DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

kRZYŚ

Witam wszystkich
Jestem "świeży" nie tylko w pszczelarstwie ale także w pisaniu postów -robię to chyba 2 raz w życiu a na takim forum po raz pierwszy-z góry proszę więc o wyrozumiałość i dziękuje za porady.Mam 2 rodzinki i chciałem wymienić matkę ponieważ jedna to rój który złapałem w tamtym roku .Znalazłem metodę którą wklejam poniżej i właśnie co do niej mam kilka pytań(wiem że jest wiele metod -bardzo dużo już czytałem -także na tym forum i pewno znajdą się koledzy mający swoje sposoby może lepsze ale mnie jakiś ten przekonuje i od niego chce zacząć
PODDAWANIE MATKI 100% SPRAWDZONYM SPOSOBEM

Tworzymy odkład z jednej ramki z czerwiem krytym na wygryzieniu obsiadanym przez pszczoły, umieszczając ramkę w skrzynce odkładowej wykonanej z poliuretanu dodając do niej 1 ramkę z nadstawki z niewielką ilością zapasu miodowego.
Odkład taki należy pozostawić otwarty przy rodzinie, z której był stworzony na około 2godz. tak, aby starsza pszczoła mogła opuścić nowo powstałą rodzinkę.
Następnie przenosimy odkład w przeznaczone mu miejsce z reguły na tej samej pasiece i pozostawiamy go na 2dni, po tym okresie wycinamy ewentualnie powstałe mateczniki i poddajemy matkę w klateczce z wyłamanym zabezpieczeniem.
Z klateczki przed poddaniem usuwamy pszczoły towarzyszące i wpuszczamy 2-3 pszczoły z rodziny, do której poddajemy matkę, w naszym przypadku jest to odkład.
Po okresie mniej więcej 3dni usuwamy klateczkę z rodziny i sprawdzamy najlepiej nie używając dymu czy matka została przyjęta.
Po okresie około 10dni od ostatniego zabiegu sprawdzamy czy matka jest obecna i czy już czerwi.
Jeśli tak przechodzimy do następnego etapu.
Przenosimy odkład z czerwiącą matką do rodziny produkcyjnej, w której chcemy wymienić matkę.
W rodzinie produkcyjnej należy odszukać matkę i ją usunąć wraz z 2 ramkami (1 ramka czerwiu
z pszczołami i jedna ramka skrajna z pokarmem i pszczołami).
Następnie wkładamy cały odkład z czerwiącą matką do rodziny produkcyjnej, umieszczając go na skraju gniazda, najdalej od wylotka.
Ramki, które usunęliśmy z rodziny produkcyjnej umieszczamy w skrzynce odkładowej i przechodzimy do Etapu II.
I moje pytania
1-Jeżeli odkład zostawiamy przy rodzinie OTWARTY aby wróciła stara pszczoła to znaczy że przez cały późniejszy czas (wyliczyłem 15dni)ma pozostać zamknięty?(oczywiście z dostępem powietrza)
2-czy przy wkładaniu tych ramek z nową matką dymić pszczoły w rodzinie do której poddaje (nie będą się cieły-nie zabiją pszczół na ramce z nową matką)
3 Czy matka ma być unasienniona czy może być nie -no ale jeżeli odkład będzie zamknięty to jak wyleci na lot godowy?
Pozdrawiam

daro · Gość

Otwarty to znaczy że nie więzimy wszystkich pszczół i odlatuje stara pszczoła . I to tyle, pozostaje tylko młoda która chętnie przyjmie matkę.Otwór wylotowy zostaje otwarty.
Młoda matka unasiennia się w odkładzie z OTWARTYM WYLOTEM i zaczyna czerwić. Wtedy zbieramy starą i podajemy młodą.Co znaczy dymimy ?
Nie ma 100 % metody . Ryzyko jest zawsze. Można młodą zamknąć w klatce ale nie takiej transportowej a większej i bez wyszukiwania starej wsadzić do rodziny. Starą do której będą miały pszczoły dostęp zetną a po 1-2 dniach lub jak będziemy pewni że stara zginęła odkorkowujemy klatkę z młodą.

