Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Skąd: stargard Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:24, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
marcinluter napisał: | Gosia21921 napisał: | golina napisał: | ostrym nożem łukowato podcinasz plaster | Bardzo prosze rozjaśnić to pojęcie. Z gory dziekuje. |
Ale lepiej już wyciąć z palstra komórki z czerwiem. |
i co dalej nauczycielu,wyciąć komórki z czerwiem......... i.......prosimy śmiało..........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:46, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
...skrócić wielkość komórki o połowę ( pomoże to pszczołą w budowie mateczników) z strony której jest larwa przygotowana do odciągnięcia matecznika ( materiał hodowlany) następnie przygotowane kawałki woszczyny z larwami W Kleić W KORECZKI drewniane lub koreczki na sprężynke, gumke ( do zaciśnięcia z jednej strony komórki z suszu z larwą. Ważne by dobrze rzygotować materiał do hodowli oraz rodzinę wychowującą - fajna sprawa z hodowlą w rodzinie z matką wywołując nastrój rojowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Skąd: stargard Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:23, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki,zatem można zaczynać wychów matek.
Trutnie już czekają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malypszczelarz1965
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:35, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A więc można powiedzieć że pora zaczynać zabawę z wychowem matek???? Jednak ja jeszcze poczekam trutowy czerw już widziałem około 20 dni temu ale według mnie lepiej poczekać jak przyroda wybuchnie kwiatem, i będzie pod oporem pyłku , nektaru , sądzę że są to optymalne warunki do wychowu matek i zaczekam jeszcze do momentu zakwitnięcia mniszka. Dodam że tak prowadzę pasiekę że matki nie unasienione potrzebuję dopiero około 25 maja. Moim zdaniem to że trutnie już czekają nie przesądza o tym ze można hodować matki. Pszczółki same najlepiej wiedzą kiedy najlepsze matki wyhodować i przeważnie robią to w maju, choć już czytałem że trafiały się mateczniki rojowe ale to pojedyncze przypadki(:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:17, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A ja trutnie sam hoduję za kilka dni będą gotowe do unasienianie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:16, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
golina napisał: |
Trutnie już czekają. |
Ale się chłopaki wyszumią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|