Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysiek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:17, 26 Wrz 2012 Temat postu: Zimowanie w ulikach weselnych |
|
|
Witam,
mam 3 rodzinki z matkami czerwiącymi w ulikach weselnych, chciałbym je zazimować, aby mieć matki na wiosnę w zapasie.
Czy rodzinki zakarmione miodem w styropianowych ulikach weselnych (http://www.lyson.com.pl/p3028354_ulik-weselny-jednorodzinny-styropianowy-malowany.html) mają szansę przeżyć zimę? Czy nalezy zrobić wcześniej odkłady dla takich matek i zazimować je w ulu np. dadant?
Jeśli ktoś zostawia rodzinki na zimę w takich ulikach weselnych to proszę o wskazówki jak to zrobić (czy trzymać je na pasieczysku, czy wstawić do jakiegoś pomieszczenia o określonej temperaturze itp.) z góry dziekuję i pozdrawiam
Przeniosłem zapytanie do tego działu bo do innych chyba rzadko kto zagląda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Śro 13:34, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Nie . Jedynie w tym :
[link widoczny dla zalogowanych]
Na odkłady już późno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:27, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki za odp, spróbuje w ulikach weselnych, może się uda jak obmyślę warunki zimowli..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Czw 21:36, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Tak ruskie konia odzwyczajali od jedzenia i o mało co nie odzwyczaili ale zdechł. Może kolega wysłać na Madagaskar i tam potrzymają . Tu w Polsce ni jak nie wyjdzie.Mało żarcia mało pszczół.Jak jakimś cudem przeżyje matka będzie się nadawała do d.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:12, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Jak będę trzymał uliki w miejscu o odpowiedniej temperaturze i kontrolował zapas miodu to myślę że przeżyją..w tamtym roku 50% pszczelarzy podkarmiało swoje pszczoły w standardowych ulach już od połowy stycznia i jakoś im przeżyły. Myślę że jest duża możliwość przeżycia tak samo i w ulikach weselnych. Nie będę robił odkładów dla 3 matek, trudno jeśli nie przeżyją to jakaś wielka strata nie jest, tym bardziej, że są to matki 1roczne pozostawione jako zapasowe. Fakt mało pszczół, ale w tej sytuacji muszę spróbować a nóż się uda:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciek1264
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Czw 22:27, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Co to znaczy odpowiednia temperatura w piwnicy przy piecu czy jak ? Bo mnie to zastanowiło ... bo jeżeli będzie ciepło to pszczoły będą więcej jadły a jak będą jadły to muszą sie wypróżniać a w takim razie muszą sie oblecieć bo całej zimy w cieple bez oblotu nie przetrzymają tak mi sie wydaje a jak sie nie oblecą to wiadomo ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Czw 22:27, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Krzysiek napisał: | Dzięki za odp, spróbuje w ulikach weselnych, może się uda jak obmyślę warunki zimowli.. |
w uliku weselnym ci przezimują pod warunkiem ze bedą w ciepłym pomieszczeniu , ze bedą miały wylot na dwór i ze bedziesz je dokarmiał a reszta bedzie jak daro napisał do d...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pią 19:26, 28 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Wstaw je do ogrzewanej szklarni .
Może wtedy się uda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:41, 29 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Przepraszam,zapytam wprost..czy któryś z Panów próbował zimować pszczoły w takich ulikach czy tylko korzysta z utartych sposobów opisanych w książkach i pisze co mu się wydaje. Proszę mi wierzyć, ale przeczytałem trochę książek na temat pszczelarstwa i biologii pszczoły i wiem jak TEORETYCZNIE POWINNO się zimować takie rodzinki. Ale wiem też ,że w książkach napisanych jest wiele teorii, które się nie sprawdzają. Co do szklarni, o której napisał Robi to dobry pomysł. Jeżeli już się objedzą jak napisał Maciek to wstawi się je do ogrzewanej szklarni i wymusi oblot w środku zimy, aby opróżniły jelita. Jak się nie podejmuje wyzwań i nie próbuję to dysponujemy jedynie wiedzą pochodzącą z prób innych, którym trochę więcej się chce robić i dążą do ułatwienia sobie pracy w przyszłości.
