał bo jest szczegółowy i o to mi chodzi chciałbym porównać bo może się skusze tylko na jedna rase ??jeszcze nie wiem ale prosił bym o jeszcze opis troiseka od hodowców najlepiej Laughing

Administrator

Zadzwoń do jakiegoś hodowcy który ma tę linię, a matki lepiej zamówić pocztą - kurierem. Dobrze jest mieć kilka linii w pasiece z różnych względów. Wpisz w google Matki Troiseck jest dużo opisów.

konrad1015

ok dzieks

konrad1015

a jeszcze jedno czy ma ktos z was te matki i czy jest z nich zadowolony

albert

masz tu chodowców trojsecka [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] pan Marek też ma w ofercie nieske

Gandalf

Piotr N · Gość

Nie chcę bardzo zmieniać preferencji, ale może warto poczytać o matkach linii "Primorska", nabyłem jedną matkę w zeszłym sezonie od p. Stępnia i pod koniec lata to była moja najsilniejsza rodzina (mimo, że była poddana do odkładu). Coś czuję, że to właśnie z tego ula będzie mi się lało strumieniami w tym roku...

konrad1015

watro poczytać o tej matce jaśli taka prawda od kolegi to jest warta uwagi

paulownia

hehe będzie ci się lało strumieniami ale chyba z kranu kolego bierz pod uwagę również pogodę a nie samą siłę rodzin jeszcze bardzo wiele może się zdażyć

wrzosowy

Troisek to dobra pszczoła. Ja bazuję na liniach Sklener i Troisek. Jednak Troisek bywa różny zależnie od hodowcy. Ten kupiony w kraju nie zaskoczył niczym szczególnym. Być może nie trafiłem na dobrą linię. W Niemczech istnieje coś takiego jak zapładnianie matek na wyizolowanych trutowiskach na wyspach Ostfrieslandu. Wydajność tych pszczół jest zaskakująca. Co do wczesnowiosennego rozwoju dużo zależy od pszczelarza i regionu w którym jest pasieka.

wrzosowy

"czy są spokojne,dobrze noszą miód,jak zimują, i czy są skłonne do rójek" To podstawowe cechy doboru i w zasadzie wszystkie hodowlane pszczoły powinny spełniać te warunki. Dopiero postawienie obok siebie kilku uli każdej z ras czy linii daje możliwość dokładniejszego porównania i wybrania tych właściwych dla typu ula, regionu stylu pracy pszczelarza. Jedno jest pewne. Kiedy już trafia się na te właściwe jest to zauważalne zarówno przy pracy jak i na wadze.

jozef

i jeszcze jeden ważny aspekt kolego wrzosowy ! ! ! zapomniałeś ? o obronie własnych genów danej rasy to jest ważne , dajmy na to np. zakupisz królową F1 zapłodniona i potem u siebie odhodujesz F2 a od tej F2 następna F3 i ma taki sam charakter co F1 to dopiero jest dobra rasa pszczół , anie co roku wymieniać na F1 to nie rasa która nie potrafi obronić swoich genów to są hybrydy i to nic nie warte , musi dana królowa obronić swoje geny ,np. miodna , mało roili-wa , łagodna żeby się nie obierać w op1 albo co kol wiek podobnego i dynamiczna na wiosnę , tak ta tak
pozdrawiam jozef