![Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna](http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/images/galleries/169903772855dca99637979-524694-wm.jpg) |
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gandalf
Administrator
![Administrator Administrator](http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/images/galleries/2908785156b707278e0c1-835495-wm.jpg)
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Dolina Amazonki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:45, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wszystko fajnie, pomysł z cięciem też nawet logiczny i możliwe, że skuteczny. Ale stawiam kontrargument, jabłoń nie nadaje się na barć. Ona zaraz zgnije, szybko nasiąknie wodą, i spróchnieje. Tak jak Tomek napisał, po paru sezonach, kto wie czy nawet nie po jednym będzie się nadawała tylko do dmuchawy. JA bym przeniósł normalnie do ula, nie kombinował. Zrobisz jak chcesz, tylko podaję skutki. Lepiej zrobić inną barć z lepszego drzewa, jabłoń jest za słaba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
![DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA) DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)](http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/images/galleries/15037443556b5d8f6a3422-758134-wm.jpg)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:30, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nic wiecznie nie jest. Swą barć wykonałem po zobaczeniu pasieki w lasach Zaklikowskich . Stało ponad 100 uli klasycznych i kilkanaście rodzin żyło w różnych dziwnych miejscach. Koszkach słomianych, koszykach wiklinowych, pniach leżących kawałkach drzew z dziuplami. My staramy się ograniczać wylotki, ocieplać a tam wolnoamerykanka.
Sympatyczny starszy właściciel stawiał jesienią wannę z syropem na pasiece. Które miały mało zapasów to uzupełniły, która słabe padły. Większość przeżywała. Jedyną ingerencją z jego strony było dymienie na warrozę przed mrozami.
Zrobiłen z brzozy swą daję jej wiadro syropu, 2 paski na warroze. miodu nie biorę, jest ozdobą pasieczyska.
Wielu pyta po co ci ?
Czy musi wszystko przynosić wymierny zysk ?
Adam
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
denny
ASYSTENT PSZCZELARZA
![ASYSTENT PSZCZELARZA ASYSTENT PSZCZELARZA](http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/images/galleries/51048400556b5d9e4a88b3-758372-wm.jpg)
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:58, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Hmmm, no w sumie, możnaby tak zrobić. Rójka siedzi w drzewie i ciągle atakuje kto przejdzie się do ogródka. Dziękuję za odpowiedzi. Spróbuje dokonać takiego cięcia, ewentualnie jak zobaczę, że drzewo na barć nie nadaje się, zaczyna się sypać, to przeniosnę pszczoły do ula. Dzięki, dam znać jak już będzie po. Może jak się uda to dodam zdjęcia do galerii forum. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
bienen
Gość
|
Wysłany: Wto 16:23, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
deny,
ja bym "sprowokował" pszczoły jak wyżej już któryś z panów napisał i przybił im skrzynkę z ramkami z czerwiem - sam kiedyś wypędzałem z czereśni rój. Weszły na drugi dzień razem z matką, dziuplą i tamtymi dzikimi plastrami nie były już zainteresowane. Jak narazie zrobiłbyś porządną barć z dębu, jabłoń też mi się wydaje cienka. Pszczoły możesz narazie do ula wrzucić, a jak już będziesz miał barć, to na pewno znajdą się sposoby, żeby przenieść pszczoły.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
![DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA) DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)](http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/images/galleries/15037443556b5d8f6a3422-758134-wm.jpg)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:42, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
hallo sprowokuj rabunek na jesien i pszczoly przejda z miodem z drzewa do ciebie zaoszczedzisz na cukrze.Jak to zrobic nic prostrzego sam do tego dojdziesz tylko pomysl.poz darek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
birkut
Gość
|
Wysłany: Wto 22:30, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
a ja ci zaproponuje jednak sciąc ta jabłon tak jak myslisz zrobic stojak aby ta barc miała na czym stac, pien jabłoni wcale nie jest taki mieki ładne pare lat wytrzyma a potem to sie bedziesz martwił co zrobic , narazie bedziesz miał ozdobe pasieki,
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
denny
ASYSTENT PSZCZELARZA
![ASYSTENT PSZCZELARZA ASYSTENT PSZCZELARZA](http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/images/galleries/51048400556b5d9e4a88b3-758372-wm.jpg)
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:32, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Pokusiłem się. Wszystko spierniczone. Po tygodniu awantur z żoną pojechałem sam na całą akcję. Ona ciągle pieprzyła mi, żeby im nie ścinać konaru i nie robić barci. Mówiła, że wszystkich pszczoły potną, będą rozwścieczone i puściła mnie samego. Musiała zapeszyć. Z tego wszystkiego nie wziąłem aparatu, nawet jakbym miał to i tak nie miałbym czasu, ani wolnej ręki aby zrobić nim zdjęcia.
