Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ptasznik989
Dołączył: 15 Wrz 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trzebownisko/Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:54, 20 Cze 2014 Temat postu: Trótówka |
|
|
Witam
Panowie mam problem w jednym ulu i nie wiem jak go teraz rozwiązać bo moje doświadczenie jest jeszcze zbyt ubogie chodź ciągle się uczę.
Przedstawię krótko co się stało i oczekuje odpowiedzi na moje pytania lub porady.
Został zrobiony odkład jak inne z którymi nie mam problemu. Tu jednak cos poszło nie tak, została podana matka zakupiona w sklepie pszczelarski nieunasienniona. Matka została przyjęta po wyjściu z klateczki i chodziła po plastrach. Nie zaglądałem ponad 2 tygodnie ( brak czasu ) gdy robiłem przegląd nie widziałem matki ale były złażone jajeczka, stwierdziłem ze niema co się denerwować i szukać skro matka czerwi. Wczoraj zaglądałem a tu niespodzianka jest sam czerw trutowy ok 1,5 plastra jest wyciągnięty matecznik złożone jajo ale widać ze niedawno 2 dni temu i , nie mam wiedzy na temat takiego zjawiska i nie wiem co w tej sytuacji powinienem zrobić. Myślałem o 2 sposobach wyjścia z sytuacji:
1) dodać czerw z innego ula i niech pszczoły wyhodują matkę
2) zakupić matkę unasienniona ,nieunasienniona ( jaka proponujecie )?
Proszę o pomoc lub poradę co w tej sytuacji powinienem zrobić
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:59, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Skoro to odkład to dobrze, żeby maksymalnie przyspieszyć jego rozwój. Upewnij się, że ma pewno nie ma matki, a jak jest to zlikwiduj. Najlepiej podać czerwiącą, sprawdzoną. Szkoda tracić czas na nieunasiennioną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulo_lom
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: podlaskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:05, 06 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Witam!
Chciałbym podłączyc się pod temat. 4 tygodnie temu wygryzła się matka i po 3 tygodniach zaczęła czerwic. Wczoraj sprawdziłem i jest to tylko czerw trutowy ale matka dalej czerwi. Czy jest szansa że zacznie normalnie czerwic, poczekac tydzień czy od razu ją likwidowac?
Dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulo_lom
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: podlaskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:24, 15 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Witam!
Sytuacja w ulu się nadal nie zmieniła. Matka czerwi trutowo, rozstrzelonym czerwiem i nie za dużo ( na 3 ramkach). Chciałem ją usunąć ale nie mogę znaleźć. Ul WP, 10 ramek. Jeszcze nigdy nie widziałem matki trutowej i chciałbym się jak ona wygląda i czy krata odgrodowa ją zatrzyma?
Dzięki za pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Skąd: Galicja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:17, 15 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
paulo-lom pewnie w tym ulu nie ma matki jeżeli nie możesz jej znaleźć, matka czerwiąca trutowo z wyglądu niczym się nie różni od pełnowartościowej. Żeby mieć pewność to trzeba przesiać pszczoły przez kratę odgrodową, na niej matka zostanie o ile jest w ulu. Jeżeli jej na kracie nie będzie to znaczy czerwią trutówki i wtedy czytaj na forum co należy zrobić. Ja w tym roku tez miałem trutówki w odkładzie, raz mi matkę pszczoły ścięły a drugi nie wróciła z godów. Nie zauważyłem że zaczęły czerwić trutówki i podałem temu odkładowi plaster z jajkami z innej rodziny. Pszczoły pociągnęły 4 mateczniki, jak je zobaczyłem to nie zaglądałem do ula, aż do wygryzienia nowej matki. Jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłem spacerującą po plastrach matkę, a na dennicy ze 12 szt. ściętych pszczół ( trutówki, nie wiedziałem, że są w ulu i zaczęły czerwić mniej więcej w tym samym czasie kiedy poddawałem do tego odkładu plaster z jajkami ). W tym przypadku miałem szczęście bo pszczoły poradziły sobie z trutówkami i wybrały matkę, chociaż była nieunasienniona. Ale czytam na forach że taki zabieg rzadko się udaje i z reguły trutówki wygrywają.
Pozdrawiam Miodovit.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulo_lom
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: podlaskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:12, 15 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Dzięki za info.
Nie podkładałem jajek bo były, więc wykombinowałem że jest matka i nic to nie pomoże - chyba się myliłem jestem początkującym pszczelarzem. Dokładnie przeglądając ramki zauważyłem, że w niektórych komórkach są 2 lub 3 jajeczka.
Jak dobrze rozumuje to teraz muszę jeszcze raz dokładnie przejrzeć i poszukać matki i jak nie ma to jajeczka z innego ula. Po wygryzieniu może poradzi sobie mowa matka z trutówkami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Skąd: Galicja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:11, 15 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Napisałem Ci że u mnie to zadziałało, ale też, że to zawodna metoda. Musisz najpierw pozbyć się trutówek, poza tym zanim z poddanego teraz czerwiu wygryzie ci się matka i unasienni, będzie już dobrych kilka dni sierpnia, mam wątpliwości czy będziesz miał co zazimować ? Poczytaj jak pozbyć się trutówek.
Pozdrawiam Miodovit.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spin21
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:47, 15 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Kolego paulo_lom, poczytaj to co znajduje się pod linkiem
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulo_lom
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: podlaskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:41, 16 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo za rady. Jak nie znajdę matki to wytrząchnę pszczoły obok pasieki i poddam jajeczka. Podejdę do tematu trochę edukacyjnie - jakoś się trzeba przecież uczyć a praktyka jest najlepsza.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Śro 20:03, 16 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Szkoda czasu i atłasu. Na trutówkę jest jedna rada - rozgonić towarzystwo na 4 wiatry.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:47, 17 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
A jakby tak wsadzić izolator z ramką z czerwiem na wygryzieniu i matką czerwiącą. Matka będzie czerwić w izolatorze, a w końcu jej zapach rozniesie się po ulu i pszczoły przestaną karmić trutówki... Wtedy można otworzyć w izolatorze okienko i pojedyncze pszczoły zaczną przechodzić, a po paru dniach można izolator zabrać a ramkę po prostu zostawić w ulu. Co myślicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Czw 16:49, 17 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Tak się robi nie o zapach chodzi a substancję mateczną. Ramkę z czerwiem na wygryzieniu. Nie każdy ma izolator czerwiące matki. Jak brak obu na raz - robi się Sajgon i rozpirza towarzycho bo marne szanse.
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulo_lom
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: podlaskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:50, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Witam Kolegów.
Chciałbym podzielić się spostrzeżeniami z walki z trutówkami.
Przeniosłem ul 10 m od pasieki, pod wieczór. Wysypałem wszystkie pszczoły na prześcieradło, wszystkie pszczoły z ula wygoniłem. Ul z powrotem na swoje miejsce, czerw garbaty usunąłem, dołożyłem ramkę z czerwiem we wszystkich stadiach, również jajka. Wszystko wyglądało dobrze, zostało po 2h na prześcieradle ok. 20 pszczół - zlikwidowałem. Za 3 dni zaglądam do ula i niestety mateczniki nie pociągnięte. Prawdopodobnie trzeba powtórzyć zabieg ale przychylę się do sugestii daro i rozgonię. Wniosek taki że zabieg nie jest prosty.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|