kRZYŚ

Dzieki Daro za odp.fajny pomysł z tą klatką .przede wszystkim dlatego ,że nie trzeba szukać starej matki -pomyśle nad tym-tylko jaka to jest klatka ?.możesz coś bliżej napisać?a co do tego dymu to zastanawiam sie po prostu czy jak do rodziny poddam jedną ramke z obcymi pszczołami to one ich po prostu nie ukatrupią razem z tą nową matką a czytałem że przy np. łączeniu rodzić należy je mocno odymić bo wtedy tracą węch i sie nie tną .Poddawanie tej ramki to takie trochę mikro łączenie rodzin i takie mam przemyślenia -ale ta klatka mnie zaintrygowała-naprawdę

daro · Gość

Klatka - klocek drewna w którym wywiercono otwór fi - u mnie 8cm i dwa fi 12 mm jeden z góry drugi z doły. Otwór 8 cm w środku klocka obity z obu stron siatką ,,pszczelarską,, .Dwa małe zakorkowane.Na górze przybita listwa dł. jak górny wymiar ramki. Pszczoły mogą matkę karmić ale nie mogą zabić.Muszą być obie czerwiące . Normalnie to wsypujesz pszczoły z matką i pszczoły sobie wybiorą ale..... no i po to klatka by wybrały co chcesz Ty. Odkład to nie ramka. Min. 3 . Very Happy

Pszczoły o tej porze roku jak kartofle można zsypywać usypywać . Chodziło o sterroryzowanie , z tym dymem, pszczoły odsłaniają wtedy gruczoł zapachowy a nie tracą węch. Kolega podawał matki - do wiadra po farbie zamknąć pokrywką potrząchać solidnie pszczoły zbijają się w kupę i w środek matkę. Laughing

Ale nie podoba mi się to.
P.S.Przez górę wpuszcza się matkę zasłaniając siatkę aby było ciemno. Dołem ( jak z matecznika ) wypuszcza. zamiast korka cukier z miodem. Mam jeszcze inne 2 takie klatki z tym że druga ma otwór z boku . Stykają się i połączone są okienkiem z siatką. Wkładasz nieunasienioną do tej z otworem w dole zamkniętą do ula , po dobie wciągasz a ( z reguły) w sąsiedniej siedzi stara co chciała młodą załatwić. Koreczek i włala. Cool

SEBA

Daro a na ile godz osierocic rodzine przed podaniem nowej matki?

Gumisio07

Pozwolę się wtrącić Smile

Literatura z tego co wiem, mówi, alby poddać matkę do 7 godzin po osieroceniu. Najlepiej 3-5. Oczywiście mówiąc o osieroceniu chodzi o zlikwidowanie matki, jeżeli jest i wszystkich mateczników i miseczek matecznikowych.

daro · Gość

A to już musisz sam spraktykować. A książki można sobie w buty wsadzić. Można nawet podmieniać na plastrze. Warunek jeden - unasienniona na taką samą. W klateczce zamykamy na co najmniej dobę po usunięciu starej . Co dalej po obejrzeniu jak pszczoły traktują młodą.
Nie jestem złośliwy ale po prostu tak jest , nie mam recepty.

Tadek 11

Dobrym pomysłem może być sposób poddawania matki pod kołpak.
http://www.youtube.com/watch?v=9gUG5mLgZVA
[link widoczny dla zalogowanych]
Oczywiście nie ma 100% recepty zawsze trzeba obserwować zachowanie się pszczół w stosunku do poddawanej matki i odpowiednio reagować ale i tak może się to zakończyć niepowodzeniem.
Pozdrawiam
Tadek

Robi_Robson · Gość