Zrobiłem drewniany stojak, wymierzyłem obwód, wyciąłem, zbiłem deski.Dziuplę zabiłem tkaniną białą, żeby zamknąć "wylot" Po przecięciu konaru nisko u ziemi i piętnaście cm nad dziuplą, przeniosłem go do stojaka. Nie wiem ile ważył, ale później przez 2 tygodnie kręgosłup musiałem smarować ketopromem z bólu. Okazało się, że drzewo nie włazi w przyszykowany stojak. Tu dym w oczy mnie gryzie, pszczoły szaleją, nie wiedzą gdzie znikło mieszkanie. Musiałem przeciąć jeszcze w stojaku 2 cm drewna, żeby wlazło drzewo. Udało się. Przestawiłem stojak z drzewem w wybrane miejsce. Płótno zerwałem. Przy okazji odpaliłem im amitrazę (tabletki) w dziupli, zatkałem powtórnie płótnem. Pszczoły cholery dostawały, sąsiad chce mnie po raz enty podawać do sądu za to że on, jego rodzina i pies wyglądają jak muminki. Ale cóż mogłem zrobić? Koronę drzewa odsunąłem w pole po akcji, reszta pszczół która plątała się w okolicy ściętego drzewa znalazła konar i chyba tam weszła. Na drugi dzień, wstaję rano idę ok. jedenastej do pasieki. Pszczół nie ma. Wyroiły się. Uciekły. Nie było ani w dziupli, ani w żadnym pustym ulu, na drzewach w sadzie też nie było. U okolicznych sąsiadów też nic. Odleciały nie wiadomo gdzie. Po powiększeniu dziupli i dobrania się do właściwej części gniazda odszukałem plastry, był w nich czerw (zamknięty, otwarty i trutowy), trochę miodu, przebarwione komórki na fioletowo (podejrzewam, że był to pyłek). Matki nie znalazłem, część pszczół wygryzała się, kilka pszczół martwych było. No nic, nie wiem co spartoliłem, pszczoły uciekły. W każdym bądź razie dziękuję za cenną pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
denny
ASYSTENT PSZCZELARZA
![ASYSTENT PSZCZELARZA ASYSTENT PSZCZELARZA](http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/images/galleries/51048400556b5d9e4a88b3-758372-wm.jpg)
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:35, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
"Barć" poszła na podziabanie i do ogniska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
birkut
Gość
|
Wysłany: Wto 23:58, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
coż prawie wszystko dobrze zrobiłes tylko : był wylotek zamknąc poznym wieczorem , (siatką aby miały dopływ powietrza) i na drugi dzien brac się do roboty , potem gdy barc wpasowałes w stojak nalezało wywieź ją jakies 5km. i znowu wieczorem otworzyc wylotek, wyszłyby tylko sie przewietrzyć a rano by zrobiły oblot i gdzies po tygodniu z powrotem na pasiekę, jezeli nie było takiej mozliwosci aby wywiez to do ciemnego miejsca zalecaja piwnice na 3 dni i potem na pasiekę w ostatecznosci w zamknieciu tej barci potrzymac ze dwa dni potem wczas rano zamknąc wylotek papierem toaletowym pszczoły by sie wygryzały i zapamietywały miejsce gdzie są , , i jeszcze jedno nie zwalaj winy na małżonkę
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Ander
Moderator
![Moderator Moderator](http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/images/galleries/134349035156b5d9afbb285-758319-wm.jpg)
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Śro 20:37, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cóż, było minęło, przynajmniej miałeś przygodę. Jak napisał birkut mogłeś zatkać wylot bądź wywieźć gdzieś dalej barć na pare dni. Pszczołom widocznie się nie podobało nowe miejsce. Zastanawiam się czy jednym z czynników które doprowadziły też do ucieczki roju nie był czasem podany apiwarol.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
![DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA) DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)](http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/images/galleries/15037443556b5d8f6a3422-758134-wm.jpg)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:53, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
To właśnie jest przykład na to że pszczoły, wbrew panującej opini, opuszczą swe gniazdo pozostawiając czerw, jeśli są niepokojone.
Panuje utarta opinia ze matka czerwiąca nie lata. jednak moje doświadczenia i opisany przypadek mówią że jednak spłoszona, czy mocno niepokojona odleci.
Opisują Koledzy ucieczkę matek młodych świezo poddanych. ten przypadek pokazał o porzuceniu rodziny zasiedlonej.
Radziłem rozłożyć operację na kilka dni ????? aby operacja była skuteczna.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Gandalf
Administrator
![Administrator Administrator](http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/images/galleries/2908785156b707278e0c1-835495-wm.jpg)
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Dolina Amazonki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:24, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście, pomysł Malona jak przeczytałem na poprzedniej stronie był skuteczny. Rodzina została nagle zaniepokojona, nie wytrzymała i uciekła. Gdyby drzewo było na spokojnie cięte, I dzień górne cięcie - korony, II dzień- konar i dalej przeniesienie rodzina może by została. Tak to została tylko ogłuszona kilkoma cięciami naraz, chaos, nie wiedzą co się dzieje, nagle wszystko zostaje zniszczone, a barć przeniesiona, zdezorientowane pszczoły nie wytrzymały, po prostu uciekły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|