DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

londzin

Witam, dzisiaj bardzo zaniepokoił mnie widok dużej ilości martwych pszczół:

[img]http://fotoo.pl//out.php?i=555229_20130607.jpg[/img]

i taki obrazek zastałem przed dwoma ulami, przed trzecim było tylko kilka sztuk.
Wczoraj wszystko było w porządku.
Zastanawiam się jaka jest przyczyna nagłej śmierci takiej ilości pszczół???

W pierwszej chwili pomyślałem o zatruciu chemicznymi środkami ochrony roślin, ale nie widziałem żeby jakiekolwiek pszczoły pełzały w agonii przed ulem, wszystkie były martwe, a i wywiad wśród mieszkańców nie potwierdził oprysków w ciągu dnia. W mojej okolicy są ogródki działkowe i tam mógł ktoś pryskać bezmyślnie.

W drugiej wersji pomyślałem o rabunku ale dzisiaj raczej nie było ku temu sprzyjających warunków. Co prawda w środę wieczorem wstawiłem do słabej rodziny około pół litra gęstego syropu w celu uzupełnienia żelaznego zapasu, pusty słoik zabrałem w czwartek i nie zauważyłem nic niepokojącego. Dopiero dzisiaj

Dodam, że jedna moja rodzina jest słabsza od dwóch pozostałych, a martwe pszczoły były przed słabą i jedna silną (oba "porażone" ule stoją obok siebie).

Proszę o pomoc! Co o tym sądzicie?

Dzisiaj rano (sobota) poszedłem sprawdzić jak wygląda sytuacja, nie zastałem kolejnych martwych pszczół. Około 11 sztuk chodziło po trawie przed ulem, nie wyglądały jakby były w agonii.

Bede wdzieczny za opinie / pomoc

Malon

Stawiam na opryski.
Rabunek o tej porze roku jest mało prawdopodobny. Miodu w przyrodzie multum, oby pogoda dopisywała. Dwa tygodnie temu u mnie wystąpilo przytrucie całej pasieki. W ciągu jednego dnia było po 1/2 szklanki martwych pszczół pod wylotkami , następnego dnia tylko pod jednym.
To ekologiczna produkcja działkowców i ogrodów obok domków na własne potrzeby dzieci i wnuków jest winna.
Adam

gregory035

ja w tamtym roku też tak miałem i to jest wina chorych rolników co nie wiedzą kiedy pryskac ale ja sobie radze z nimi straszę policja i skutkuje jak narazie

ayesha

Nawet jeśli złapią truciciela i udowodnią mu to w sądzie , to pokrzywdzony musi mu założyć osobną sprawę cywilną o odszkodowanie .
A to potrafi się ciągnąć i efekt końcowy też bardzo zależy od świadomości sądu i wyników ekspertyz itp.

Robi_Robson · Gość