Chwytając problem z innej strony, to co mi koledzy i koleżanki poradzą zrobić z tymi już 2 rodzinkami (matkę podarowałem znajomemu pszczelarzowi w potrzebie) jeśli uważają, że w ulikach nie ma sensu ich trzymać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Sob 8:53, 29 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
krzysiek i dobrze piszesz i pierdoły pociskasz uliki weselne , napisałes gdzies jaką w nich masz ramkę? bo typów ulików jest odmian jabłek, im mniejsza rodzina tym wieksze zuzycie pokarmu , nie w ilosci bo tego nie włozysz gdzies tam w te ramki ale procentowo , pszczoła sie ogrzewa zuzywając pokarm a jak ich mało to czesciej to robi , jedynie w tej szklarni gdzie ciepło gdzie moze się oprózniac co jakis czas i gdzie będzie podkarmiana, a to co piszesz ze piszemy ale nie sprawdzamy , bo gdzies usłyszelismy , nie do konca tak jest ale masz okazję sprawdzic czy się uda ty bedziesz wiedział i nam na wiosnę powieszbo na razie to szukasz porady na zasadzie nie przezyją no to "birkut pilnuj sie na wiosne za głupią rade"
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Sob 11:44, 29 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Wkurzają mnie kolego takie wpisy , najpierw się pytasz później podważasz odpowiedzi. Podaj literaturę że w łysoniowych ulikach takich jak podałeś to zazimujesz. W mini plusach i to jeden korpus to mało. G. znasz biologię pszczoły i zimowlę rodziny pszczelej a po drugie wszytko się zmienia , pszczoła też. Zazimuj i mnie nie musisz pisać jak. Ja napisałem wyślij na Madagaskar bo w naszym klimacie tego nie zrobisz. Choć i na Madagskarze nie jak odpowiesz dla czego pszczół nie będzie na Madagaskarze - masz browca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:18, 29 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Daro nie podważam odp tylko piszę, że spróbuję w ulikach weselnych z 4 ramkami o wymiarach 10cm x 8cm. Nie będę teraz osłabiał wartościowych rodzin dla 2 matek i robił odkłady. Trudno jeśli nie przeżyją to wielkiej straty nie będzie. A jeśli się uda to będę bogatszy o doświadczenie, jak z Polski zrobić kraj w którym pszczoły zimują w ulikach weselnych takich jak napisałem, bo jak sam piszesz Daro wszystko się zmienia i pszczoła tez.
Ja się nie upieram, że przeżyją bo tak nigdy nie próbowałem zimować pszczół i nie wiem. Tak samo i Ty Daro tego nie wiesz jeśli nie próbowałeś. Miałem nadzieję, że komuś się to udało zrobić stąd moje zapytanie.
Dzięki za odpowiedzi i myślę, że nie ma sensu dalej ciągnac nic nie wnoszącej dyskusji. Sprawdzę i postaram sie napisać na wiosnę lub wcześniej jaki jest skutek takiej zimowli. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Sob 12:32, 29 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
i to jest własciwe podejscie czekac do wiosny i się nie upierac, a juz miałem cię wrzucić do worka przygłupów pszczelarskich jednego juz w nim mam ,
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:21, 29 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
hehe to w porę zakończyłem temat:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Sob 16:55, 29 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Mi ludzie mówią nie wsadzaj łapy do ognia bo poparzysz, to że nie wsadzałem to się mylę czy jestem głupi ? ? Znasz biologię ? Masz odpowiedź, tak jak na mój Madagaskar.? Ja Tobie odpisałem konkretnie dla czego. Może się uda i tak samo jak z wystawianiem siusiaka w 60 mróz może nie odpadnie, no ojcem nie będziesz. Mi jednej szkoda jak dobra i zawsze nawet starej poszkoduję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|